Dzisiejszy wpis na oficjalnym blogu ArenyNet przynosi garść informacji na temat Lwich Wrót (Lion's Arch) – miasta, które ma odegrać dużą rolę w fabule Guild Wars 2.
Wszyscy wiedzą, że Lwie Wrota to stolica Kryty i zarazem siedziba królewskiego rodu. Jednak druga część gry przenosi graczy w dużo dalsze czasy, gdy przebudziły się już wszystkie Starsze Smoki. Jeden z nich, okryty złą sławą Zhaitan z Orr, doprowadził do zniszczenia miasta. Jednak doki pozostały wciąż zdatne do użycia. Lwie Wrota stały się domem dla wszelkich wyrzutków, szulerów, piratów i tych niezależnych duchów, które przybyły tu opierać się mocy Zhaitana.
Tutaj nie ma znaczenia twoje pochodzenie ani rasa, z której się wywodzisz. Wszyscy jednoczą się w walce przeciwko smokowi. Elitarna Lwia Gwardia zbudowała na wyspie twierdzę, która stoi na straży wypływających w morze. Miasto nie należy do Kryty, ale stanowi jego pierwszą linię w walce przeciwko Zhaitanowi.
Miastem włada Rada Kapitańska, w skład której wchodzą kapitanowie okrętów i bogaci kupcy. Śmiałkowie, którzy chcą brać udział w tutejszej grze politycznej, czyli mówiąc prościej, mieć jakiś wpływ na bieżące wydarzenia, muszą wpierw udowodnić swoją wartość. Najprościej jest wykazać się jako kapitan statku, jak też zasilać tutejszy skarbiec. Bez znaczenia jest ich rasa czy pochodzenie – chodzi o to, by mieszkańcy widzieli w tobie lidera.
Architekturę Lwich Wrót w Guild Wars 2 można określić mianem żeglarskiej. Stanowi swego rodzaju ewenement, będąc przy tym zlepkiem stylów różnych ras zamieszkujących to miejsce. Twórcy gry zapowiadają, że ich celem jest stworzenie takiej lokacji, która samym swoim wyglądem będzie zaznaczała niezależność miasta od innych władz zwierzchnich, w tym od korony w Divinity's Reach. W Lwich Wrotach, podobnie jak i w innych tego typu miejsacach, odbywać się będą wszelkiego rodzaju festiwale i zabawy. Tutaj także gracze znajdą wszelkich trenerów, kupców i rzemieślników.
Wpis na blogu ArenaNet dotyczący Lwich Wrót znajdziecie pod tym adresem.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz