"Siedem minut po północy" to ekranizacja książki o tym samym tytule. Za scenariusz odpowiada twórca pierwowzoru, Patrick Ness, natomiast obsada zawiera trójkę znanych aktorów – Liama Neesona, Sigourney Weaver i Felicity Jones. Wydaje mi się jednak, że produkcja nie była szczególnie mocno reklamowana, przynajmniej w naszym kraju. Być może polegano na nazwiskach i popularności powieści. Prawdopodobnie jednym z powodów cichszego marketingu była też premiera nowych "Gwiezdnych wojen", której konkurencja musiała ustąpić. Szkoda, bo film jest naprawdę wyśmienity.

Studio Dontnod, znane w branżowych kuluarach z ciepło przyjętego "Life is Strange" oraz zdecydowanie mniej udanego "Remember Me", kusi graczy swoim nowym projektem – mrocznym cRPG z wampirami w rolach głównych. To, że tytuł będzie czerpać z klasyki i odejdzie od kontrowersyjnego postrzegania krwiopijców znanego ze współczesnej literatury oraz kinematografii – wiemy. Samo to jednak nie wystarczy, a trudno obecnie prorokować, czy produkcja wybije się poza bycie "miłą ciekawostką" i zawalczy o coś więcej.

O ile światła na ten temat nie rzuca nowy materiał promujący grę, to trzeba przyznać, że całkiem nieźle sprawdza się w roli podgrzewacza atmosfery. Zwiastun traktuje o głównym bohaterze, niejakim doktorze Reidzie, który uporczywie walczy ze swoim zamiłowaniem do krwi.

Od teraz będziemy informowali Was o premierach komiksów. Jak pewnie zauważyliście, nasz dział poświęcony temu rodzaju kultury jest ostatnio rozwijany, ale dotychczas skupialiśmy się na recenzjach. Czas więc przejść także do informowania o nowych tytułach z zakresu fantastyki wydawanych przez wydawnictwa, z którymi współpracujemy.

W grudniu fantastyczne komiksy ukazywały się nakładem Egmontu (Świat Komiksu) oraz Muchy Comics. W rozszerzeniu znajdziecie listę premier ze szczegółowymi informacjami o nich.

Z nieskrywaną przyjemnością informujemy, że Game Exe objęło swoim patronatem medialnym imprezę Fantasmazuria 2017. Wydarzenie, które odbędzie się w dniach 16-18 czerwca 2017 roku na terenie Centrum Targowo-Konferencyjnego w Ostródzie, organizowane jest przez miłośników szeroko pojętej fantastyki dla pasjonatów wspomnianego gatunku.

"Fantasmazuria ma na celu jednoczenie fanów fantasy, zarówno miłośników literatury, jak i gier fabularnych RPG, gier planszowych, karcianych i bitewnych. Na imprezie będziecie mogli spotkać się z autorami książek, wysłuchać wielu ciekawych prelekcji, wziąć udział w panelach dyskusyjnych, pograć w gry oraz wygrać fantastyczne nagrody w licznych konkursach. Oprócz tego będzie czekało na Was wiele stoisk z ciekawymi gadżetami i produktami."

Swój udział w imprezie potwierdziły już takie persony jak Jakub Ćwiek, Rafał Dębski, Michał Gołkowski, Wiktor Noczkin czy Ilona Myszkowska. Wniosek jest oczywisty – Was również nie może tam zabraknąć. Więcej informacji o wydarzeniu znajdziecie na jego oficjalnej stronie oraz na mordoksięgu. To, co? Do zobaczenia!

Niby to żadna zaskakująca informacja, ale w dobie współczesnej kinematografii kojarzącej się z uporczywym wciskaniem młodzieżowych wstawek do każdej marki, takie potwierdzenie cieszy. "Blade Runner 2049" otrzymał najwyższą kategorię wiekową – "R". Oznacza to, że twórców nie ogranicza praktycznie nic i dostali możliwość bezkompromisowego pokazania brutalnej cyberpunkowej rzeczywistości.

Reżyser filmu, Denis Villeneuve, potwierdza również, że kontynuacja "Łowcy Androidów" ma się opierać na dobrodziejstwach klasycznych efektów – charakteryzacji, kostiumach oraz prawdziwych rekwizytach, namacalnych scenografiach i naturalnych lokacjach.

"Lwią część filmu nakręciliśmy po bożemu. Ja i mój operator, Roger Deakins, włożyliśmy sporo trudu, aby zrobić to w ten sposób. Aktorzy nie chodzili ciągle po green screenie.

Wiedzieliście, że 68 urodziny obchodzi dziś Samuel L. Jackson? Już sam ten fakt wystarczy, aby uznać ten dzień za dobry, a my dodatkowo przygotowaliśmy dla Was kolejną jubileuszową aktualizację artykułów i konkursów. Czego chcieć więcej? :)

Dziś mocno komiksowo – mamy dla Was aż cztery recenzje – trzy autorstwa niezawodnego Amaro i jedna, którą powołał do istnienia niezmordowany krzyslewy. Zerknijcie poniżej, żeby dowiedzieć się, co ciekawego czeka na Was tym razem.

• Usagi Yojimbo 30: Złodzieje i szpiedzy
• Thorgal – Louve tom 6: Królowa czarnych elfów
• Wonder Women 5. Ciało
• Miracleman

Rzućcie też okiem na nowe konkursy, który pojawiły się na naszej stronie jubileuszowej! A to jeszcze nie koniec naszych planów dotyczących 13 urodzin GameExe.pl – czekajcie na kolejne aktualizacje. ;)

Jednym z atutów "Darkest Dungeon" jest niewątpliwie długość kampanii. Średni czas przejścia produkcji wynosi około 80 godzin, co zdecydowanie robi wrażenie. Jak się jednak okazuje, nie dla wszystkich graczy to plus. Ba, wręcz przeciwnie, mocno to ich zniechęca do ukończenia całej przygody, żeby nie pisać już o samym sięgnięciu po tytuł. Zwyczajnie – wysoki poziom trudności, wymagający mozolnego budowania kilku drużyn na raz i ciągłego przemierzania podobnych komnat, niektórych skutecznie odstrasza.

"Taki model rozgrywki to oczywiście zamierzony efekt, swojego rodzaju test wytrzymałości, ale doszliśmy do wniosku, że chcielibyśmy, aby więcej osób poznało całą naszą opowieść. Dlatego planujemy alternatywny tryb rozgrywki, który będzie posiadał zmodyfikowany balans i zasady, skracający czas całej zabawy do około 40 godzin" – zdradzają przedstawiciele studia Red Hook.

"Planescape: Torment" to jeden z nielicznych przypadków, gdy rodzima lokalizacja totalnie przebijała oryginalną wersję. Cała polska śmietanka aktorska, która intensyfikowała ten duszny i depresyjny klimat. Setki stron świetnie przełożonego tekstu. Perfekcyjnie przetłumaczona terminologia, łącznie ze specyficznym slangiem, którego używali mieszkańcy uniwersum. To wciąż znakomity wzór, do którego starają się dążyć wszyscy dystrybutorzy.

Nowy "Torment" bez polskiego dubbingu byłby po prostu niekompletny, obdarty z arcyważnego nostalgicznego pierwiastka. Techland doskonale zdaje sobie z tego sprawę, więc "Tides of Numenera" również doczeka się pełnego przekładu na nasz język. Już sama nominacja Piotra Fronczewskiego jako narratora całej opowieści jest strzałem w dziesiątkę, o czym potwierdza pierwszy materiał ukazujący kulisy polonizacji. Dodajmy do tego równie genialnego Andrzeja Blumenfelda i powiew świeżości w postaci Aleksandry Szwed, a wychodzi nam miks, dla którego warto będzie postawić na rodzimy przekład.

O nowym "Łowcy Androidów" wiemy naprawdę niewiele, a pierwszy oficjalny teaser produkcji idealnie wpasowuje się w ten nastrój tajemnicy. Pozostaje tylko wierzyć, że Ridley Scott na dobre odbił się od dna, natomiast Denis Villeneuve ponownie pokaże klasę. Póki co, najważniejsze pytania pozostają bez odpowiedzi, a z ekranu bije ciekawy retro klimat. Status quo.

Spokojnie czekamy na kolejne materiały, bo poprzeczka wisi naprawdę wysoko i trudno będzie zadowolić widzów samymi sekretami. Kto mierzy się z legendą musi wiedzieć, że same takie manewry nie przejdą.

Przyjęcie urodzinowe bez przyjaciół jest jak piwko bezalkoholowe. Niby można spróbować i czuć w tym wszystkim klasyczny smak, ale zdecydowanie to nie jest już to samo. Dlatego postanowiliśmy zaprosić do zabawy naszych doskonałych sojuszników z Trzynastego Schronu i jak za starych, dobrych czasów zorganizować z nimi wspólny konkurs. Zadanie nie jest może specjalnie trudne, ale wymaga wysilenia szarych komórek oraz ukrytych pokładów kreatywności. Warto, bo jak to zawsze z nami bywa, szanujemy trud i nigdy nie zapominamy go odpowiednio nagrodzić.

W tym miejscu warto przypomnieć o innych obecnie trwających konkursach. Wszystkie z nich znajdziecie na naszej specjalnej podstronie jubileuszowej.

Bez obaw, huczne świętowanie ze "schroniakami" nie spowodowało, że zapomnieliśmy o dzisiejszej aktualizacji. Mikael przygotował kolejne uzupełnienie działu o "Age of Decadence", grze osadzonej w nietypowych klimatach post-apokaliptycznych. Tym razem możecie poczytać trochę o pochodzeniu, które nie jest tutaj błahą sprawą, a także umiejętnościach cywilnych – od alchemii po wiedzę ulicy. Z kolei Amaro przyszykował dwie nowe recenzje komiksów, równie mocno krążące wokół klimatów szeroko pojętej zagłady. "Y – ostatni z mężczyzn" rozgrywa się w świecie, gdzie praktycznie wszystkie ssaki płci męskiej wymarły, natomiast "Cyann" opowiada o poszukiwaniu antybiotyku na tajemniczą epidemię.