Książki fantastyczne

Pomnik cesarzowej Achai t.1 na GameExe!

Dodała: , · Komentarzy: 0
achaja, ziemiański, okładka

Przez lata wyczekiwana pozycja autorstwa Andrzeja Ziemiańskiego, z początku miała być jedynie opowiadaniem rozwinęła się do... kolejnej trylogii. Co więcej opowieść zaskoczyła wszystkich. Czy dorównała poprzedniczkom? Szczerze mówiąc nie umiem jeszcze odpowiedzieć na to pytanie. Z całą pewnością wiem jedynie, że ten tom jest tylko wstępem do historii, którą ocenić będzie można dopiero z perspektywy całości.

"Imperium Arkach przez setki lat rozrosło się dzięki sile i wytrwałości swoich żołnierzy. Dziś jednak bardziej przypomina kolosa na glinianych nogach, których coraz bardziej chwieje się na granicach. Imiona Achai, Biafry, Zaana, czy Mereditha już dawno przeszły do historii, jednak jako ludzie, którzy zmienili oblicze świata, zapisali się na stronach wielu kronik. (...)" Czytaj dalej!

Star Wars

LucasArts szykuje nowe Star Wars

Dodał: , · Komentarzy: 0

Do targów E3 jest jeszcze trochę czasu, a znany i ceniony gracz w komputerowej branży, firma LucasArts odsłania karty i zapowiada, że ich najnowsza produkcja będzie oparta na kultowych "Gwiezdnych Wojnach".

star wars logo

Nowa gra zostanie zapowiedziana jednak 31 maja, a więc na kilka dni przed targami E3. Wtedy mamy poznać pierwsze konkrety oraz nazwę projektu. Natomiast na dzień przed imprezą, 4 czerwca, ma zostać zaprezentowany pierwszy gameplay z nowych "Gwiezdnych Wojen". Czekamy!

Mass Effect

Jakiś czas temu zrobiło się bardzo głośno na temat filmowej adaptacji przygód komandora Sheparda. Dyskutowano wtedy na wiele tematów: kto powinien odegrać główną rolę, komu powierzyć reżyserowanie filmu oraz co zrobić, żeby film nie okazał się kolejną porażką. Niestety, jak to zwykle bywa, na dyskusjach się zakończyło, a na temat filmowego projektu nie wypowiadają się nawet twórcy uniwersum.

red sand, mass effect, movie, film

Na szczęście fani się nie obijają i pracują nad własną produkcją. "Red Sand", bo tak się będzie nazywał film, przedstawi wydarzenia rozgrywające się 35 lat przed historią Sheparda. Fabuła filmu skupiała się będzie na grupie badawczej, która za zadanie wyznaczyła sobie zabezpieczenie proteańskich ruin na Marsie. Niestety, obiekt ten będzie też celem miejscowych rabusiów, którzy do wytwarzania czerwonego piasku potrzebują pierwiastka zero obecnego w dużych ilościach właśnie w budowli Protean.

Warto również wspomnieć, że jedną z głównych ról odegra Mark Meer, aktor, który użyczył swojego głosu właśnie komandorowi Shepardowi. Zainteresowanych nowinką odsyłam do rozszerzenia newsa, gdzie umieszczony został trailer filmu.

Książki fantastyczne

Co Fabryka podsłuchała

Dodała: , · Komentarzy: 5
targi książki, grzędowicz, kossakowska

Wielkość tłumów na Warszawskich Targach Książki przeszły oczekiwania chyba nawet samych organizatorów. Nic zatem dziwnego, że ciężko było zostać chwilę dłużej przy ulubionym pisarzu i zadać te kilka pytań, które nurtują wszystkich czytelnicy. Ale nie bójcie się moi mili! Fabryka Słów zadbała o to, aby najważniejsze pytania nie zostały bez odpowiedzi!

Zatem:

  • Co Jarosław Grzędowicz planuje po zakończeniu przygód w Midgaardzie?
  • Kiedy powróci Achaja?
  • Czy Pilipiuk napisze space operę?
  • Czy powstanie gra na podstawie Zakonu Końca Świata Kossakowskiej?

Po odpowiedzi zapraszam tutaj!

Książki fantastyczne

Czas Horusa nadchodzi

Dodała: , · Komentarzy: 2
warhammer 40000, plakat

Podobno fani Warhammera 40.000 regularnie szturmują skrzynki mailowe Fabryki Słów, dlatego w związku z tym chciałam przekazać wam nieco smacznych nowinek niecnie od wydawców wykradzionych. Oficjalnie zakończono już prace nad "Czasem Horusa". Będzie to pierwszy tom świeżutkiego cyklu "Herezja Horusa", otwierający jednocześnie polskie wydania Warhammera 40.000. Wszystkie ukażą się nakładem Fabryki Słów.

Obecnie książka czeka na akceptację ze strony Black Library, a w polskich księgarniach ma się ukazać w już czerwcu. Wkrótce też czytelnicy mają też otrzymać nieco więcej informacji: "Przede wszystkim chciałbym na podstawie konkretnych przykładów zobrazować prace nad przekładem. Z korespondencji z wydawnictwem dobitnie widać, że jest to sprawa szalenie istotna dla Czytelników." – zdradza Tomasz Stawecki, fabryczny magik opiekujący się całym projektem.

I druga radująca nasze (i wasze mam nadzieję również) serca wieść: GameExe będzie patronować temu wydaniu!

Mass Effect 3

Czy zastanawialiście się, jak to możliwe, że Żniwiarze nie zdecydowali się na wykorzystanie kilku innych ras jako taniej siły wojskowej? Przecież, dla przykładu, Elkorianie ze swoimi masywnymi działami na plecach mogliby stanowić ogromne zagrożenie dla wrogów Żniwiarzy. Również Hanarzy z mackami zamienionymi na karabiny plazmowe sialiby zniszczenie na polu bitwy. Niestety, rzeczywistość wygląda tak, że BioWare tylko częściowo zrealizowało swoją wizję zindoktrynowanych ras, bo tacy Salarianie uniknęli "modernizacji".

andrew ryan, mass effect 3, reaper hanar

Na szczęście w tym mrocznym świecie, gdzie za gry często odpowiadają osoby nie znające się na rzeczy, ponownie znalazł się fan, który odwalił lepszą robotę niż pracownicy BioWare. Andrew Ryan zdecydował się ukazać swoją wizję zindoktrynowanych ras, które uniknęły procesu "przerabiania" w "Mass Effect 3". Wstawiony wyżej szkic Hanara wygląda naprawdę świetnie. Zainteresowanych zobaczeniem kolejnych grafik odsyłam do rozszerzenia newsa, gdzie znajdziecie kilka kolejnych grafik oraz link do strony autora.

Mass Effect 3

Ponad dwa i pół miesiąca – tyle potrzeba było czasu, aby "Mass Effect: Infiltrator" zadebiutował na urządzenia przenośnie z systemem Androida. Słowem przypomnienia, gra wcześniej była dostępna jedynie na urządzenia Apple i opowiada historię najemnika organizacji Cerberus.

Granie w "Infiltratora" zapewni również zwiększenie siły zbrojnej w "Mass Effect 3". W związku z tym każdy, kto jeszcze jakimś cudem nie grał w trzecią cześć przygód komandora Sheparda, a chce zobaczyć dodatkowe 10 sekundowe zakończenie bez konieczności grania w rozgrywkach sieciowych, może sięgnąć po ten tytuł. Można go zakupić w Google Play (niegdyś popularny Android Market) za 23,66zł.

Książki fantastyczne

Recenzja "Najemników"

Dodał: , · Komentarzy: 0
okładka, najemnicy

W odległej przyszłości, czyli w roku 1154... W sumie ta data nie jest tak odległa... Ok, to może: w relatywnie odległej przyszłości grupa ludzi została wysłana na Marsa, aby go skolonizować, z powodu przeludnienia Ziemi. Wszystko szło spoko, aż nagle zostali zaatakowani przez grupę Marsjan! Zeżarli wszystko, wszystkich i... Uch, chyba nie zrobię kariery w science-fiction.

Wiem za to, kto zapowiada się całkiem obiecująco na tym polu. Ostatnio dane było mi przeczytać książkę pt. "Najemnicy" Tomáša Bartoša. Oj, było co czytać. Naprawdę gorąco polecam ją każdemu fanowi science-fiction i nie tylko, bo to kawałek porządnej lektury. A zresztą co będę się wysilać, skoro już raz to wszystko napisałem.

Do tej pory miałem niewiele do czynienia z czeską fantastyką – przeczytałem bodajże tylko jedną książkę Miroslava Žambocha. Gdy więc pojawiła się możliwość zrecenzowania "Najemników", czeskiej powieści z gatunku science-fiction, nie wahałem się ani chwili. Przed lekturą postarałem się przeprowadzić mały rekonesans i dowiedzieć się nieco więcej o autorze. Zadanie to okazało się niemal kompletnie niewykonalne, jako że Tomáš Bartoš praktycznie nie istnieje w sieci. Jedyna wzmianka to fakt, że jest to jego pseudonim. Nawet czeska wikipedia zawiera tylko ze dwa zdania o nim, których na domiar złego i tak nie rozumiem. Cóż począć, trzeba było się zabrać do czytania bez tej wiedzy.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Czarne Sny ze Stalkerem

Dodała: , · Komentarzy: 0
czarne sny

Fabryka Słów przygotowała specjalną promocję dla miłośników klimatów postapokaliptycznych. Obie części powieści Pawła Kornewa "Czarne Sny" od dziś są dostępne w sklepie Fabryka.pl z premierowym rabatem 15%. Do tego osoby, które kupią jednocześnie część 1 i 2 otrzymają gratis(!) grę "S.T.A.L.K.E.R. – Zew Prypeci" z serii Premium Games. Przyznacie, że brzmi kusząco? To ja może jeszcze dla pokuszenia dodam co nieco o książce:

Sopel znowu ma kłopoty. Garbatego dopiero grób wyprostuje

czarne sny

Jedyna droga ucieczki wiedzie tam, skąd wszyscy chcieliby uciec. Wprost w paszczę Przygranicza, gdzie miłosierdzie zdechło pod śniegiem, a przyjaźń mierzy się wielkością długu do spłacenia.

Tam gdzie groza i mróz ścinają krew na wyścigi

Przygranicze. Skuty lodem, oderwany skrawek naszego świata. Ziemia jeszcze niczyja i przyczółek walki o losy ludzkości. Ale w Przygraniczu nikt nie myśli o przyszłości innej niż swoja. Liczy się tylko to, jak bardzo chcesz żyć. Czy obronisz się przed furią rozszalałych bestii? Czy aktywujesz amulet zanim trafi cię bojowy czar? Czy okażesz się silniejszy niż śmiertelny, arktyczny mróz?

Co ma być to będzie! Przeznaczenie to dziwka – nie oczekuj, że się w Tobie zakocha...

Filmy fantastyczne

Recenzja Avengers 3D na GameExe!

Dodał: , · Komentarzy: 0
avengers

Prawdopodobnie blockbuster roku, obraz o herosach w trykotach, zbrojach i podartych gatkach zarobił już miliard baksów. Świetne kino popkornowe, które jednocześnie nie obraża inteligencji widza i potrafi go zająć ciekawie napisanymi dialogami. Jeśli jesteś fanem/fanką Marvela, to co tu jeszcze robisz? Do kina! Jeśli masz wątpliwości co do seansu, postaram się je tu wyjaśnić – "The Avengers" to film, w którym zebrała się plejada Marvelowskich bohaterów: Thor, Kapitan Ameryka, Iron Man, Czarna Wdowa, Hawkeye. Celem zgromadzenia jest skopanie tyłka Lokiemu. Jeżeli jeszcze macie wątpliwości, zapraszamy do recenzji napisanej przeze mnie (Ranger Krzysia).

Do czego by tu porównać "Mścicieli"? Do Kapitana Planety tworzonego przez moce pierścieni żywiołów? Nie – odpada, zrobił to już Jakub Ćwiek. Nawet odwołanie do, skądinąd pysznej, bajaderki zostało już użyte na Filmwebie. Co mi zostało – kogiel mogiel, klocki lego? Dobra inaczej, "The Avengers" to efekt przemyślanej strategii Marvela – Disneya (ten pierwszy pozostaje własnością tego drugiego), aby przenosząc na ekran kina komiksowych bohaterów zachować wspólne uniwersum, ponieważ później można całą hałastrę w trykotach zebrać do kupy i wsadzić do jednego filmu – ściągając tym samym masę ludu do kina. Przepis na kapustę dla Disneya? I to jaki! Czytaj dalej...

Wczytywanie...