Isekai to gatunek, który ostatnimi czasy zyskał ogromną popularność w dziełach japońskich. Sam też bardzo lubię takie opowieści, tak więc umiem to zrozumieć. Ta popularność zaś wymaga od twórców nowych pomysłów, które pozwolą im się wyróżnić z tłumu. Takie eksperymenty zaś mogą owocować bardzo ciekawymi wynikami. Jednym z nich zaś jest "Trapped in a Dating Sim: The World of Otome Games Is Tough for Mobs".
Informacja prasowa
Gry idle to coś, o czym ostatnio sporo się słyszy. Rozgrywka, która wymaga od gracza minimum zaangażowania by przynieść mu benefity, a wraz z nimi satysfakcję. Sam nie miałem okazji eksperymentować z takimi pozycjami, więc ciężko mi stwierdzić ile rzeczywiście kryje się w tym prawdy. Niemniej, są osoby, którym sprawia to sporo radości, dzięki czemu takie produkcje mogą się stawać coraz bardziej dostępne. Przykładem tego jest choćby "Tap Wizard 2", które właśnie ukazało się na XBOXach.
Osobnego newsa na temat patchy 1.1.2. i 1.1.3. na naszej stronie nie było, gdyż stanowiły one tylko logiczną poprawkę dla aktualizacji 1.1., która tak się złożyło, że popsuła proces kompilacji shaderów, czym w ogóle uniemożliwiła uruchomienie menu głównego gry. Pora się jednak przyjrzeć temu, co się zmieniło.
Tower defense to gatunek gier, który przeszedł długą drogę. Od jednej mapy w "Warcratft III", do zupełnie niezależnego działu szczycącego się ważną pozycją pośród gier przeglądarkowych. Choć dziś nie są może aż tak popularne, to w dalszym ciągu można spotkać godne uwagi i podziwu tytuły, które gromadzą się pod tym sztandarem. Wśród nich jest choćby "Kingdom Rush" studia Ironhide Game Studio.
Gry z serii "The Legend of Heroes" to coś, co towarzyszy mi już od lat. Utkana przez nie opowieść wchłonęła mnie na setki godzin i uwielbiam się w niej zagłębiać (bo warto pamiętać, historia jeszcze nie dobiegła końca). Nie da się jednak zaprzeczyć, początki serii sięgają dość daleko wstecz, co dla nowych graczy może stanowić wyzwanie. Teraz jednak możemy mieć nadzieję, że się to zmieni. Mianowicie, szykuje się remake.
Udostępniono nową aktualizację do S.T.A.L.K.E.R. 2: Serce Czarnobyla. Zawiera ona szereg poprawek i zmian, które przybliżają grę do minimalnego standardu, w jakim powinna się ukazać w czasie swojej premiery.
Dzięki najnowszej aktualizacji ma wzrosnąć płynność i stabilność rozgrywki. Uporano się z crashami wywoływanymi m.in. przez błąd EXCEPTION_ACCESS_VIOLATION i naprawiono mnóstwo innych usterek. Przede wszystkim jednak pojawia się długo oczekiwany system A-Life, który ożywi Zonę. Rozmiar aktualizacji jest olbrzymi, rozwiązując ponad 1800 problemów waży 110GB.
A zatem, Wiedźmin 4 stał się faktem. Poznaliśmy bardzo ogólną koncepcję gry, a przede wszystkim plany co do nowej głównej bohaterki. Jest nią, brawo, zgadliście, Cirilla Fiona Elen Riannon, dotąd wiedźmińka bez Próby Traw. Ale to się zmieni...
Jak to bywa przy takich ogłoszeniach, jest duży chaos informacyjny i wiele internetowej spiny. Babrać się w tym, to miejscami medialny rynsztok obrażający intelekt każdego minimalnie myślącego człowieka, który stał się nową normą medialnej i międzyludzkiej komunikacji. No, ale od czego macie nas i Game Exe? Od czego macie mnie, redaktora Ravna?
Tegoroczny grudzień dla fanów Wiedźmina okazał się nad wyraz szczodry. Choć najgłośniej było o najnowszej książce Andrzeja Sapkowskiego oraz trailerze zapowiadającym nową grę, również Egmont dorzucił dla nas coś od siebie: "Dzikie Zwierzęta", ósmy tom komiksów o Geralcie z Rivii.
Ogólny zarys fabuły "Dzikich zwierząt" jest następujący. Gdzieś na Skellige, będąc na morzu, Geralt popada w konflikt ze swoim zleceniodawcą. W jego rezultacie musi prędko uciekać z pokładu statku, co kończy się trafieniem na nieznaną wyspę wchodzącą w obręb archipelagu. Tam zostaje uratowany, lecz za cenę wplątania się w miejscowy konflikt.
Tegoroczne The Game Awards to nie tylko wyróżnienia, ale także okazja do zaprezentowania nadchodzących gier. Jedną z tych mocniej oczekiwanych jest z pewnością "Wiedźmin 4". Polskie studio CD Projekt Red przygotowało filmowy zwiastun, który był okazją do zaprezentowania protagonistki w kolejnej odsłonie serii. Tym razem pokierujemy losami sławnej Cirilli, którą mieliśmy okazję poznać bliżej przy okazji "Dzikiego Gonu".
Kiedy pomysłów braknie, pozostaje sięgnąć po "szczenięce lata".
Najnowsza powieść Andrzeja Sapkowskiego, "Rozdroże kruków", przenosi nas do początków Geralta w wiedźmińskim fachu. Historię zaczynamy od przygody Geralta z dezerterem, który był pierwszym potworem, jakiego białowłosy wiedźmin zgładził na swej drodze. Z konsekwencji tego porywu wynikły zaś wydarzenia, które stanowią główną fabułę książki.
W "Rozdrożu kruków" brakuje jakiejś specyficznej, że tak pozwolę to sobie nazwać, aury. Tej niezwykłości jaka towarzyszyła opowiadaniom i sadze. Sapkowski próbował ją miejscami wykrzesać, lecz bez powodzenia. Miał pomysł na opowieść, jednak przelanie jej na papier przerosło jego... chęci?
- 1596 stron
- 1
- 2
- 3
- →
- Ostatnia »