Komiksy

Informacja prasowa

Batman w Warszawie, Łodzi i Wrocławiu, Catwoman w Krakowie, Flash w Poznaniu, Superman w Lublinie, Aquaman i Green Lantern w Gdańsku.

egmont

Najsłynniejsi superbohaterowie uniwersum DC zagościli w polskich miastach. Znani i cenieni polscy rysownicy zostali poproszeni przez wydawnictwo Egmont o stworzenie alternatywnych okładek do kilku regularnie ukazujących się serii ze świata DC Comics, takich jak: Batman Detective Comics, Superman Action Comics, Harley Quinn, Liga Sprawiedliwości, Flash. Zaproszenie do udziału w projekcie przyjęli wybitni artyści: Piotr Cieśliński, Zbigniew Kasprzak, Jakub Kijuc, Adam Kmiołek, Piotr Kowalski, Tomasz Larek, Katarzyna Niemczyk, Marek Oleksicki, Grzegorz Przybyś, Marianna Strychowska, Przemysław Truściński. Prace prezentują różne style artystyczne i różne wizje znanych postaci, ale wszystkie łączy miłość do komiksów.

Albumy z alternatywnymi okładkami będą ukazywać się od października 2019 r. do stycznia 2020 r.

Komiksy
usagi yojimbo

Nawet w najlepszych seriach trafiają się słabsze momenty. Analizując trylogie czy też po prostu dłuższe serie, często mówi się o syndromie drugiego tomu, który odstaje jakościowo od reszty. W przypadku "Usagiego Yojimbo" na spadek formy trzeba było poczekać aż do trzeciego tomiszcza.

Najnowszy album okazuje się także najkrótszym, bo liczy sobie zaledwie nieco ponad 600 stron. Wciąż jednak jest to kawał miejsca do zobrazowania przygód królika ronina i spółki. Ba, chociaż już wcześniej przyjaciele Usagiego odgrywali ważne role, tak teraz towarzyszą mu właściwie przez cały czas. Ma to uzasadnienie fabularne, bo Stan Sakai w kolejnych rozdziałach poświęcił sporo czasu wydarzeniom związanym z legendarnym Pożeraczem Traw. Mieczem, który w niewłaściwych rękach stałby się potężnym orężem politycznym.

Sakai rozwija więc wątek walki o władzę w feudalnej Japonii, choć ambitni członkowie najwyższych klas społecznych są jedynie wspominani. Prawdziwa walka rozgrywa się pomiędzy Usagim i jego przyjaciółmi a klanami ninja wyrażającymi niezdrowe zainteresowanie Pożeraczem Traw. Niestety rozdziały, które pozwalają poznać nam dalsze losy miecza, są przesiąknięte pościgami i scenami walk. A z kreśleniem tych ostatnich nie jest za dobrze.

Komiksy

Grass Kings #3 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
grass kings #3

Trylogia "Grass Kings" dobiegła końca. Tym samym polski czytelnik może poznać finał historii lub – w zależności od przypadku – przeczytać ją całą za jednym zamachem. To drugie doświadczenie wydaje się najbardziej zalecane, bo poszczególne tomy tworzą zwartą całość.

W ostatniej odsłonie tempo akcji wzrasta, dzięki czemu czytelnik oczekujący odpowiedzi i zakończenia wątków dostanie to, czego chce. Twórcy sprawnie przechodzą od śledztwa i retrospekcji do walki o tytułowe Królestwo Traw, odkrywając przy tym ludzkie dramaty i okrucieństwo. W sprawie mordercy Matt Kindt decyduje się ukazać osobę o szalonych motywacjach, niczym w filmie "Siedem" Davida Finchera, ale być może przez pośpiech postać zostaje nakreślona zbyt grubą kreską, w odróżnieniu od przyziemnej reszty bohaterów.

Obyło się też bez wielkiego elementu zaskoczenia, ale może tu nie należało szarżować. Dzięki temu opowieść pasuje do poprzednich części. To nadal w wielu sprawach realistyczny dramat, który inny wymiar zawdzięcza akwarelowym ilustracjom i częstym wracaniem do przeszłości. Za ich pomocą poznawaliśmy losy postaci i informacje związane ze śledztwem.

Komiksy

Promocja na serię Deadly Class

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

W sklepie wydawnictwa Non Stop Comics pojawiła się promocja na serię "Deadly Class" Ricka Remendera i Wesa Craiga. Promocja potrwa do niedzieli 18 sierpnia.

deadly class

Na czas jej trwania każdy z tomów można zakupić z rabatem 40-procentowym (czyli za 27 zł), zaś pakiet obydwu części z rabatem 45-procentowym (za około 49 zł). Jeśli zastanawiacie się, czy warto, to odsyłam was do recenzji: pierwszego tomu, "1987 Reagan Youth", i drugiego, "1988 Dzieci czarnej dziury".

Komiksy
córka płomienia

Premiera już 14 sierpnia, czyli dzisiaj mamy ostatnią okazję do tego, by zakupić w przedsprzedaży czwarty tom komiksowych przygód sławnego Białego Wilka – "Wiedźmin. Córka płomienia". Czy warto sięgnąć po nowe przygody Geralta?

Jeśli zależy nam na kontynuacji serii, która dobrze prezentuje się na półce, to wybór jest oczywisty, zaś całą reszta może trochę kręcić nosem, bowiem za najnowszym tomem stoją nieznane wcześniej autorki – Aleksandra Motyka oraz Marianna Strychowska. Tym samym możemy spodziewać się nieco innego podejścia do przedstawienia przygód sławnego Geralta z Rivii. Biały Wilk spotyka znajomego, który prosi go, aby wiedźmin zajął się bestią nękającą córki mężczyzny. Zwykła z pozoru misja prowadzi aż do Novigradu, gdzie nasz ukrywający swoją tożsamość bohater trafia na dwór szalonego władcy, żądającego od niego zdobycia głowy sławnego zabójcy o imieniu... Geralt z Rivii. Wiedźmin wplącze się w dworskie intrygi i jak zwykle, oczywiście przy okazji, rozwiąże niejedną tajemnicę.

Póki co przedpremierowe recenzje nie stawiają "Córki płomienia" w wyjątkowo korzystnym świetle, ale z dodatkowymi opiniami należy zaczekać do jutrzejszej premiery. Jeśli komiks zamówicie jeszcze dziś, licząc się rzecz jasna z faktem, iż wysyłka nastąpi dopiero 14 sierpnia, to wydawca kusi rabatem, wołając za ten tom jedynie 27.99 PLN przy sugerowanej cenie 39.99 PLN. Co ciekawe, poprzedni tom wyceniono na blisko 50 PLN. Okazja... czy też ostrzeżenie?

Komiksy

Hawkeye #5: Odmieniony – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
hawkeye: odmieniony

Jeff Lemire stanął przed trudnym wyzwaniem – musiał zastąpić Matta Fractiona na stanowisku scenarzysty "Hawkeye'a". Wcale nie łatwiej miał nowy rysownik, Ramón Pérez, który z kolei zmienił Davidę Aję. Poprzedni duet stworzył bowiem cztery tomy komiksu uważanego dziś za jedną z najlepszych serii Marvela, mającą lekki ton, dystans do historii wykorzystującej nieraz znane schematy (jak postać femme fatale) i kameralność.

"Odmieniony" to pierwszy z dwóch albumów Lemire'a i Péreza. Obawy na bok – panowie starają się zachować charakter poprzedników i robią to całkiem dobrze. W najlepszych chwilach zmiana twórców jest ledwie zauważalna. Dwójka bohaterów, Clint i Kate, w trakcie walki droczy się ze sobą, a wydarzenia układają w dramat o wychowaniu i szukaniu rodziny. Jest większy, nadnaturalny wątek, mniej pasujący do tradycyjnych misji Hawkeye'ów, ale za to sceny z nim zostały zgrabnie połączone z retrospekcjami.

Akcja rozgrywa się dwutorowo. Ze scen z dzieciństwa Clinta przechodzimy do teraźniejszych zdarzeń – i tak na zmianę przez cały komiks. Obie linie czasowe różnią się przede wszystkim ilustracjami. W przypadku historii dziejącej się teraz Pérez próbuje naśladować minimalistyczny styl Davida Aji, zaś przeszłość ukazuje już w akwarelowych rysunkach, po swojemu. Scenarzysta tematycznie i nawet niektórymi tekstami wiąże te dwa czasy. W zasadzie czytelnik otrzymuje genezę starszego z Hawkeye'ów, Clinta.

Komiksy

Promethea – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
promethea

Alan Moore to w dzisiejszych czasach gwarant jakości. "Promethea" potwierdza klasę tego twórcy – nie jest co prawda komiksem łatwym i dla każdego, ale wielu czytelników powinno docenić intertekstualną grę i opowieść o sile wyobraźni – a przy tym czerpać przyjemność z lektury.

Studentka Sophie Bangs pisze pracę dyplomową poświęconą postaci Promethei, występującej w różnych tekstach kultury. Niewinna ciekawość sprowadza na dziewczynę niebezpieczeństwo – zostaje zaatakowana przez mroczny twór. To jednak pozwala jej poznać prawdę na temat Promethei i stać się... jej nowym wcieleniem.

Komiks otwiera tekst Alana Moore'a o historii Promethei. To bardzo ważny początek, bo z niego wyrasta zamysł na tytułową bohaterkę, która jest żyjącą opowieścią. Przeistaczać się w Prometheę mogą ludzie mający z nią określony związek – np. artyści wkładający w tworzenie tej postaci cząstkę siebie. Rozwinięcie tej koncepcji, zanurzanie się w przeszłość i przedstawianie wizji obejmującej drogę ludzkości od stworzenia po koniec świata zajmuje cały pierwszy tom.

Komiksy
jessica jones: wyzwolona!

Jessica Jones prowadzona przez Bendisa powraca już w trzeciej serii. "Alias" przedstawiał jej zmagania z przeszłością i kolejne prowadzone śledztwa, a "Puls" ukazywał już spokojniejsze życie kobiety, niekoniecznie z nią samą na pierwszym planie. Album "Wyzwolona" jest zaś nowym początkiem – i co ważniejsze, w zasadzie powrotem do korzeni.

Bohaterka wychodzi z więzienia – tak, z więzienia. Zdawało się, że Jessica zdążyła ustabilizować swoje życie, ale w ostatnim czasie coś się zmieniło. Jej relacje z mężem, Lukiem Cage'em, są skomplikowane, a agencja detektywistyczna zostaje na nowo otwarta. Pierwsze śledztwo zapowiada się bardzo ciekawie, ale to nie będzie jedyna sprawa, jaką w tym tomie zajmie się protagonistka.

"Wyzwolona!" w dużym stopniu przypomina "Alias", bowiem Jessica znajduje się w podobnej sytuacji, co kiedyś – praca detektywa ma być dla niej ucieczką od problemów w życiu prywatnym. Lekturę napędza pytanie, co się stało, i tu pojawia się pierwszy zgrzyt – odpowiedź wcale nie jest taka przekonująca. Bendis stosuje kliszę, dzięki której nie musi wracać do autodestrukcyjnej bohaterki, a jednocześnie może dodać jej nowych kłopotów.

Komiksy

The Goon. Tom 2 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
the goon. tom 2

W pierwszym tomie "The Goon" było zabawnie, było też poważnie – ale dopiero w drugim pojawiają się sławetne wydarzenia, które wywarły tak duży wpływ na Zbira.

Wcześniej mamy inne historie, może mniej poruszające, ale czy pozbawione dramatyzmu? Wydaje mi się, że trochę się o tym zapomina, że "The Goon" owszem, jest popkulturową rozrywką o gangsterze walczącym z zombie, lecz autor udowadniał już, iż skrywa się za tym więcej. Opowieść "Chinatown i tajemnica Pana Wickera" traktuję jako podsumowanie drogi łączącej czarny humor z powagą, następną i nieostatnią cegiełkę w charakterystyce Zbira.

Za podobną cegiełkę można uznać także pierwsze strony dotyczące futbolu. Tu też rozwój wydarzeń okazuje się smutny, choć wątek nie zostaje zwieńczony odpowiednio mocnym akcentem. Liczyłem na więcej, a historia raczej spływa po czytelniku, w przeciwieństwie do "Chinatown...". A że futbolowe sprawy mogą zainteresować laika jestem przekonany, wystarczy wspomnieć o "Bękartach z Południa" Jasona Aarona – jednak tam tworzą one główną treść.

Komiksy
wolverine – staruszek logan

Postapokaliptyczny sztafaż to coś, co zawsze przykuwa moją uwagę. Co się stanie, kiedy autor postanowi zasiedlić zniszczony świat przeróżnymi herosami i przestępcami?

Złoczyńcy – czy wręcz superłotrowie, jak ich nazwano w komiksie – opanowali Stany Zjednoczone, które zamieniły się w istną pustynię. Po pięciu dekadach terroru nikt już nie ma nadziei na powrót dawnego porządku. Ameryka została podzielona pomiędzy najpotężniejszych bossów, w tym Hulka, który ze swym gangiem pobiera haracze od zwykłych rolników. Z kolei w gronie farmerów, którym brakuje pieniędzy na najbliższą ratę, znalazł się Logan. Wyniszczony psychicznie pragnie jedynie spokojnego życia z żoną i dziećmi. Godziwy zarobek proponuje mu Hawkeye, lecz warunkiem jest podróż przez niemal cały kraj.

"Wolverine. Staruszek Logan" to wręcz wzorcowy przykład komiksu, który zaczyna się intrygująco, aby potem tracić wiele z wcześniejszych zalet. Ameryka pod rządami łotrów przypomina mnóstwo innych obrazów postapokaliptycznych. Długa podróż przez zniszczony świat może przywodzić na myśl "Aleję potępienia" Rogera Zelaznego, a niektóre sceny to "Mad Max" w komiksowym rynsztunku. Generalnie całość mogłaby się zdawać przepisem na sukces. Po kilkunastu stronach zawiązujących fabułę, scenariusz coraz wyraźniej cierpi przez zwroty akcji, usilnie wciskane gdzie to tylko możliwe.

Wczytywanie...