Zgodnie z obietnicą dziś będzie bardziej klasycznie niż ostatnio. To znaczy będą cRPGi! Szczerze mówiąc – tylko one. Myślę, że nikogo to specjalnie nie zmartwi, bo sądząc po ostatnim odzewie fanow FPSów ci u nas niedostatek. Kolega redaktor – krzyslewy - nie jest takim starym dziadkiem jak ja czy Lionel, dlatego też skupił się na klasykach z minionej dekady.
Nie pozostaje mi nic innego, niż zaprosić Was do lektury tekstu "Gry budzące sentyment – krzyslewy". Życzę udanej lektury oraz przypominam, w rozszerzonej części tej zapowiedzi, znajdziecie linki do recenzji gier wspomnianych przez krzyslewego.