Muszę przyznać, że Percy mnie zaskoczył – jego recenzja uderza dość krytycznie w tom IV Grzędowiczowego cyklu, co może mocno zdziwić przyzwyczajonych do "ochów" i "achów" nad książką fanów Pana Lodowego Ogrodu. Szczególnie, że uwagi Thomasa tyczą się nie tylko jakości samego audiobooka, co także, a może przede wszystkim, treści oryginalnego dzieła.
Po uszach dostało się "Panowi" miedzy innymi za marnej jakości poezję, dziwne opisy... Zresztą, co będę wymieniał, skoro możecie posłuchać sami autora recenzji. Wideo zamieszczam w rozszerzonej części newsa. Have fun!