Filmy fantastyczne

Perski książę w pełnej krasie

Dodał: , · Komentarzy: 7

Swego czasu na łamach naszego serwisu pojawiły się zdjęcia prosto z planu kinowej adaptacji wirtualnych przygód Księcia Persji. Co prawda dalekie były one od ideału, bo albo były marnej jakości (bo pstrykane z ukrycia przez dzielnych paparazzich), albo nie pokazywały zbyt wiele, ale jak się nie ma co się lubi – to się lubi co się ma. W końcu to dzięki nim mieliśmy okazję poznać już nagi tors głównego bohatera oraz jego głównego przeciwnika. Narzekać więc nie wypada, nieprawdaż?

Co by jednak nie pisać, pewien niedosyt i tak pozostaje. W końcu to właśnie z tym filmem społeczność graczy wiąże ogromne nadzieje i liczy na przełamanie fatum związanego z ekranizacjami gier komputerowych. Dla tych właśnie, spragnionych nowinek i smaczków osób, amerykański magazyn "Entertainment Weekly" zaserwował pierwsze, oficjalne zdjęcie z planu filmowego.

Prince of Persia – Movie

Na załączonym obrazku możemy zaobserwować w pełni wyekwipowanego (choć w niestety trochę "cuchnący plastikiem" oręż) i nienagannie uczesanego księcia Dastana (czyli boskiego Jake'a Gyllenhaal'a, jakbyście nie wiedzieli), który jest gotowy do morderczej walki na śmierć i życie. Osobiście jestem nastawiony optymistycznie i z niecierpliwością wyczekuję pierwszego zwiastuna obrazu. A jakie jest Wasze zdanie? Hit czy porażka?

Dragon Age: Początek

Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj!

Dodał: , · Komentarzy: 17
Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj!

Lokalizacja gier komputerowych w naszym kraju nie od dziś wzbudza ogromne kontrowersje, a dróg i pomysłów ostatecznego rozwiązania tej palącej kwestii jest tyle co graczy nad Wisłą. Jedni uważają, że należy postawić na dubbing, gdyż tylko w taki sposób można poczuć pełny klimat i odczuć satysfakcję płynącą z gry – napisy ponoć tego nie gwarantują. Drudzy twierdzą, że opcja "pół na pół" jest najbardziej odpowiednia – w końcu i wilk syty (bo można posłuchać głosów w oryginale bez obaw o załamanie nerwowe) i owca cała (bo ludzie, którzy nie znają mowy Szekspira, będą mogli zapoznać się z meandrami fabularnymi). Istnieją jeszcze skrajni ekstremiści, którzy głoszą, że należy się absolutnie wyrzec idei polonizacji i pozostawić grę nietkniętą – jak Panowie Twórcy stworzyli (a kto nie zna języka, ten do nauki!). Dodajmy do tego, że jak to w Polsce bywa już od kilku wieków, każdy broni swojej teorii niczym Rejtan i kto waży się podnieść cześć na jego zdanie, ten kiep i ignorant. No i tak powstaje zalążek kolejnej bezsensownej kłótni. Tylko czy ma ona sens? Czy polski dubbing w grach cRPG stoi na naprawdę niskim poziomie?

W moim mniemaniu, jednak nie. Sięgając daleko wstecz, trudno mi przypomnieć sobie jakąś totalną wpadkę dystrybutora w tej kwestii (tylko Marcin Dorociński jako komandor Shepard i 'dresiarz' Wrex do dziś pojawiają się w moich koszmarach sennych – ale ja mam postępującą sklerozę, więc wiecie...). Pierwsza część niezapomnianej sagi Baldur's Gate przetarła drogę w sprawie pełnej polonizacji gier. Lokalizacja Wrót Baldura była w tamtych czasach ogromną i ryzykowną operacją. Zaangażowano w nią śmietankę ówczesnego aktorstwa (Piotr Fronczewski czy Wiktor Zborowski), włożono sporo serca, wysiłku i pieniędzy. Efektem czego polski gracz mógł zakupić długo oczekiwaną grę w pełni spolonizowaną i do tego spełniającą wszystkie międzynarodowe standardy. Pokazano, że Polak jak chce, to potrafi i jakby na potwierdzenie tego rok później ukazał się Planescape: Torment, gdzie również zdecydowano się na profesjonalną i polską wersję językową. Dystrybutor gry, firma CD-Projekt, dokonał wtedy czegoś niesamowitego i co do dziś nie mieści się w głowie. Bo jak to tak? Od kiedy to polska wersja bije na głowę tę oryginalną?

Inne

Obywatelu, oszczędzaj na grach!

Dodał: , · Komentarzy: 3
Manifest

"Towarzysze! Obywatele! Ludu pracujący stolicy! Nadszedł czas wyzwolenia i przeciwstawienia się niewoli kryzysu finansowego! Czas zrzucenia kajdan nałożonych nam przez Zachód i odkrycia nieskazitelnej drogi do radowania się oryginalnymi grami, pachnącymi błogim zapachem naszych robotniczych fabryk po skandalicznie niskich cenach! Idzie o wielką sprawę – o to, aby w obrębie życia jednego pokolenia zmienić kłamliwy stereotyp o Polaku-złodzieju i aby przyszłym graczom grało się dostatnie, a tylko kupując oryginalne gry możemy tego dokonać!

Kim jestem? To nie jest ważne. Natchniony niezłomnymi myślami Towarzysza Tomasza i Krzysztofa, wkradłem się na konto niejakiego Tokara, tej podłej i kapitalistycznej świni, aby otworzyć Wam oczy. Są nadal ludzie, którzy niewiele zrozumieli i niczego się nie nauczyli. Dla nich ludzie istnieją głównie po to, by można było nimi apodyktycznie kierować, niezbyt troszcząc się o to, co myślą, co czują, jakie nurtują ich rozterki i jakie gnębią troski. To chciwi producenci i piraci, którzy niecnie zdzierają z dumnych przodowników pracy ostatnie grosze. Na tym jednak koniec, powiadam Wam! Precz z wyzyskiem!

W czym rzecz? Otóż co miesiąc zakonspirowane przedstawicielstwo Polskiej Ludowej Partii Gameexe'owiczów, przygotuje dla Was specjalny manifest, dotyczący wszelakich obniżek, promocji, tudzież innych wyprzedaży gier komputerowych, zahaczających o umiłowany gatunek każdego przodującego gracza. Zakończmy okradanie uczciwych robotników, jakimi są dystrybutorzy, z owoców ich ciężkiej pracy i nie wspierajmy tych, którzy każą zwać się "wyzwolicielami", a są z pewnością "zaplutymi karłami" i agentami zachodnich państw! Czas rozpocząć walkę z burżujami! Towarzysze! Obywatele! Ludu pracujący miast i wsi! Zacznijmy z nimi walczyć dla lepszej przyszłości następnych pokoleń!

Podpisano,

Towarzysz Dymitr."

Trzynasty Schron
Trzynasty Schron – aktualizacja

Jeżeli z jakichś dziwnych powodów czujecie spory niedosyt w związku z liczbą materiałów zawartych w naszej cyklicznej aktualizacji pt. "Sobotnia dawka apokalipsy", to zapewne mocno zainteresuje, jak i ucieszy Was wieść o lipcowej aktualizacji Trzynastego Schronu. Tym razem redakcja pokazała, że słowa takie jak nieróbstwo czy gnuśność są jej całkowicie obce i aby to udowodnić, przygotowała ponad pięćdziesiąt smakowitych artykułów, traktujących o tematyce postapokaliptycznej. Zatem jeżeli szukaliście jakiejś ciekawej opinii na temat dodatku Broken Steel, interesującego artykułu bądź frapującej recenzji klasyka lub nowinki filmowej, to kierując kroki do naszego partnera, traficie pod dobry adres.

Po pochłonięciu wspomnianych materiałów, proponuję deser w postaci periodyku Uqahsa, pod tytułem "Garść wywiadów". Jubileuszowy odcinek odkryje przed Wami kilka ciekawych smaczków na temat nadchodzącego dodatku do Fallout 3 – Mothership Zeta oraz zdradzi stanowisko Jeffa Gardinera na temat zwiększenia maksymalnego limitu poziomów.

Game Exe

Aktualizacja GameExeView

Dodał: , · Komentarzy: 4

Nasz YouTube'owy kanał filmowy powiększył się o kolejne dwa materiały video. Tym razem dzięki kami możecie obejrzeć, co też twórcy nadchodzącej modyfikacji do Fallouta 2 o nazwie FOnline 2238 mają do powiedzenia i pokazania. Drugi z kolei filmik przetłumaczony przeze mnie to trailer gry Divinity II: Ego Draconis. Pokazane są w nim krótko losy ostatniego ze Smoczych Rycerzy. Zapraszam do oglądania!

Konwenty

Miło nam Was poinformować koleżanki i koledzy, iż nasze sympozjum zostanie uświetnione obecnością naukowców i prelegentów najwyższej klasy z całego kraju. Witold Jabłoński, Rafał Kosik, Łukasz Orbitowski, Jakub Ćwiek i Jacek Komuda to tylko część z tych, którzy wyrazili chęć udziału w zjeździe. Zapowiedziana obecność takich osobistości utwierdza nas tylko w przekonaniu jak niebagatelnym dla dzisiejszego świata jest problem znalezienia Czary Bachusa.

Więcej informacji znajdziecie pod tym adresem.

Mass Effect

Dzisiejszego wieczora mam ogromną przyjemność oddać Wam na ręce kolejną porcję artykułów na temat gry Mass Effect. Wakacje nie zmieniły zbyt wiele na Game Exe i, mimo pięknej pogody, nasi redaktorzy wciąż pracują z całych sił i w pocie czoła, by przygotować dla Was następne teksty oraz tłumaczenia.

Dziś uroczyście chciałbym zaprezentować serię artykułów, autorstwa Ammona i (eternal) Dylanjuh, o Krogańskich, Ludzkich, Quariańskich oraz Turiańskich pancerzach, w których znajdziecie szczegółowo opisane ich detale. Kolejny artykuł, również napisany przez (eternal) Dylanjuh, poświęcony jest Granatom. Całość uzupełnia tłumaczenie duetu Medivh & Ammon o Moralności.

Serdecznie zapraszam do czytania!

Książki fantastyczne

"Nekrofikcje" – premiera 28 sierpnia

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

Nekrofikcje – okładka

Z przyjemnością informujemy, że 28 sierpnia trafi do sprzedaży długo wyczekiwana książka – "Nekrofikcje" autorstwa Pawła Ciećwierza.

Mgława to miasto, które gnije od wewnątrz, a Brighella jest handlarzem narkotyków i wskrzesicielem trupów, który w tej zgniliźnie się pławi. Mgława – miasto tysiąca koszmarów. Tutaj zakpić sobie można z każdego, nawet ze śmierci. W Mgławie nie ma bohaterów, nie ma szans na godne życie, a jedyny cud, na jaki można liczyć, to zmartwychpowstanie. Oczywiście za pomocą czarnej magii. Ze wszystkimi skutkami wynikającymi z jej użycia. Po wielekroć więc się zastanów, zanim skorzystasz z usług Brighelli! Ten nekromanta potrafi wyrwać się ze szponów Inkwizycji i oszukać śmierć. Przedstawienie musi trwać.

W świecie NEKROFIKCJI magia istnieje, tak jak zombie, upiory i nieumarli, ale w sumie niewiele to zmienia. Większość ludzi potrafi znaleźć sobie miejsce w postindustrialnym porządku społeczeństwa rządzonego przez telewizję, Kościół oraz korporacje. Książka opowiada o tych, którzy dostosować się nie potrafią. Jej główny bohater, niejaki Brighella, jest średnio utalentowanym nekromantą do wynajęcia. Jego przyjaciel Skud to były żołnierz o psychopatycznych skłonnościach. Izis przybyła z Afryki uzbrojona w maczetę i specyficzny system wartości. Hania jest czarownicą oraz anarchistką. Vigil dobrze gra w karty. Stary Doktor za dużo wie i za dużo może. Losy bohaterów splatają się ze sobą w różnych, czasem egzotycznych, a czasem budzących zrozumiałe przerażenie miejscach. Prędzej czy później wszystkie drogi i tak zaprowadzą ich do Mgławy, w której przemoc i narkotyki są tanie, miłość zawsze kończy się o świcie, a dobro i zło traktować trzeba z należytym przymrużeniem oka.

Używana magia, wczorajszy Bóg. Tanie narkotyki, przecenione uczucia. Tylko u nas przyjemność i śmierć za pół ceny! Zapraszamy! Zapraszamy!

Wczytywanie...