Swego czasu na naszych łamach zawitał news, zawierający zdjęcie półnagiego Jake'a Gyllenhaala, którego charakteryzacja miała przedstawiać kinową wersje Księcia Persji. W jakim stopniu przypominał on postać z gry wyraziliście i oceniliście sami. Skoro więc poznaliśmy dobrą stronę medalu, czas na tą złą. Niedawno w sieci pojawiło się zdjęcie morderczego wroga naszego cnego bohatera – wezyra Nizama. Dla graczy, którzy nie kojarzą pana wcielającego w postać ambitnego szlachcica służę odpowiedzią – to zdobywca Oskara z 1983r., niezwykle utalentowany brytyjski aktor Ben Kingsley. Co sądzicie o jego kreacji?
Prince of Persia: The Sands of Time trafi na ekrany kin w maju 2010r.
Komentarze
Cytat
No, zgodzę się z przedmówcą, Ekhtelionem -> ten łysolek nie wygląda mi na główny czarny charakter w jakimkolwiek filmie [no może poza smerfami, jakby nie miał zębów to był może nawet lepszy od Gargamela ]. Wierzę w talent aktorki tego gościa, ale nie wiem czy sam wygląd pasuje do tej roli. Chyba, że go jakoś lepiej ucharakteryzują
Przypominam, że to nie jest zdjęcie prosto z filmu, tylko z jakiś kulis i pewnie jeszcze strzelone z ukrycia (tak jak było z Gyllenhaalem), więc nie widzimy gościa w pełnym kostiumie. Zapewne będzie miał swój fikuśny turban i kostur, bo bez tego to nie będzie wezyr Aktor dobry, więc o jego grę nie trzeba się chyba martwić.
Cytat
Zgodzę się z Favarem zwłaszcza w tej kwestii z tym, że to zależy od głosu i dialogów. Bo jak na razie to ten łysy dziaduszek wygląda dość śmiesznie i komicznie [taką minę zrobił, mniemam, że umie być mhhhhhhroczny i groźny ]
Simsalabim!
Grać potrafi. Wierzę w niego
Nie no w talent gościa nie wątpię, tylko tak w sumie śmiesznie wyszedł na tym zdjęciu od Tokara Zmarszczy brwi, gniewnie popatrzy i się w sumie będzie nadawał. Tona pudru i kwinta fluidu i da se rade koleś
Dodaj komentarz