Komiksy

Nemezis – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
nemezis

O tym, że Mark Millar dostarcza nam kolejnych komiksów w zawrotnym tempie, nie trzeba przekonywać nikogo obserwującego twórczość Szkota. Z jakością bywa już jednak różnie.

Scenarzysta niejednokrotnie serwuje pozycje superbohaterskie, a recenzowany komiks jest poniekąd odwróceniem tego schematu. Dlaczego? Otóż tytułowy Nemezis w pełni zasługuje na miano antybohatera, a w zasadzie łotra jakich mało, który łączy szaloną pomysłowość Jokera z zasobami finansowymi i gadżetami godnymi zamaskowanego alter ego Bruce'a Wayne'a. Spadkobierca fortuny przywdział biały strój, poznał sztuki walki i uzyskał dostęp do wymyślnych gadżetów, żeby siać terror. Jak? Otóż bierze na celownik słynnych przedstawicieli prawa z różnych krajów, a następnie doprowadza do ich śmierci. Czerpie ogromną satysfakcję z pokonywania wrogów, a następnym z nich ma być Blake Morrow, szef waszyngtońskiej policji.

Komiksy

Hellblazer #3 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
hellblazer

Polskie wydania zbiorcze "Hellblazera" z chronologią nie mają nic wspólnego. Najpierw ukazał się dwutomowy run Briana Azzarello (zeszyty #146-174), a teraz na rynku pojawiają się albumy ze scenariuszami Gartha Ennisa (pisał z przerwami, ale zaczął zeszytem #41, a skończył #133). W planach jest też Warren Ellis, który powinien rozdzielać obu twórców (#134-143), a i wielu fanów liczy na początki Johna Constantine'a, czyli run Jamie'ego Delano.

W normalnych przypadkach ten chaos byłby trudny do ogarnięcia, tu kończy się (tylko) nieznajomością przeszłych wydarzeń, do których od czasu do czasu odwołuje się dany scenarzysta. Sposób wydania nie przeszkadza, bo "Hellblazer" to długa seria, z bohaterem zrodzonym jeszcze w "Sadze o Potworze z Bagien", podatna na wpływy swoich autorów, którzy mieli różne koncepcje. U Briana Azzarello John był zimnym draniem, nieraz działającym za kulisami, podczas gdy czytelnik przyglądał się innym postaciom, do tego paranormalne wydarzenia ustępowały na rzecz mrocznej natury człowieka. Garth Ennis przedstawia innego Constantine'a – bardziej uczuciowego, choć wciąż ryzykownie grającego cwaniaka, demonów nie brakuje, a akcja zdecydowanie skupia się na perspektywie głównego bohatera.

Komiksy

Informacja prasowa

Na czerwiec 2020 r. wydawnictwo Non Stop Comics przygotowały dwa tytuły. Są to drugi, a zarazem ostatni tom "Miasta wyrzutków" oraz również drugi, ale tym razem przedostatni tom "Odysei Hakima". Poniżej rozpiska:

nsc
  • Odyseja Hakima, tom 2: Z Turcji do Grecji (premiera 8.06.2020, wiek 14+)
  • Miasto Wyrzutków, tom 2: Chłopak, który zbierał stworzonka (premiera 08.06.2020, wiek 10+)

Takie tytuły jak "Mercy, tom 1", "Reszta świata, tom 3" oraz "Dni, których nie znamy", które były zapowiedziane na pierwszą połowę 2020 r., zostały przeniesione na drugie półrocze. Szczegóły wkrótce przy okazji publikacji nowego katalogu.

Komiksy

Urodziny Kaczora Donalda

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

Laureat Oskara, celebryta uhonorowany własną gwiazdą na bulwarze Hollywood – Kaczor Donald – 9 czerwca obchodził swoje urodziny. Po raz pierwszy pojawił się na ekranach kin w 1934 roku, szybko stał się również bohaterem komiksów. Dziś nie trzeba go nikomu przedstawiać – tę kultową postać znają mali i duzi. Jest on pozytywnym bohaterem z dzieciństwa, który pomimo wiecznie prześladującego go pecha, swoją dobrą energią i poczuciem humoru wciąż łączy pokolenia.

kaczor donald

Nakładem HarperCollins Polska 17 czerwca br. do sprzedaży trafi opowieść komiksowa z młodym Kaczorem Donaldem „Niefortunne przypadki młodej kaczki”, razem z nią ukażą się też „Minnie i Daisy. Szpiegomania: Podwójny przekręt” oraz „Strachosfera: Koszmarna formuła”.

Komiksy
head lopper i rycerze venorii

Dekapitator w swojej trzeciej przygodzie udaje się do miejsca z własnej przeszłości. Spotyka nowych przyjaciół, znajome twarze i kolejnych przeciwników – z całą tą zgrają, intrygami oraz smakowitym światem fantasy komiks "Head Lopper i Rycerze Venorii" prezentuje się doprawdy zachęcająco.

Fabularnie to nadal "Head Lopper", którego dobrze znamy. W głównej roli niewiele mówiący wojownik o aparycji Conana, z podobną skutecznością zwyciężający swoich wrogów, a u jego boku wiedźma czy raczej to, co po niej zostało: głowa, ale gadająca. Wydarzenia – spiski w wykonaniu dwulicowych postaci, możliwa zagłada, gdzieś na dalszym planie zapowiedź wielkiego antagonisty oraz retrospekcje dotyczące głównego bohatera. Do klisz można dorzucić Miecze Venorii, które przypominają Rycerzy Okrągłego Stołu. Niemniej składa się to wszystko na bardzo przyjemny pastisz.

Komiksy
nomen omen: wicked game

Co się stanie, jeśli typowa amerykańska nastolatka mieszkająca na Manhattanie dowie się, że jest czarownicą? Może wyjść z tego komiksowy "Harry Potter" albo dość grzeczna opowieść o młodej dziewczynie poszukującej własnej tożsamości. Autorzy serii "Nomen Omen" idą dalej i serwują nam zwariowany i niebezpieczny świat magii, który ma coraz większy wpływ na rzeczywistość, a dodatkowo obie te przestrzenie cały czas się przenikają. Pewną trudnością może być jednak fakt, że od czasu ukazania się pierwszej części przygód Becky Kumar minął prawie rok, a "Całkowite zaćmienie serca", chociaż bardzo dobre, niestety nie zapada w pamięć aż tak bardzo. Dlatego wszystkim czytelnikom polecam przynajmniej pobieżne przejrzenie i odświeżenie poprzedniego tomu przed sięgnięciem po "Wicked Game".

Komiksy
conan

Od polskiej premiery "Conana: Miasta złodziei" minęło sporo czasu. W tym roku Egmont powrócił do przygód Cymeryjczyka z przytupem – za sprawą "Ery Conana", "Conana Barbarzyńcy" i "Conana. Miecza barbarzyńcy".

W pierwszym tomie ostatniej z wymienionych serii Conan trafia na piracki okręt, na którym ma grzecznie wyczekiwać dobicia do brzegu, gdzie zostanie sprzedany jako niewolnik. Nie potrzeba wielu stron, aby Cymeryjczyk wyswobodził się z nałożonych nań łańcuchów. Niedługo potem sprawy się komplikują, ponieważ barbarzyńca natrafia na ślad wielkiego skarbu, którego broni czarnoksiężnik Kogi Thun wraz ze swymi akolitami.

Komiksy

Dziki Ląd – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
dziki ląd

Najsłynniejszą książką o wampirach jest "Dracula" Brama Stokera, przedstawiciel powieści epistolarnej. Zasadne wydaje się tym samym, że "Dziki Ląd", komiks łączący tematykę krwiopijców z indyjskimi demonami, opiera się głównie na narracji listownej. To za jej sprawą charakteryzowane są postacie, przywiązujące się do siebie i emocjonalne.

Opowieść rozgrywa się w latach 60. XVIII wieku. Brytyjska ekspansja na ziemiach indyjskich przeplata się z rywalizacją niebezpiecznych istot z różnych kontynentów. Po jednej stronie wampiry, po drugiej demony. W tym rozgardiaszu nie brakuje konfliktów natury wojennej, a nawet odpowiednika Van Helsinga. Smakowita mieszanka? Na pewno ładnie pachnąca.

Komiksy
stwory nocy i inne historie

Chociaż Neil Gaiman ma na koncie bardzo udane powieści, to – poza "Sandmanem" – najbardziej cenię jego twórczość za krótkie formy. Z tego powodu "Stwory nocy i inne historie" – zbiór sześciu komiksowych adaptacji opowiadań słynnego pisarza – od razu znalazły się na moim radarze.

Album otwiera "Arlekin i walentynki" z błaznem w roli narratora. Na przestrzeni kilkunastu stron Gaiman przedstawia zwartą historię o samotności w walentynki, platonicznej miłości i psotach, a przy tym przerabia na swoją modłę Arlekina i Kolombinę z komedii dell'arte. Mamy zatem błazna podążającego za ukochaną, gotowego ofiarować jej swe serce. Początek opowiadania budzi niepokój, szybko jednak to uczucie wypiera melancholijny nastrój utworu. Z powodzeniem można doszukać się przemyśleń o miłości nieodwzajemnionej bądź zbyt silnej u jednego z partnerów. Ponadto pozytywnie wypadają częste zbliżenia na twarze postaci i przełamywanie stonowanej kolorystyki czerwienią, podkreślającą wspomniany niepokój.

Komiksy
monstressa #4: wybranka

Od trzeciego tomu "Monstressy" minęło już dobre półtora roku. Przez ten czas Marjorie Liu i Sana Takeda pracowały, aby jak najszybciej dostarczyć czytelnikom dalszą część historii.

W czwartej odsłonie zatytułowanej "Wybranka" Marjorie Liu skupia się na losach Kippy oraz Maiki Półwilk i Corvina. W tle zawiązują się intrygi prowadzące do wojny, której mało kto chce zapobiec.

Przy okazji recenzji wcześniejszych tomów wskazywałem na skłonność scenarzystki do długich dialogów i ogólnego przeciążania czytelnika rozbudowaną warstwą tekstową, dodatkowo wzmacnianą przez wyjątki z wykładów profesor Tam Tam. W dużej mierze ten mankament nie dotyczy "Wybranki" – dzieje się bowiem zaskakująco dużo, bohaterki ocierają się o różne niebezpieczeństwa i nawet bierność demona kryjącego się w ciele Maiki nie spowalnia tempa wydarzeń.

Wczytywanie...