Dumka na dwa głosy – Edycja Specjalna

4 minuty czytania

Będzie! Będzie zabawa!
Będzie się działo!
I znowu nocy będzie mało.
Będzie głośno, będzie radośnie
Znów przetańczymy razem całą noc!

Vitanee: Noireee, Noireee, goście już przyszli! Impreza na całego, a ty dopiero rzęsy malujesz! Rusz swoje cztery litery, bo jak nie, to się spóźnimy na imprezę, której – jak by nie patrzeć – jesteśmy INICJATORKAMI!

Noire Panthere: Masz jakieś przywidzenia, nie tykam tego szatańskiego narzędzia! Nie, żebym nie była z Szatanem po imieniu, ale to już szczegół. I tak właściwie – co z tego, że się spóźnimy? Nie słyszałaś, że to jest modne?! O, ktoś puka! Weź otwórz.

dumka

Audrey: No, w końcu. Już myślałam, że nigdy nie otworzycie, a to pudło jest takie straszliwie ciężkie, że zaraz ręce mi odpadną. Zgadnijcie, co wam przyniosłam?

V: Zapewne chcesz w to pudło złapać Noire, żebyśmy w końcu zeszły do gości?! Super pomysł, Audrey! No, wchodź kocie, kici kici, na dole są sardynki! Czy coś... Dobra, rzeczywiście trzeba by się już zbierać. No chodżcież!

gandalf, impreza, shire

Szanowni Państwo, wyobraźcie sobie imprezę, jakiej jeszcze nigdy nie widzieliście! No cóż, już widzieliście niejedną, natomiast TA jest jedyna i niepowtarzalna, gdyż zaproszono na nią postaci z wszystkich możliwych gier i książek, superbohaterów z filmów, Redaktorów starszych i młodszych, a także Was. Dokładnie, ta impreza stulecia stoi przed Wami otworem. Wystarczy tylko zakołatać trzy razy...

N: Poczekaj ty, zapamiętam to sobie! Łapanie w pudło, a pfff! Nie myśl, że kiedykolwiek odpuszczę ten pomysł, mimo tego, iż na wasze szczęście nie został zrealizowany! Grrr. Dobra, podają gdzieś tu kawę? Tyle ludzi i nieludzi, aż głowa może rozboleć.

tort, cthulhu

A: Pudło nie jest dla ciebie, Kotku, tylko dla naszych gości. Sztuczne ognie przyniosłam. Poza tym, ty masz już kocią kołyskę, nie za dużo byś chciała? Kawa... Fuuuj... Ale mam świetną owocową herbatkę. Napijemy się, zanim zejdziemy do tej hałaśliwej zgrai?

V: Dobra, kula dyskotekowa włączona? Włączona! To wchodzimy: i raz, i dwa, i STOOO LAAAT, STOOO LAAAT – i tak dalej. No, ludziska i nieludziska, bawimy się! Impreza trwa do końca, znaczy dotąd, aż się nie skończy! Po prawej drinki, po lewej panienki, ee, znaczy dancefloor. Będzie, będzie zabawaa, łoooo!

N: W sumie już jest! Tej, patrz tam! Geralt w sukienkę się przebrał i spóźnił się jeszcze bardziej niż my! Czyżbyśmy zarażały spóźnialstwem?! A może po prostu się spił w cztery zadki swoimi wypasionymi eliksirami... Jedno jest pewne: jego zegarek potrzebuje wyregulowania!

Muzyka, przyjaźń, radość, śmiech.
Życie łatwiejsze staje się.
Przynieście dla mnie wina dzban,
Potem ruszamy razem w tan!

A: Przypuszczam, że kto jak kto, ale wiedźmin to się raczej nie spóźnił bez powodu. Może za bardzo wczuł się w rolę Percewala? Chociaż jeśli tak działają te jego eliksiry, to nie wiem jak wy, ale ja też chcę! Ale wiecie co, on nie jest sam, w końcu widzę u jego boku Ciri!

V: Kurczę, trzeba było drzwi otworzyć na oścież, bo nadchodzi plaga goblinów i gnomów! Uważaj, wylejesz poncz! Oh, co za niewypał, a nie impreza! A gdzie reszta Redakcji? Czyżby zrzucili to na nasze barki? Nie no, na pewno wparują w najmniej odpowiednim momencie! Ugh, chyba się muszę gdzieś schować, mój były przyszedł...

N: Co, kto, gdzie, jak? Pokaż mi go szybko, zaraz go nastraszę i będzie uciekał, aż się kurzy! Muahaha! Gdzie mój straszny króliczek? Dobrze, że coś mnie tknęło, aby go wziąć ze sobą!

the walking dead

A: Daj mu do przeczytania Toromorze to sam ucieknie, bez straszenia Noire. Albo naślemy na niego hakerów, oni to dopiero potrafią nieźle namieszać. W takich chwilach jeszcze bardziej się cieszę z tego, że nie ufam urządzeniom elektronicznym. Podstępnie często coś jest z nimi nie tak. Ale zaraz, chwila. Gdzie wy się rozłazicie? Co tam jakiś były, chyba miałyśmy świętować, prawda?

V: Idziemy rozegnać ten tłum tam obok alkoholi, bo zaraz się nam tu The Walking Dead zrobi, if you know what I mean. Oooo, patrzcie! Przyszli nasi koledzy z Akademii Złotego Kleksa, krzyslewy odbiera od nich prezenty. Dobrze, pójdą na święta. O, a tam? Czy to nie wyznawcy Lolth? Chwila, co oni tu robią? Czyżby Courun szykował sobie jakąś prywatną imprezkę?

N: Prywatną?! To jest nasza imprezka! Hm, może zawołamy Ciri? Dałabym sobie ogon uciąć, że ją widziałam – wystarczy dziewczynę pomalować na czarno i z pewnością pomyślą, że Lolth raczyła spojrzeć na nich łaskawszym okiem!

A: Albo się przestraszą, a chyba nie powinniśmy straszyć gości, bo to tak jakoś nie wypada. No chyba że przyjdzie Naczelny, a jego w ogóle podobno wszyscy się boją. Znaczy, no ja właściwie nie, ale tego mu lepiej nie powiemy.

Orkiestra nie oszczędza sił,
Już trochę im brakuje tchu.
Polejcie wina również im
Znów na parkiecie będzie dym!

V: Ej, ej! A oni gdzie wychodzą?! Przecież impreza się jeszcze nie skończyła! A, nie, dobra. Tam jakieś sympozjum jest. Omówienie wyników jakiejś ankiety, co to niby ktoś ja po coś zrobił. No, tak więc ten. Swoją szosą, ten DJ jakoś tak strasznie smętnie rozbawia naszych gości. Noire, właź tam i puść jakieś hity. Ale takie, żeby dało się densować!

N: Tak jest! Oooo, jak fajnie, smerfne hity! Tańczcie ludziska, tańczcie! Niczym Tamc. z "Ostatnim patrolem"! Albo Ubisoft z prawdą!

A: Co tam ostatni patrol, próbowałaś tańczyć na ostrzu noża? Ja mam zamiar spróbować, a jak mi się uda, to pójdę jeszcze po Krew Olimpu. Gdybym nie zdążyła wrócić, to powiedzcie proszę Gandalfowi, żeby odpalił za mnie fajerwerki. I tak chciał to zrobić.

Imprezka rozkręciła się, aż miło. Tylko, kto to potem wszystko będzie sprzątał...? Ale to nie czas na zastanawianie się nad tym, teraz najważniejsza była zabawa! Przekąski, alkohole, tańce i pogaduszki – tę noc z pewnością wszyscy zapamiętają na bardzo długo. Tym bardziej, że zwieńczeniem był niesamowity pokaz fajerwerków – Gandalf nie przepuścił okazji i skrzętnie skorzystał z zapasów Audrey, która co prawda zdążyła wrócić, ale – jak to mawiają – starszym należy się pierwszeństwo! Oby tylko się nie okazało, że martwi z grobów wstaną od tych wszystkich hałasów...

jubileusz, game exe, ge

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...