Nadchodzący "Dziki Gon" nie pozwala zapomnieć o Białym Wilku, podsycając ogień w sercach fanów. Zresztą, o czym tu mówić? Saga stworzona przez Sapkowskiego ma rzesze wielbicieli i pewnie nie skłamię stwierdzając, że wciąż zdobywa nowych.
Niedziwnym więc będzie to, że wśród redaktorskiej braci wciąż znajdują się zainteresowani tematem, i to nie w kontekście samej gry. Która to i tak zresztą pokaże się... Chyba tylko bogowie to wiedzą, o ile w ogóle.
Na szczęście nie samymi grami komputerowymi żyjemy, bo inaczej nie moglibyśmy sprezentować Wam trzech nowiutkich, świeżutkich artykułów, prosto z piekarni! Tfu, znaczy się, biurek redaktorów. Prawdopodobnie nie zdziwi Was fakt, że na tym polu bryluje Courun.
Ów drow z pajęczą pomocą dostał w swe ręce kolejny element Gry Wyobraźni, dzięki czemu zwiedził Novigrad, odkrywając jego tajemnice. Chyba mu nawet trochę zazdroszczę, bo... A nie, jednak zmieniłam zdanie. Za nic w świecie nie zamieniłabym szalonych przygód, przeżywanych wraz z Vitanee na takie wędrówki!
W każdym razie, oczywiście na tej wędrówce białowłosy osobnik nie poprzestał (ha, chyba właśnie rozgryzłam zagadkę jego zamiłowania do Wiedźmina. Obaj mają białe włosy!), sięgając po komiks. Czy wart jest uwagi? Przekonajcie się sami.
Rzecz jasna, nie mogło się obejść bez odrobiny filozofii. Audrey, specjalistka w uwidacznianiu tego, co na pierwszy rzut oka jest niewidzialne, ponownie wyjęła swoją magiczną lupę (z wbudowany modułem rentgenowskim, ale ciiii, nic nie mówiłam na ten temat) i przyjrzała się uważnie Geraltowi, ze zbiorem legend arturiańskich na podorędziu.
Poza tym na końcu przypominam o organizowanych przez nas konkursach – nie tylko Jubileuszowych. Naprawdę warto zerknąć, bo i nagrody są niczego sobie! I cóż, że kilka szarych komórek może przepalić się z wysiłku? Zwłaszcza że te książki i gry mogą trafić w TWOJE ręce, Czytelniku!
Miłej lektury!
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz