Bo Oghren też była kobietą!

2 minuty czytania

dragon age, przebudzenie, sigrun

Każdy, kto choć raz przekonał się, z czym ten gatunek zwany fantastyką faktycznie się je, z łatwością potrafi sobie przywołać w umyśle obraz krasnoluda. Ot niski, brodaty i honorowy jegomość z zamiłowaniem do napojów wyskokowych, któremu niewiele trzeba, aby zdzielić kogoś po pysku. Widoczna jest też wyraźna żyłka do kowalstwa i nowinek technologicznych oraz ogromny wstręt do magii. Oczywiście, co autor, to inna wizja, tym niemniej nie da się ukryć, że zazwyczaj czerpie ona garściami z podstawowego wzorca.

Łatwizna? Oczywiście, tylko jest jedno „ale”, bo o ile typowego kransoludzkiego mężczyznę przedstawić nietrudno, to wykreować w swojej wyobraźni wygląd żeńskiej przedstawicielki tej rasy jest zadziwiająco ciężko, gdyż otaczane są one dziwnym nimbem tajemnicy. Może dlatego, że procent „płci piękniejszej” jest bardzo malutki i nasi dumni wojownicy zazdrośnie chronią damy w swoich twierdzach? Czy też z powodu, że z punktu widzenia innych ras nie różnią się wyglądem zewnętrznym od mężczyzn i rozróżnić je nie sposób? Bo chyba nie dlatego, że autorom brak wyobraźni? Zaiste fascynujące.

Tak czy siak, amatorzy tego typu egzotycznych wdzięków, a w szczególności miłośnicy cRPG, nie byli przez lata rozpieszczani, aż do dziś. BioWare znany jest z przełamywania niektórych, żelaznych wręcz, stereotypów i łączenia ze sobą kolei losów, różnych nietypowych i niezwykle intrygujących postaci, które w normalnej sytuacji skoczyłby sobie do gardeł. Kanadyjczycy postanowili ujawnić kolejnego towarzysza, który przyłączy się do rześkiej gromadki Szarego Strażnika w rozszerzeniu „Dragon Age: Przebudzenie”. Więc po magu wykolejeńcu oraz elfickiej czarownicy pełnej nienawiści do ludzi, dołączy do nas niejaka Sigrun – dam.. dam… dam… dam… krasnoludzka kobieta.

Sigrun jest łotrzykiem i ostatnim ocalałym członkiem legendarnego „Legionu Umarłych”, którego dumnych przedstawicieli mieliśmy okazję już poznać, podczas wędrówek na Głębokich Ścieżkach. Zaraz, zaraz… jak to „ostatnim ocalałym członkiem”? Przecież jeszcze tak niedawno ta organizacja miała się całkiem dobrze i tępiła pomioty niczym dezynsekcja karaluchy? Cóż, jak się okazuje, ten specjalny oddział został praktycznie całkowicie wyrżnięty, a przyczyny tego są niepokojące. Czyżby pomioty po śmierci Arcydemona zaczęły kierować się intelektem, a nie barbarzyńskim instynktem? Zagrożenie jest zatem większe, niż ktokolwiek przypuszczał…

Taaaak… Z innej beczki! Poznaliśmy nowe specjalizacje łotrzyka i wojownika, które zostaną wprowadzone wraz z instalacją dodatku „Przebudzenie”. Przedstawiają się one następująco.

Łotrzyk:

  • Zwiadowca Legionu – coś dla miłośników walki na pierwszej linii, dodaje sporą premię do siły oraz kondycji, a na dodatek zwiększa odporność na obrażenia i ogłuszenie. Posiada też zdolność drenażu wytrzymałości przeciwnika zamiast uszczuplania jego paska zdrowia. Niewrażliwa na każdy przejaw magii, zarówno wrogi, jak i przyjacielski.
  • Cień – specjalizacja dla lubujących się w skradaniu i ukrywaniu się w mrocznych zaułkach. Umożliwia korzystanie z wabików oraz zabójczych trucizn, które mają wprowadzić panikę w szeregach nieprzyjaciela i osłabić go.

Wojownik:

  • Spirit Warrior – skuteczny na szczególnie opancerzonych przeciwników. Zwiększa szybkość, siłę ataku oraz odporność na magię. Przy użyciu każdej specjalnej zdolności, wokół postaci pojawi się smakowity efekt biało-niebieskiej poświaty.
  • Obrońca – ot wybawiasz z opresji ciężko rannych towarzyszy, nawet kosztem własnego tyłka.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...