Pokolenia temu smoczyca osiedliła się na Czarnych Mokradłach. Miejscowi, bojąc się tego, co mogłaby zrobić z ich domostwami, bezskutecznie polowali na nią, poświęcając wiele istnień i nie zyskując w zamian niczego. Mężczyźni i kobiety z Mokradła prawie utracili nadzieję, ale orlesiańska baronowa, wysłana by nimi rządzić, interweniowała. Wielu szeptało, że owa tajemnicza kobieta to czarownica, ale czarownica czy też nie, wypędziła bestię i uratowała swoich podwładnych. Ludzie wierzyli, że gad został zabity, biorąc kości porozrzucane po bagnie za dowody.
Inni nie byli tego tak pewni, gdyż ujrzeli potwora we śnie w trakcie gorączki, unoszącego się na ogromnych skrzydłach ze straszliwą burzą podążającą jej śladem. Owi sceptycy mówili, że smoczyca nie została zniszczona, lecz jedynie uwięziona. Są na świecie sprawy, w które lepiej jest się nie wtrącać i zostawić je w spokoju.
Źródło: dragonage.bioware.com
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz