Stephen King nazywany jest królem horroru nie tylko dzięki odpowiedniemu nazwisku. Bogaty dorobek literacki i rzesza fanów na świecie świadczą o sobie same. Przyznam szczerze, że dopiero zacząłem zapoznawać się z dorobkiem tego pisarza. Przeczytałem "Joyland", "Lśnienie" i część "Mrocznej Wieży". Zatrzymałem się w momencie, gdy dowiedziałem się, że "Wilki z Calla" zawierają elementy zdradzające część fabuły "Miasteczka Salem". Nie chcąc zepsuć sobie przygody z książką, postanowiłem zabrać się za jedną z pierwszych powieści Kinga. Szczerze powiedziawszy, nie spodziewałem się tego, na co natknąłem się podczas lektury. Po raz kolejny Amerykanin zdołał mnie zaskoczyć wszechstronnością oraz niezliczoną liczbą pomysłów – i to można zauważyć już od początku jego kariery. O czym więc traktuje ta książka?
Komiksy z akcją osadzoną w uniwersum Gwiezdnych Wojen stanowią łakomy kąsek dla fanów pierwowzoru, ponieważ rozbudowują historie postaci ukazanych w pierwszej trylogii ledwie przez moment. Było tak w przypadku wydanego ostatnio albumu pt. "Boba Fett: Śmierć, kłamstwa i zdrada". Po legendarnym najemniku nadszedł czas na kolejny intrygujący temat – Panie i Panowie, przed państwem Gwardia Imperialna!
"Karmazynowe Imperium" debiutowało w naszym kraju w roku 2000, lecz dopiero dwa lata później otrzymaliśmy zbiorcze wydanie. Wydawnictwo Egmont postanowiło zaserwować nam tę historię raz jeszcze w ramach serii "Star Wars Legendy". Głównymi bohaterami są imperialni gwardziści, Kir Kanos i Carnor Jax.
Czasami już sam tytuł gry zapowiada nadchodzącą katastrofę, ale chyba tylko Square Enix łudziło się, że przeniesienie gry z telefonów na PC w wykonaniu ich wewnętrznego studia może się udać. Znana marka, fabuła przedstawiająca wydarzenia poprzedzające hit i zupełnie nowy bohater to elementy, które mogły zwiastować naprawdę dobrą pozycję. Niestety, "Deus Ex: The Fall" to przykład gry, która powinna pozostać w takiej formie, do jakiej została pierwotnie stworzona.
Studio inXile Entertainment oraz Wydawnictwo Techland zaprezentowało nowy trailer do "Torment: Tides of Numenera", cRPG osadzonego w bogatym uniwersum science-fantasy. Fabuła gry będzie się toczyć na Ziemi, jednak gracze zostaną przesunięci w czasie o miliard lat do przodu. Techland zapowiada, że dzięki swobodzie danej pisarzom podczas tworzenia światu w grze, spotkamy się z historią, jakiej jeszcze w grach nie widziano.
Explosive Mission Pack to drobne DLC, które kiedyś stanowiło nagrodę za zamówienie gry w przedsprzedaży w określonych sklepach internetowych. Posiadacze tej paczki otrzymują nowy rodzaj broni, narzędzie do automatycznego rozszyfrowywania zamków AUD, jak też mogą podjąć się niedostępnej wcześniej misji. Warto pamiętać, że nie musimy kupować tego DLC w sytuacji, gdy posiadamy grę w "Wersji Reżyserskiej" (Director's Cut).
Ciemna uliczka, w której agresywny napastnik oddaje strzały do rodziców młodego Bruce'a Wayne'a na jego oczach. Rakieta z małym chłopczykiem wewnątrz ląduje na polu państwa Kent. Z pewnością znacie wydarzenia, które miały ogromny wpływ na przyszłość dwójki superbohaterów. A gdyby tak wszystko potoczyło się inaczej?
Od pierwszej strony zostajemy rzuceni w wir akcji – jesteśmy świadkami morderstwa Thomasa i Marthy Wayne'ów oraz lądowania małego Kala. Z pewnymi jednak różnicami – nieznane postacie zabijają mordercę rodziców Bruce'a i odbierają dziecko z rąk Kentów.
Nazwa "A Post Nuclear RPG ATOM" jasno określa, do jakiego gatunku należy produkcja tworzona przez pochodzące z Bratniego Narodu, studio AtomTeam. Nie spodziewajcie się jednak żadnego "A nu cheeki breeki Stalker" albo skocznej muzyki z obozu bandytów. "APNRPGATOM" to duchowy następca gier z serii "Fallout". Dzięki tej grze poczujemy jak wyglądałoby przetrwanie w zniszczonym wojną atomową Związku Radzieckim.
Październik to chyba najbardziej wyczekiwany miesiąc przez telewizyjnych kinomanów. Tyle wyczekiwanych kontynuacji, historii urwanych przed wakacjami, nierozwikłanych intryg i nowych bohaterów. I tym razem nic się nie zmieniło, gdyż największe hity rozpoczęły kolejne rozdziały wraz z pierwszymi dniami października. Ale nie ma co się martwić, że powieje nudą, gdyż na horyzoncie pojawili się potencjalni przyszli liderzy srebrnego ekranu.
Jednak fani multipleksów nie mają również na co narzekać, zwłaszcza fani horrorów, gdyż jesienne seanse obfitują w krew i maszkary. Wszystko zacznie się od najmłodszego z rodu Culkinów, który powróci do rodzinnego domu, by rozpocząć makabrę. Następnie do gry wejdzie sławetna tablica Ouija, która również nieco namiesza w życiu śmiertelnych. Dla lubiących czarny humor, dosłownie i w przenośni, babcia Madea zaprasza na zabawę Halloween.
"Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" zebrał mieszane oceny krytyków i widzów, ale przynajmniej część z nich była zgodna w jednej opinii. Ben Affleck jako Batman był najjaśniejszym punktem obsady. Dzięki temu można przypuszczać, że nowy film o uszatym herosie napisany, zagrany i wyreżyserowany przez Bena będzie przyzwoitą produkcją zatytułowaną...