W sumie nie trzeba dużo, aby złapać mnie w pułapkę. Wystarczy, że jako przynętę ktoś podłoży książkę z wątkami mitologicznymi i już przepadłem – przecież wiadomo, że każdy poleci na starych bogów. “Ilion” Dana Simmonsa właśnie takie wątki zawiera, więc bez namysłu się za nią zabrałem. Wiele dobrego słyszałem już o autorze, dlatego stawiałem poprzeczkę bardzo wysoko – na szczęście się nie zawiodłem.
Fabuła dzieli się na trzy wątki. Wojna Trojańska odbywa się ponownie, jednak tym razem na terraformowanym Marsie, a konkretnie u podnóży wulkanu Olympus Mons. Wszystkie wydarzenia rozgrywają się od nowa, a nad ich poprawnością czuwa Thomas Hockenberry. Został on wskrzeszony przez bogów właśnie w celu wypełnienia tego zadania, a przynajmniej do momentu, w którym został wplątany w ich polityczne rozgrywki. Jednak odważnie ujmuje ster i usiłuje wpłynąć na bieg wydarzeń. Dalej można śledzić wydarzenia na Ziemi, gdzie zostaje tylko garstka “dawnych ludzi”. Cały swój czas poświęcają na przyjęcia, przemieszczając się przy użyciu stacji faksujących. Ostatni z wątków opisuje częściowo organiczne roboty, wyruszających z księżyców Jowisza na Marsa w celu zbadania dużej aktywności kwantowej.
Druga odsłona gry "The Banner Saga" miała trafić na konsole. Ten fakt nie podlegał dyskusji, jednak pozostawało zasadnicze pytanie – kiedy. Wydawca tego tytułu oficjalnie ogłosił, że użytkownicy PlayStation 4 i Xbox One poczują skandynawski klimat jeszcze tego lata.
Gra została wydana dotąd w wersji na PC i Mac, zbierając bardzo pozytywne opinie. Posiadacze wspomnianych wcześniej konsol udadzą się w podróż z karawaną do Arberrange jeszcze tego lata, a dokładniej 26 lipca 2016 roku, co wydaje się być doskonałym pomysłem dla tych, którym będzie doskwierać wysoka temperatura za oknem.
EA przygotowało i opublikowało trailer nadchodzącego czternastego epizodu w ramach dodatku "Knights of the Fallen Empire", w którym nasz dzielny Sojusz próbuje pokrzyżować plany cesarza Arcanna.
Odcinkowe wypuszczanie kolejnej zawartości ostatniego rozszerzenia ma swoje zalety, jednak poprzednie rozdziały wybitnie pokazały, że twórcy gry nie chcą nas zamęczyć zbyt dużą aktywnością i właściwie trzeba było wiele samozaparcia nie tylko aby zbierać przedmioty z całej mapy, ale także do tego, by dać się zabić. Czy "Mandalore's Revenge" przyniesie oczekiwaną odmianę losu?
Pierwszy tom "Hyperiona" zaliczam do moich ulubionych książek. Może powieść nie pochłaniała mnie w równym stopniu na każdej stronie, ale zapewniła wyborną rozrywkę, przy której jednak trzeba było odpowiednio się skoncentrować. Nieocenionym atutem tej pozycji okazała się także wielowątkowa fabuła, łącząca elementy różnych gatunków – kryminału w stylu noir, horroru, politycznych intryg czy poruszającego dramatu. Druga część, "Upadek Hyperiona", oznaczała powrót do świata Dana Simmonsa i kontynuację rozpoczętej przygody.
Jednak na wstępie nie spotkamy się z kontynuacją losów poznanych wcześniej bohaterów – Konsula, Detektywa, Poety i pozostałych pielgrzymów. Zamiast tego przenosimy się do Hegemonii, gdzie w centrum akcji zostaje postawiona senator Meina Gladstone. Okazuje się, że ludzkość znalazła się w kryzysie – Wygnańcy rozpoczynają swoją inwazję, a kobieta ma za zadanie ją odeprzeć. Nie oznacza to wcale rezygnacji z postaci ukazanych w "Hyperionie". Oni także w końcu zagoszczą na stronach książki.
No wreszcie! Po tylu odcinkach 5. sezon "Zagubionych" daje wreszcie pewne odpowiedzi. Jednak nie stroni także od kolejnych pytań, na których odpowiedzi trzeba było czekać kolejną masę odcinków. To także moment, w którym romantyczny trójkąt Jack – Kate – Sawyer odchodzi na boczny tor, ustępując wątkom, które spowodowały, że serial stał się kultowy. Koniec z "biedroneczką", umizgiwaniem się i spojrzeniami pełnymi wyrzutów sumienia. Nadszedł czas na naukowe podejście. Pseudo-naukowe, bo w tym serialu nigdy niczego nie można być w 100% pewnym.
Głębszą analizę 5. sezonu przeprowadził Medivh w swojej recenzji, którą dziś prezentujemy w ramach Fantastyki w Kadrze.
Na stronie firmy Electronic Arts pojawił się wpis menadżera generalnego studia BioWare, Aaryna Flynna, w którym zbiera on w całość informacje dotyczące gry "Mass Effect: Andromeda". Na początku wiadomości autor zaznacza, że nowa odsłona serii będzie czerpała z fundamentów wcześniejszych produkcji, ale zaoferuje też kilka nowych funkcji.
Informacja prasowa
„Otchłań” Roberta J. Szmidta, to według czytelników jedna z najlepszych powieści w Uniwersum Metro 2033. Jako pierwsza z polskich książek serii została przetłumaczona na język rosyjski. Teraz zaś doczekała się kontynuacji… „Wieża”, bo taki nosi tytuł powieść opisująca dalsze losy bohaterów „Otchłani” w postapokaliptycznym Wrocławiu roku 2033, będzie dostępna w księgarniach 18 maja.
Pierwszą przeczytaną powieścią Johna Brunnera byłem trochę rozczarowany. „Na fali szoku” okazało się średnią pozycją, chyba niegodną przynależności do elitarnego grona Artefaktów. Postanowiłem dać jednak jeszcze jedną szansę autorowi – kiedy na księgarnianych półkach pojawiło się „Ślepe stado”, nie wahałem się ani chwili. Czy słusznie?
Wizja świata przedstawiona przez Brunnera prezentuje się przerażająco i antyutopijnie. Z nieba zasnutego ciężkimi chmurami pada kwaśny deszcz, zabójczy dla ludzi i środowiska naturalnego. Chodzenie po ulicach bez maski tlenowej grozi śmiercią, niebezpieczeństwa czyhają nawet w wodzie z kranu, zaś Morze Śródziemne przypomina najbardziej wielki zbiornik trujących wyziewów. Niektórzy obywatele powoli dostrzegają tragizm sytuacji i próbują walczyć z władzami, w ich mniemaniu odpowiedzialnymi za obecny stan rzeczy. Nazywają się "trainistami", od nazwiska samozwańczego przywódcy, Austina Traina. Problem w tym, że prawdziwego Traina mało kto kiedykolwiek widział, po okolicach zaś krąży mnóstwo jego sobowtórów.