Nadeszła pora na kolejny wyjazd konwentowy. Tym razem nie chodzi o fantastykę i nie o Poznań. Dla odmiany – a może równowagi – wybrałem się do Wrocławia na imprezę mangową. Od 8 do 10 sierpnia odbyła się tam szósta edycja NiuConu. Upalna pogoda, pozytywne zmęczenie oraz dobra atmosfera zlotu to tylko niektóre z plusów takich wyjazdów. Ale nie czarujmy się, zdarzyły się również nieprzyjemne chwile. Konwent zaliczył swoje wzloty i upadki. Jeśli chcecie dowiedzieć się o czym mowa, zapraszam do relacji.
Kilka razy w roku jeżdżę ze znajomymi na konwenty, by spotkać się, zagrać w coś, wysłuchać ciekawych prelekcji i popatrzeć na interesujące stroje wyjęte z książek, gier albo filmów. Oczywiście dominują wyjazdy na imprezy fantastyczne (takie jak Pyrkon), ale nie brakuje też wypadów na weekendy poświęcone mandze, anime oraz kulturze japońskiej. Właśnie tego typu zlot, o nazwie NiuCon 6, miał miejsce we Wrocławiu od 8 do 10 sierpnia.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz