Bioware w obecnej chwili tworzy DLC poprawiające zakończenie Mass Effect 3, a teraz będzie, co tydzień zadawało fanom pytania, dotyczące ich gier, książek i komiksów. Wszystko po to, aby znów powrócić w łaski graczy i... tworzyć pozycje, z których twórcy będą mieli duże zyski.
Myślę, że nie będę miał poczucia bycia oszukanym przez Bioware w trakcie przechodzenia ich gry (tak było przy Dragon Age 2), bo jeśli faktycznie posłuchają się fanów, to ich produkcje mogą być bardzo dobre. I nie tylko, bo przecież pytania będą dotyczyły także książek i komiksów!
Pierwsze pytanie zadane i można na nie odpowiedzieć (po angielsku) na oficjalnym blogu Bioware. Brzmi ono: "Jakie rzeczy chcielibyście odkryć lub dowiedzieć się na temat świata Dragon Age?” Czyżby niedługo miała się pojawić zapowiedź Dragon Age 3 lub nowej powieści z tego uniwersum? Wolałbym to pierwsze, choć pytanie bardziej pasuje do tego drugiego – więcej informacji na temat świata dowiemy się z książki. Kolejne pytanie pojawi się w najbliższy poniedziałek i ten "rytuał" będzie powtarzał co tydzień.
Moim zdaniem to świetny pomysł, gdyż gracze mogą mieć ciekawe i trafne sugestie na temat tego, jakby widzieli różne tytuły Bioware, a jeśli będą one wykorzystywane, to kanadyjskie studio zyska w oczach fanów i będzie tworzył pozycje spełniające ich oczekiwania. A Wy co sądzicie o tym pomyśle? Weźmiecie w nim udział? Jak chcielibyście, aby wyglądał Dragon Age 3?
Komentarze
Z całą pewnością mimo entuzjastycznych rozliczeń finansowych EA, BioWare przyniosło gorsze zyski niż zakładano.
A sprawa zasięgania opinii w dziełąch pisanych ma zapewne zapobiec takim wpadkom jaką studio zaliczyło z ostatnią powieścią Mass Effecta, którą nie dość że napisał kto inny, to jeszcze BioWare było oficjalnie "zachwycone" produktem końcowym, który nadawał się jak wiadomo jedynie na podpałkę do grilla i wymagał gruntownej zmiany zawartości merytorycznej by jako tako pasować do całej reszty.
Oczywiście jeśli BioWare ma naprawdę zamiar wprowadzać w życie to co usłyszy od graczy, to jestem jak najbardziej na "TAK", choć już z góry wiem, że przy aktualnym wydawcy ich gier na cuda liczyć nie można. Ostatecznie z BioWare pozostał już tylko cień studia, które kiedyś było synonimem dobraj zabawy tygodniami.
Oni tworzą produkt, a ten musi zarabiać, musi być zyskowny.
Dodaj komentarz