Jeżeli rozpoczynamy jakiś serial i nam się podoba, to zwykle bierzemy się za kontynuację, prawda? Gdy sięgnąłem po drugi sezon "Arifurety", niewątpliwie żywiłem tego typu uczucia. Dla mnie jednak nie był to jedyny powód. Między innymi gnała mnie jeszcze ciekawość, czy nowy sezon okaże się lepszy od poprzedniego. Udało się? Cóż, pora podsumować wiedzę i się przekonać.
Napromieniowani.pl, nieformalna grupa organizująca wyprawy do centrum Czarnobyla, znów postanowiła wyruszyć z pomocą dla samosiołów zamieszkałych w Strefie. Tym razem sytuacja zmusza ich, by udzielić jej również pozostałym ludziom zamieszkującym tamten obszar i jego okolice, w tym pracownikom Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej.
Do akcji przyłączyło się również studio The Farm 51, autorzy dobrze ocenianego "Chernobylite" którego akcja ma miejsce na terenie Prypeci i jej okolic. Pomogą oni w zakupie potrzebnych materiałów, pomoc z ich strony ma być przy tym "niemała".
W sieci pojawił się długo wyczekiwany przez fanów pierwszy zwiastun filmu "Thor: Love and Thunder“. Bóg Piorunów wyruszy w kolejną epicką podróż pełną zwrotów akcji i charakterystycznego dla reżysera Taika Waititi humoru, co potwierdza piosenka wykorzystana w zwiastunie – Sweet Child O' Mine zespołu Guns N' Roses. Widać, że zachowana zostanie koncepcja wykorzystana w filmie “Thor: Ragnarok”.
W filmie wystąpią m.in. Chris Hemsworth, Natalie Portman, Chris Pratt, a w rolę czarnego charakteru wcieli się Christian Bale.
Premierę filmu zapowiedziano na 8 lipca 2022 roku.
Zwiastun dostępny jest w rozszerzeniu newsa.
Bigos to tradycyjna potrawa dla Polaków, Litwinów i Białorusinów. Choć jego podstawą jest odpowiednio przyrządzona kapusta kiszona, równie istotne dla smaku jest multum dodatków. Wygląd dania jest zaś osobliwy – tak, że drugim znaczeniem tego przede wszystkim kulinarnego terminu jest nieład, bądź inny "misz-masz". "Apostatę" Łukasza Czarneckiego z bigosem łączy coś więcej, niż tylko kraj pochodzenia...
Wydanie "Apostaty", zwłaszcza jak na powieść debiutancką, przyciąga wzrok. Twarda oprawa, częściowa obwoluta, dobrej jakości papier, ilustracje. Treść obwoluty i tylnej okładki odbiorcę przytłacza. Oto fantastyka, horror i kryminał w jednym. Autorskie uniwersum inspirowane Lovecraftem. Obowiązkowy cytat Nietzschego o otchłani, która coś tam... odhaczony. Książkę rekomendują Andrzej Pilipiuk oraz Jerzy Rzymkowski z "Nowej Fantastyki" (na marginesie – Czarnecki jest członkiem jej redakcji, czego na stronie z biogramem na końcu dzieła nie ukrywa). Jak wyszło zaś w praktyce?
Każdy szanujący się fan z powagą traktuje wyszukiwanie wszelkich informacji na temat kontynuacji lubianych przez siebie dzieł. To obowiązek mogący przynieść niejedno rozczarowanie, ale też ogrom ekscytacji i zadowolenia. Myślę, że wielu doświadczy właśnie tego drugiego na wieść o ogłoszeniu kontynuacji anime pod tytułem "In Another World with My Smartphone".
Ledwo jedna wyprzedaż się skończyła, a już zaczyna się druga. Tym razem przyjdzie nam opróżnić portfele i zapełnić półki dla gier indie. Dla nie obeznanych nie są to produkcje robione w Bharacie, ale przez małe, niezależne studia często z ograniczonym budżetem, które często biją pod każdym względem "hity" AAA z miliardowym budżetem i hollywoodzkim aktorem na planie. Oprócz tego będziemy mogli za darmo zgarnąć "Iris and the Giant" połączenie cRPGa i karcianki, w którym jako tytułowa Iris odbędziemy podróż w głąb jej umysłu w celu poznania jej historii i psychiki.
Wszystko co dobre, kiedyś się niestety kończy. Tak samo jest z cyklicznymi aktualizacjami do działu "Icewind Dale: Serce Zimy" przygotowanymi przez niezawodnego redaktora Medivha. Zanim jednak nastąpi "la grande finale", jak to mawiają nasi przyjaciele z cieplejszych regionów Zapomnianych Krain, Med przygotował zacną paczkę artykułów, które zdecydowanie pomogą w wojażach po Dolinie Lodowego Wichru i mile połechczą podniebienie tabelkowych świrów. Jest trochę kartek z bestiariusza, jest parę rzeczy ze zbrojowni – dla każdego coś miłego.
Choć “Diablo 2: Resurrected” nie było do końca tym, czego spodziewali się fani kultowej “dwójki” i gra spotkała się z umiarkowanym przyjęciem przez społeczność, to nadal ma oddanych fanów, dzięki czemu Blizzard sukcesywnie ją rozwija. Efektem ostatnich prac nad produkcją jest łatka oznaczona numerem 2.4, która wnosi multum zmian i nowości.
Jednym z novum jest wprowadzenie systemu rankingowego, który pozwoli rywalizować graczom w czterech drabinkach – zwykłej oraz hardcorowej (podstawka lub dodatek). Dodatkowo twórcy postanowili podłubać trochę nad balansem poszczególnych postaci – wprowadzili zmiany i zwiększyli różnorodność konfiguracji postaci, zachowując jednocześnie ich archetyp a także specjalizacje. Jest to o tyle ogromna zmiana, gdyż ostatnie tego typu przeróbki miały miejsce ponad 12 lat temu, czyli w marcu 2010 roku.
Posiadacze next-genowych konsol chcący ponownie zagrać w "Wiedźmina 3: Dziki Gon" z poprawioną grafiką niestety będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Twórcy wirtualnych przygód Geralta poinformowali na Twitterze, że powołany wewnątrz studia CD Projekt RED zespół programistów skupi się na ukończeniu prac nad "Wiedźminem 3" przeznaczonym na konsole Xbox Series S/X i Playstation 5. Aktualnie REDzi oceniają, ile czasu i wysiłku trzeba włożyć w celu ukończenia projektu. Nowa data premiery nie jest znana – informacja o tym zostanie opublikowana "tak szybko jak to możliwe".
Słowem przypomnienia – za przygotowanie next-genowego tytułu odpowiadało studio Saber Interactive, które na obecną chwilę nie wydało żadnego komunikatu. Według krążących po sieci plotek REDzi chcieli się odciąć od jakichkolwiek form współpracy z Rosją w związku z wojną na Ukrainie, a Saber Interactive prace nad ulepszonym "Wiedźminem 3" prowadził w Sankt Petersburgu. Informacja ta nie została przez nikogo potwierdzona.
Publikacja polskiego wydania "Batman Imposter" zbiegła się w czasie z premierą kinową najnowszego filmu o Batmanie. Nie powinno to dziwić, mają bowiem ze sobą punkty styczne.
Podobnie jak w kinowej projekcji, komiksowy Mroczny Rycerz działa dopiero kilkanaście miesięcy, lecz jest już postacią dobrze znaną w Gotham – choć przez wielu postrzeganą jako zagrożenie lub co najwyżej dziwactwo. Próba pozbycia się nowego stróża prawa prowadzi do pojawienia się drugiego Batmana. Ten jednak za nic ma zasadę o oszczędzaniu łotrów i stacje telewizyjne obiega nagranie wykonanej przez niego egzekucji. Prawdziwy Mroczny Rycerz staje przed nie lada wyzwaniem oczyszczenia się z zarzutów bez zdradzania prawdziwej tożsamości.
Nikłe doświadczenie jako mściciel to nie jedyna cecha łącząca "Batman Imposter" z kinowym obrazem. W obu przypadkach mamy okazję obserwować Batmana, który jeszcze nie okrzepł w swojej roli mściciela popełniającego błędy, obrywającego od łotrów, cieszącego się sympatią pojedynczych osób – w filmie są to Alfred i James Gordon, w komiksie tę funkcję pełni psychoterapeutka Bruce'a Wayne'a.