Wszystkie graty już spakowane
W kącie pająk został na straży
A na schodach czeka pytanie
Co się w nowym miejscu wydarzy
Vitanee: Noire, talerze! W którym pudle są talerze? A sztućce? Niee, tam pod ścianą są książki. Już znieśli? Dobra, a co z naszymi kosmetykami? Jak to nie spakowane? Dlaczego my zawsze wszystko musimy robić na ostatnią chwilę?
Noire Panthere: Bo inaczej nie byłybyśmy sobą? Zresztą na ostatnią chwilę najlepiej się robi; tyle czasu można zaoszczędzić! I spożytkować na dobrą książkę. Hmm, kosmetykami się nie przejmuj, kupimy nowe!
V: A mój kociołek? Jego chyba już przetransportowali. Gdzie jest moja różdżka? O wiele łatwiej by nam się przenosiło te ciężkie pudła. O, jest! Vingardium leviosa To co, chyba wszystko mamy. Czas się przeprowadzić!
N: I ułożyć… Wiesz co? Chyba jednak wolę pakowanie od rozpakowywania. Myślisz, że uda nam się w końcu zaprowadzić porządek?