Rozmawianie z nieboszczykami w krainie zmarłych nie należy chyba do normalnych zdolności, jakie powinien posiadać młody chłopak. Ale Roger, główny bohater książki "Na drugą stronę", nimi dysponuje. Co więcej dostaje się na dwór, gdzie zakochuje się w pewnej pięknej lady oraz angażuje w śmiercionośne intrygi. Brzmi ciekawie? Audrey odpowie Wam, czy naprawdę tak jest.
To zadziwiające, jak bardzo jesteśmy zakorzenieni w kulturze. Częścią owej kultury jest magia oparta na dawnych wierzeniach ludowych i przekonaniach społecznych. Ludzie na początku wyjaśniali w ten sposób zjawiska przyrodnicze, chcąc zracjonalizować to, czego nie pojmowali. Oczywiście nie można mówić o racjonalizmie magii, lecz był to powszechny sposób na przyjęcie istniejących odgórnie praw oraz znalezienia dla nich wyjaśnienia. Później zagadki tego typu zostały rozwiązane przez naukę, lecz, wbrew pozorom wiara w pewne zjawiska czy jej realny wpływ na ludzkie działania nie zniknęła, ale na stałe wpisała się w ludzką codzienność. Boimy się nieznanego, przeraża nas coś, czego nie możemy dotknąć, sprawdzić czy zbadać. Nic zatem dziwnego, że śmierć jest jednym z popularniejszych motywów ludowych opowieści i obiegowych wierzeń. Pragniemy wytłumaczyć sobie niewytłumaczalne, zrozumieć coś, czego zrozumienie nie jest nam pisane, a nawet więcej – może tylko zaszkodzić.
Czytaj dalej...