Guild Wars 2

W końcu mamy oficjalne potwierdzenie – Mesmer będzie ostatnią dostępną klasą postaci w nadchodzącym Guild Wars 2. Tym samym profesja ta dołączyła do wcześniej pokazanego Wojownika, Łowcy, Nekromanty, Inżyniera, Guardiana, Złodzieja oraz Elementalisty.

guild wars 2, mesmer

Długo musieliśmy czekać na ujawnienie ósmej i zarazem ostatniej dostępnej w grze klasy postaci. Fani od pewnego czasu podejrzewali, że będzie to Mesmer. W końcu postacie o tej profesji widziane były w oficjalnych materiałach z gry, tak więc właściwie była to kwestia czasu i nazwy – Mesmerzy pojawiają się przecież już w "jedynce" i pozostaje pytanie, jak też ta klasa postaci zostanie zmieniona pod kątem drugiej odsłony gry. Wiemy przecież, że ArenaNet właściwie łączy znane z Guild Wars profesje, więc tym razem może to będzie coś na wzór Mesmera i... Patrona?

Dotychczasowi Mesmerzy to właściwie dla wielu jedna z najbardziej fascynujących profesji, potrafiąca skupiać się na przerywaniu ataków, karaniu za wykonanie określonych czynności przez wroga czy też bardzo dobra opcja dla tych, którzy lubią zadawać masę obrażeń, nie wspominając już, że czary Mesmera w dużej mierze ignorowały pancerz przeciwnika.

Póki co musimy poczekać do jutra, kiedy też pojawi się oficjalny opis nowego Mesmera. Zaskoczeni, że to Mesmer a nie na przykład wariacja na temat bardzo popularnego w "jedynce" Rytualisty?

Dungeons&Dragons

Jak zapewne pamiętacie, prawo do wydawania produktów firmy Wizards of the Coast od nowego roku przejmuje CD Projekt. Na łamach serwisu Poltergeist ukazał się wywiad z Arturem Machlowskim, w którym pytano o dalsze plany rodzimego dystrybutora w związku z markami takimi jak karciane Magic: The Gathering czy RPG Dungeons& Dragons.

cd projekt, dungeons

Oczywiście nie ma co się łudzić, że już teraz zdradzono jakieś dokładniejsze informacje zarówno o asortymencie, jak też cenach produktów dostępnych od nowego roku. Machlowski potwierdza jednak, że "Na pewno będziemy dystrybutorem produktów anglojęzycznych", co jest zawsze jakimś pocieszeniem. Pozostają jeszcze ci, którzy pragną widzieć na domowych półkach produkty w pełni zlokalizowane. W tej materii pozostaje jedynie enigmatyczne "CD Projekt to bardzo duża spółka dysponująca możliwościami nieosiągalnymi dla większości firm i wydawnictw, które dotychczas działały w polskiej branży". Mówiąc krócej – wiemy tyle, co prawie nic.

Filmy fantastyczne

„Mroczny Rycerz Powstaje” – świeżutki plakat

Dodał: , · Komentarzy: 1

Nie ulega wątpliwości, że Bane to jeden z najgroźniejszych superzłoczyńców w historii komiksu. To w końcu jemu udało się poważnie pokiereszować Batmana i w pewnym momencie dalsze losy tego słynnego herosa stały pod dużym znakiem zapytania – taki wyczyn zasługuje na ogromne uznanie. Niestety, Joel Schumacher oraz Akiva Goldsman w filmie „Batman i Robin”, uważanym zgodnie za najgorszą adaptację komiksu w dziejach kinematografii, straszliwie skrzywdzili poczciwego zbrodniarza. Trudno wybaczyć twórcom, że postać z tak ogromnym potencjałem sprowadzili do rangi bezmózgiej kupy mięśni na smyczy Trującego Bluszczu. Tak się nie robi – za ten obmierzły i niegodziwy czyn powinni smażyć się w piekle przez tysiąclecia.

mroczny rycerz powstaje, bane, zguba

Czy „Mroczny Rycerz Powstaje” ukaże „Zgubę” w lepszym świetle i odkryje głębię tej postaci? Wiele wskazuje na to, że tak. Materiały teaserowe oszczędnie serwowane przez Christophera Nolana wydają się nieśmiało zdradzać początek filmu…

Gra o tron

„Wojna Pięciu Królów” zbliża się z każdym dniem, więc możnowładcy kończą właśnie ostatnie przygotowania przed śmiertelnym tańcem. Stawką jest Żelazny Tron i możliwość decydowania o przyszłości tysięcy dusz w całym Westeros, dlatego też przyszedł czas na bardziej zdecydowane działania. Prawda, dobra groźba czy cwana intryga jest skuteczniejsza niż najsilniejszy cios, ale często trzeba odwołać się do mniej finezyjnych metod i wyciągnąć z pochwy ostry miecz. W końcu w tej grze wygrywasz albo giniesz.

gra o tron, stannis baratheon

Stannis Baratheon jest prawowitym spadkobiercą korony Siedmiu Królestw, jednakowoż szybko musi przełknąć gorzką pigułkę, gdy okazuję się, że niewielu jest zainteresowanych przestrzeganiem prawa zwyczajowego. Stark z północy walczy o autonomię, z kolei Lannisterowie okupują Żelazny Tron za pomocą fałszu i machinacji. Nawet jego młodszy brat Renly wbił mu nóż w plecy i zgłosił swoje roszczenia, mając ogromne poparcie południowych lordów. Nie zapominajmy również o jednym magnacie, który w wojennej anarchii widzi okazję do ukrojenia swojego kawałka tortu i powrotu do starych tradycji. W Westeros panuje tylko jedna zasada – jedynie ten kto ma siłę i poparcie może sprawować rządy.

Dragon Age II

Wywiad z Felicią Day podczas VGA 2011

Dodał: , · Komentarzy: 1

Podczas tegorocznych Video Game Awards można było sporo dowiedzieć się o nadchodzących grach, jednak to także doskonała okazja do tego, by spotkać się z twórcami i namówić ich na dłuższy lub krótszy wywiad. Jedną z ofiar była Felicia Day.

Pewnie część osób kojarzy ją z serialu telewizyjnego Eureka lub też z roli w Dragon Age II – zarówno gry, jak i powstałego później serialu. Aktorka opowiada o swojej kolekcji gier oraz zdradza, który to tytuł obecnie pochłania najwięcej jej czasu. Jesteście ciekawi, o jaką grę chodzi? Jeśli tak, to wywiad znajdziecie poniżej.

Prawda, że bez tych doklejanych uszu wygląda o niebo lepiej?

Star Wars: The Old Republic

Na łamach MMORPG.com pojawiły się wrażenia z przebiegu bitew kosmicznych w Star Wars: The Old Republic.

star wars the old republic

Michale Bitton postanowił zaostrzyć apetyt graczy przed możliwością wcześniejszego zagrania w pełną wersję i przygotował artykuł, w którym wziął pod lupę walki w statkach kosmicznych, czyli coś, bez czego żadna gra spod znaku Star Wars nie może zaistnieć. Poniżej znajdziecie tłumaczenie wrażeń redaktora serwisu MMORPG.com.

Zanim zaczniemy robić beczki, wpierw trzeba zdobyć swój statek, co nastąpi nie wcześniej przed osiągnięciem 16-17 poziomu. Ze względu na posiadaną klasę, przejęcie okrętu na własność będzie odbywało się w różny sposób, jednak zawsze w tym samym momencie, czyli z chwilą ukończenia wątku fabularnego w odpowiedniej stolicy dla danej klasy (Coruscant lub Dromund Kass). Statki w SW:TOR pełnią rolę baz, swego rodzaju Ebon Hakwe'a. Możesz wchodzić w interakcje ze swoimi kompanami na pokładzie, traktować go jako przechowalnię, inicjować ważne scenki fabularne oraz – co chyba najważniejsze – toczyć kosmiczne starcia.

Diablo III

Drugim ciekawym materiałem, niestety ostatnim w obrębie naszej tematyki, wyemitowanym na gali Video Game Awards jest intro „Diablo III”. Pan Grozy powraca do bogobojnego Sanktuarium z ogromnym przytupem, godnym jednego z największych antagonistów w historii gier komputerowych. Ku rozczarowaniu mas, Blizzard nie zdradził daty premiery swojego diabelskiego dziecka, lecz nawet pomijając ten oczywisty brak zdecydowanie jest na czym zawiesić oko. Hej, w końcu to „Zamieć”, a nie jakieś drugorzędne anonimowe studio – pewne standardy muszą być po prostu zachowane.

diablo 3, deacrd cain

Poza tym, czy może być coś słodszego niż powrót jednej z największych ikon serii „Diablo”? Miło się ogląda Leah, ale mimo najszczerszych chęci ta młoda dama nigdy nie zastąpi kogoś takiego jak Decard Cain. Przenigdy.

Mass Effect 3

Tegoroczna gala Spike TV Video Game Awards kompletnie rozczarowała w kwestii niespodzianek. Zaczynam powoli dziękować Bogu za to, że tym razem posłuchałem instynktu i zamiast zarywać kolejną noc w roku, obrałem kurs pod cieplutką kołdrę. Zabrakło torpedy na miarę „The Elder Scrolls V: Skyrim” i otrzymaliśmy jedynie czysty standard, zgodny z wcześniejszymi przewidywaniami. Szczęśliwie, na jednej z gorętszych imprez w kalendarzu branżowym nie mogło zabraknąć kilku smakowitych materiałów, na których warto zawiesić oko. Nawet pomimo faktu, że nie wzbudzają tak wielkiej sensacji jak ujawnienie jakiegoś ekscytującego projektu.

mass effect 3, żniwiarz, miażdzypaszcza

Jednym z nich jest świeżutki fragment rozgrywki prosto z „Mass Effect 3”. Zostawiamy Sur’Kesh oraz chłopców z Cerberusa, którzy już nam się odrobinę przejedli i obieramy kurs na planetę wiecznej wojny, ojczyznę wojowniczych Krogan – Tuchankę. BioWare pragnęło nie zawieść swoich wiernych fanów i trochę ich udobruchać po tym, jak okazało się, że tajemniczy projekt zapowiadany kilka tygodni temu jest RTS’em („Command and Conquer: Generals 2”, jakby ktoś pytał). Zgodnie ze wszystkimi wymogami „epickości”, Kanadyjczycy przyszykowali filmik wypełniony po brzegi akcją, wybuchami i akrobacjami dziarskiego komandora. Shepard kontra ogromny Żniwiarz? Ciężko wyobrazić sobie lepszy początek dnia.

Star Wars: The Old Republic

Za oknem pogoda wprawiająca w wybitnie depresyjny i mroczny nastrój, więc trudno byłoby wybrać lepszy moment, aby trochę nagrzeszyć. Nikt lepiej nie nada się do tego zbożnego i słodkiego celu niż Inkwizytor Sithów, którego aż rozpiera negatywna energia pochodząca z najgłębszych zakamarków Ciemnej Strony Mocy. Człowiek, który nie bawi się w konwenanse, tylko dąży po niewinnych trupach do celu.

the old republic, inkwizytor sithów

Nieważne, czy zdecydujecie się na opanowanego zabójcę, który morduje przeciwników z zimną krwią, czy może na potężnego czarownika, miażdżącego wszystkie nędzne istotki w swoim zasięgu za pomocą niepohamowanej furii. Wokół inkwizytora zawsze będzie unosić się sugestywna aura śmierci, grzechu, ambicji oraz pychy. Jestem więc przekonany, że ta klasa zdobędzie mnóstwo fanatycznych wyznawców. W końcu kiedyś trzeba zaspokoić swe mroczne żądze, nieprawdaż?

Wczytywanie...