Co prawda trylogię „Władcy Pierścieni” czytałem ładnych kilka lat temu i mogę już nie kojarzyć pewnych faktów, które zostały tam zawarte, aczkolwiek nie przypominam sobie, aby rozpisywano się tam o wojnie na północy. Cieszyć zatem może, że potentaci branży w końcu przestali doić tą wysuszoną i schorowaną krowę Petera Jacksona, a zaczęli się faktycznie przyczyniać do rozwoju tego legendarnego uniwersum. W końcu Śródziemie to nie tylko historia Frodo, jego owłosionych stóp oraz Jedynego Pierścienia.
Zatem czas wybrać się na ośnieżone północne szczyty, aby skopać tyłki mrocznej armii Agandara, która zagraża tej części Śródziemia. Jak to będzie mogło wyglądać, pokrótce prezentuje najnowszy zwiastun „The Lord of the Rings: War in the North”.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Co prawda gałki oczne nie wypłynęły mi z wrażenia, a sama gra bardziej wygląda na typową „rąbankę” niż cRPG (którym, wedle zapewnień twórców, tytuł ma być), ale nie jest źle. Generalnie zwiastun przypomniał mi godziny frajdy, jakie czerpałem z wirtualnej wersji „Powrotu Króla” i wcale bym się nie obraził, gdyby w przypadku „War in the North” to się powtórzyło – zbyt wiele nie wymagam. Poczekamy, zobaczymy. Premiera będzie miała miejsce w bliżej nieokreślonym 2011 roku i ukaże się na PC, PS3 oraz Xbox 360.