Komiksy
hrabstwo harrow: siostry

Lubimy powroty do światów, które zdążyły nas zachwycić. Niestety, czasem okazują się one rozczarowaniem – co prawda ponowne odwiedziny w hrabstwie Harrow nie są jakimś szczególnie dużym zawodem, ale drugi tom serii Cullena Bunna i Tylera Crooka bez wątpienia nie dorównuje poprzedniczce.

Tytuł mówi wszystko na temat fabuły. "Siostry" przedstawiają bliźniaczkę głównej bohaterki, która okazuje się mieć najważniejsze znaczenie dla wydarzeń. Chociaż nie brakuje scen z korzystającymi z pomocy Emmy ludźmi oraz zamieszkującymi las istotami, to ich rola jest niewielka. Nie był to jednak dobry pomysł, ponieważ na rozwinięciu pozostałych postaci i otoczenia album tylko by zyskał.

Prostota scenariusza to największa wada drugiej odsłony "Hrabstwa Harrow". Choć po pierwszym tomie raczej powinno się rozkręcić akcję na dobre i zasygnalizować wątki na kontynuację, to autor tych zadań nie zrealizował. Można odnieść wrażenie, jakby chciał już kończyć serię, bo pomimo iż część kwestii nie została zamknięta, to ta kluczowa szybko zostaje wyeksploatowana.

Komiksy

Hasib i królowa węży – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
hasib i królowa węży

Nowy komiks Davida B., twórcy m.in. "Rycerzy Świętego Wita", rozgrywa się w świecie inspirowanym "Księgą tysiąca i jednej nocy". Z pewnością ją znacie – jeśli nie bezpośrednio, to dzięki licznym adaptacjom. Wystarczy wymienić przygody Sinbada lub Aladyna, które doczekały się oddzielnych produkcji filmowych, mangę "Magi" albo film "Baśnie tysiąca i jednej nocy" z Catherine Zeta-Jones w roli Szeherezady.

"Hasib i królowa węży" także oferuje posmakowanie orientalnych klimatów. Ba! Historię Hasiba przytacza nam sama Szeherezada. Czuć więc pokrewieństwo do wspomnianych baśni, jak również do podobnych im utworów – choćby do "Rękopisu znalezionego w Saragossie". Opiera się ono na szkatułkowej kompozycji, co oznacza, że nim się obejrzymy, będziemy zapoznawali się z opowieścią w innej opowieści, która jest przecież opowiadana przez Szeherezadę.

Nie ma tu jednak na tyle dużych komplikacji, żeby się pogubić. David B. spróbował swoich sił ze szkatułkową formą, ale efekt pod względem scenariusza jest tylko porządny.

Komiksy

Oba dotychczasowe tomy "Velvet", "U kresu" i "Tajne życie umarlaków", prezentowały bardzo dobrą, rozbudowaną intrygą szpiegowską ubraną w fantastyczną oprawę wizualną. Czy zamykający serię trzeci album utrzymuje wysoki poziom poprzedniczek?

velvet: człowiek który ukradł świat

Po drodze do rozwikłania zagadki Velvet Templeton trafia na informację o korporacji Titanic Holding, którą niegdyś badał jej mąż. Mimo iż w dalszym ciągu bohaterka znajduje się na celowniku agentów specjalnych, to nie powstrzymuje się przed powrotem do Stanów Zjednoczonych i kontynuowaniem podjętego śledztwa.

Komiksy
gdy zapłaczą cykady – księga dryfującej bawełny

Drugi tom "Gdy zapłaczą cykady" rozpoczyna się w podobny sposób co pierwszy. Następuje restart – kto zginął lub zniknął, ma się dobrze, a bohater nie jest świadomy, że w wiosce Hinamizawa dochodzi do niewyjaśnianych śmierci. Czuje się tu świetnie i przyjaźni się z paroma dziewczynami, z którymi tworzy klub. Oczywiście do czasu, gdy sytuacja z sielankowej stanie się przerażająca.

Powtórka z rozrywki? Absolutnie nie. Fabuła "Księgi dryfującej bawełny" rozwija się w trochę innym kierunku, dochodzi do innych sytuacji, a akcent zostaje położony... tak, na inne postacie. Ściślej mówiąc, w centrum uwagi znajduje się Mion, natomiast Rena z pierwszego tomu, choć nadal ważna, zostaje odłożona na boczny tor. Dzięki temu poznajemy nowe poszlaki i informacje na temat tego, co się dzieje w Hinamizawie. One wcale nie wykluczają wiadomości z "Księgi uprowadzenia przez demony", tylko wraz z nimi tworzą pasjonującą zagadkę, która skłania do myślenia. Co jest zmyłką, a co jest tropem? Czy wpadliśmy w pułapkę założoną przez scenarzystę, która uniemożliwi znalezienie odpowiedzi?

Komiksy
Chew: Przysmak konesera

Kryminał. Gatunek będący zawsze na czasie, lecz od dawna wyeksploatowany do granic możliwości. Zuchwałe kradzieże, porwania, wyrachowane morderstwa, geniusze zbrodni i jeszcze więksi geniusze ścigający ich do upadłego... Wszystko to widzieliśmy tak wiele razy, że wszelkie sztuczki autorów zdążyły już spowszednieć. John Layman w serii "Chew" znalazł jednak sposób na odświeżenie opowieści o detektywie.

W USA źle się dzieje, dość powiedzieć, że prohibicja funkcjonuje w najlepsze, ale nie tyczy się napojów wyskokowych, lecz... drobiu. To skutek ptasiej grypy, która spowodowała śmierć części amerykańskiej populacji. Brzmi dziwnie? Dalej wcale nie jest normalniej – główny bohater, policyjny detektyw Tony Chu, jest bowiem cybopatą, co oznacza, że każde jedzenie zapewnia mu garść mentalnych wrażeń. Przykładowo – po zjedzeniu jabłka jest w stanie ocenić, z jakiego drzewa pochodzi oraz jakich pestycydów użyto do jego ochrony. Jeśli już zaczęliście wyobrażać sobie sytuacje, z którymi może mieć do czynienia detektyw o równie osobliwych, co niezwykle ułatwiających śledztwo umiejętnościach, to prawdopodobnie macie rację. Tak, w ustach Tony’ego znajdzie się wiele rzeczy.

Komiksy

Egmont – sierpniowe premiery

Dodał: , · Komentarzy: 0

Dziś ukazała się druga partia sierpniowych komiksów od wydawnictwa Egmont. Prezentujemy Wam więc wszystkie tytuły, które Egmont wydał w tym miesiącu – wraz z opisami, szczegółami wydania i przykładowymi ilustracjami.

Komiksy,Egmont

Wśród premier znalazł się m.in. "Wiedźmin. Klątwa kruków" (patrz: obrazek wyżej), drugi tom "Punisher Max" oraz nowe pozycje w serii "Mistrzowie Komiksu" – "Legendy naszych czasów" i trzecia odsłona "Corto Maltese".

Komiksy
quantum and woody 1: najgorsi superbohaterowie na świecie

Czy tematyka superbohaterów w komiksach może wydawać się dzisiaj oklepana? Jeśli ktoś sięga po mniej uznawane historie, zamiast szukać tych bardziej wyjątkowych, to tak, jasne. Jednak od czytelnika zależy, czy stara się dostrzec więcej, czy ogranicza się jedynie do lepiej promowanych pozycji. Pierwszy tom "Quantum and Woody" to trochę świeższe podejście do tego rodzaju fabuł, ponieważ ma w sobie humor i absurd, które wyśmiewają niektóre schematy. Jest więc w sam raz do celów rozrywkowych (ambitniejsze treści – nie ten adres).

Główni bohaterowie to dwójka braci – Eric i Woody. Zostali wychowani przez jednego mężczyznę, który dla pierwszej postaci jest biologicznym ojcem, natomiast dla drugiej już przybranym. Ich relacje były trochę burzliwe, więc ostatecznie doszło do rozłąki. Do ponownego spotkania dochodzi dopiero przy pogrzebie wspólnego rodzica. Jako że okoliczności jego śmierci są mocno podejrzane, synowie postanawiają zbadać sprawę – przy okazji zyskują jednak niezwykłe zdolności.

Szybko przechodzimy do najciekawszych momentów – czyli do sprawy śmierci i wejścia w rolę superbohaterów. James Asmus zdawał sobie sprawę, że czytelnicy czytali pewnie niejeden origin ratującej świat postaci, dlatego nie marnuje czasu na powolne wprowadzenie czy przydługie, patetyczne teksty o odpowiedzialności.

Komiksy
fatale #1: śmierć podąża za mną

Ed Brubaker postanowił w swojej serii skoncentrować się na postaci femme fatale – czyli kobiecie fatalnej, która jest uwodzicielska i intrygująca, a zarazem sprowadza nieszczęście na oczarowanych nią mężczyzn. Nie dziwi postawienie na klimaty noir, bo z tym gatunkiem najczęściej wiąże się ten rodzaj bohaterki. Jeśli jednak poszukamy w dawnych historiach, to przekonamy się, że motyw przedstawicielki płci pięknej przynoszącej facetom zgubę znajdziemy nawet w mitologii greckiej na przykładzie syren lub Pandory.

Pierwszy tom wydaje się zaledwie wprowadzeniem do znacznie ciekawszej akcji, ponieważ w niewielkim stopniu odsłania szczegóły świata oraz genezę tajemniczej kobiety, obdarzonej nadludzkimi zdolnościami (nieśmiertelnością?) i ściganej przez okultystyczną organizację. Nadnaturalny świat, niewątpliwie kojarzący się z twórczością H.P. Lovecrafta, zostaje zarysowany nieco zbyt powierzchownie, natomiast opowieść to jedynie przykład tego, że zadawanie się z bohaterką, choć może dać przyjemność, niesie ze sobą duże niebezpieczeństwo, zarówno dla mężczyzny, jak i jego otoczenia. Żeby to zobrazować, scenarzysta pokazuje nam przeszłe wydarzenia – losy reportera, który nieświadomie miesza się w sprawy nieczystych sił.

Komiksy

Non Stop Comics – okładki listopadowych premier

Dodał: , · Komentarzy: 0

Wydawnictwo Non Stop Comics zaprezentowało okładki swoich listopadowych komiksów. Tytuły na nich są już spolszczone, dzięki czemu już wiemy, jak będą się prezentowały. Znajdziecie je w rozwinięciu newsa wraz z okładkami październikowych premier, o których do tej pory nie pisaliśmy.

Monstressa

Wcześniej warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. "Monstressa" (patrz: obrazek wyżej) zdobyła nagrodę Hugo w kategorii "najlepsza opowieść graficzna", a to tytuł, który zostanie wydany przez Non Stop Comics już jesienią – konkretniej 10 października. To kolejny więc powód do zainteresowania się tą pozycją.

Komiksy

W piątek, który jest ostatnim dniem "Tygodnia dobrych wieści", wydawnictwo Egmont podało kolejną wyśmienitą wiadomość. Jeśli lubicie zbiorcze wydania komiksów w twardej okładce, to przygotujcie się na reedycję opowieści o Hellboyu oraz nową serię – "BBPO". Tytuły te będą wydawane co 3-4 miesiące.

Hellboy

Pierwszy do sprzedaży trafi "Hellboy, tom I: Nasienie zniszczenia, Obudzić diabła" (prawie 300 stron lektury) – będzie do nabycia już w listopadzie. Natomiast "BBPO: 1946-1948" (ponad 450 stron!) ukaże się w grudniu.

Wczytywanie...