Studio Lionhead wraz z jego charyzmatycznym przywódcą Peterem Molyneux, kocha robić szum wokół siebie, a także każdego projektu nad jakim właśnie macza palce. To oczywiście nic złego, ba, to nawet bardzo dobre podejście, gdyż podstawą dobrego marketingu jest wzbudzenie dużego zainteresowania i odpowiednie sprzedanie własnego produktu. Przyzwoita ilość sprzedanych kopii, to oczywiście pieniądze, a bez tych praktycznie nie można marzyć o stworzeniu gry przystępnej dla każdego gracza i zawojowaniu rynku. Sęk w tym, żeby tylko z tym rozgłosem nie przesadzić i nie nadmuchiwać kolejnego balonu medialnego, bo z tego może wyniknąć tylko dodatkowe rozczarowanie oraz frustracja zagorzałych fanów. Niestety Lionhead jest znany z tego, że lubi zapowiadać 'złote góry', a finalnie dostajemy coś dość błahego.
Tak się stało i tym razem gdy studio rozpuściło informacje, że dziś ujawniona zostanie wiadomość, która dosłownie zmiecie nas z naszych foteli. Czyżby była to wieść na temat tajemniczego projektu, nad którym obecnie pracuje Lionhead ? A może informacja o pracach nad konwersją Fable 2 na komputery osobiste ? Nic z tych rzeczy, może kiedyś. Ową szumną wiadomością okazało się ustalenie daty premiery drugiego dodatku do Fable 2, niosącego tytuł "See the Future". Oczywiście nie można odmówić znaczenia tej informacji, gdyż jest niewątpliwie ważna i interesująca, ale... no właśnie – apetyty były zdecydowania większe, stąd prócz radości, przynosi ona nutkę zawodu.
Do rzeczy jednak, bo news traktuje o najnowszym dodatku do Fable 2, a nie o niespełnionych marzeniach. Według zapewnień twórców, kolejną przygodę w świecie Albionu będziemy mogli przeżyć już 12 maja. Fabuła dodatku ponownie kręci się wokół kupca Murgo, którego mieliśmy już okazje poznać w podstawce. Murgo, jak na człowieka interesu w Albionie przystało, stał się posiadaczem trzech potężnych i antycznych artefaktów. Jak to jednak zwykle bywa z tym co przedwieczne, na reliktach spoczywa straszliwa klątwa, którą potrafi zdjąć tylko gracz. Nie pozostaje, więc nic innego tylko wziąć się do roboty i przełamać przekleństwa. Warto, bo nagroda jest niebagatelna – wgląd w dalsze losy krainy.
Prócz dość, co trzeba przyznać, tandetnej historyjki, w ręce gracza trafi cała paleta nowych możliwości. Unikalne zadania, możliwość zmiany rasy naszego czworonoga i oczywiście nowe potwory, postacie, osiągnięcia i przedmioty. Na deser Lionhead przygotował prawdziwą gratkę dla właścicieli srebrnego konta w usłudze Xbox Live – możliwość pogrania razem z przyjacielem w trybie kooperacji od 8 do 12 maja.
Co ciekawe pomimo tego, że See the Future jest bardziej rozbudowany niż Knothole Island, nie pójdzie to w parze z większymi wydatkami. Ba, zapłacimy mniej, bo tylko 560 punktów Microsoftu (około 25 zł.). Miło. Pozostaje nam więc tylko cierpliwie czekać i wyglądać kolejnych odcinków z cyklu Lionhead Video Diaries, które zostały już zapowiedziane. Miejmy nadzieje, że tym razem wieści będą bardziej spektakularne.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz