Czy wielu z was pamięta jeszcze Divine Divinity, firmy Larian Studios, z roku 2002? Chociaż ten Action RPG nie był zbyt zaawansowany w stopniu graficznym i wymagał karty graficznej 8 MB RAM (!), to cieszył się niezłą popularnością. Wtedy też nadszedł Beyond Divinity, posiadający oddzielna historię, prawie całkowicie niezwiązaną z pierwszą odsłoną, który poważnie nadszarpnął splendor tytułu. Po długim okresie milczenia, produkt pokryła warstwa kurzu, aż nadszedł czas, gdy Belgowie postanowili ponownie wprowadzić nas do boskiego świata w ramach Divnity II: Ego Draconis, skrzętnie wprowadzając oznaczenie sequela, by zamazać pamięć o wpadce z Beyond Divinity.
Jako że nie każdy kojarzy tytuł, pozwolę sobie na krótkie przypomnienie fabuły poprzedniej części, w której byliśmy jednym z Pomazańców. Poza nami było ich jeszcze dwóch. Po ataku orków obudziliśmy się w wiosce uzdrowicieli. Po krótkim zwiedzaniu okolicy napotkaliśmy smoczego jeźdźca z rozkazem zabicia nas. Bezsilni wobec takiej potęgi, padamy martwi na ziemię. Jednak zanim jeździec odjechał, pewien mag, niejaki Zandalor, ratuje nas z opresji. Razem z nim wyruszamy na poszukiwania pozostałych wybrańców w celu pokonania Władcy Chaosu. Ostatecznie nam się to nie udaje i adoptujemy Dziecko Chaosu, które nosi imię Damian. Pomiędzy dwiema odsłonami tytułu doszło do rozłamu w rodzinie i syn zwrócił się przeciwko tobie. Rivellon zostało spustoszone, a bitwa pomiędzy dobrem a złem zakończyła się wygnaniem dziecka do zaświatów. Jednakże zdołał on przekonać rasę smoków, by cię zabili. Divinity II: Ego Draconis rozgrywa się sto lat po tym incydencie, a my wcielamy się w młodego łowcę smoków, który w wyniku wielu wydarzeń zostaje uświadomiony o swej klątwie (bądź błogosławieństwie). Wtedy to ukazuje się nasze smocze ego. Jak można było się spodziewać, jesteśmy jednymi pozostałymi przedstawicielami swojego gatunku i czeka na nas epicka przygoda w walce ze złem Rivellonu, gdyż Damian postanowił powrócić. Taki obrót rzeczy niezbyt spodoba się naszym współpracownikom z wiadomych powodów – myśliwy stał się ofiarą.
Divinity II: Ego Draconis będzie grą typu hack&slash, ale wspomniana fabuła bardziej pasuje do gier cRPG, więc powstanie swoista mieszanka obu gatunków. Jak w większej części tego rodzaju gier, zanim zaczniemy naszą przygodę, musimy spersonalizować postać. Będziemy mogli poczuć się prawie jak w serii The Sims, gdyż do wyboru mamy kilkanaście fryzur, owale twarzy, płeć oraz charakterystyczny głos dla naszego nowego bohatera. Udostępnione są trzy klasy: wojownika, maga oraz łotrzyka, jeżeli jednak nie lubicie być ograniczeni jedną profesją, autorzy dają możliwość stworzenia autorskiej klasy złożonej z umiejętności trzech pozostałych.
Jak już ujawniłem wcześniej, nasza postać jest również smokiem albo raczej potrafi się w niego przemienić. Ogromnym plusem tej produkcji jest właśnie smoczy aspekt. Będziemy mogli wznieść się w przestworza, by móc spojrzeć na wszystko z innej perspektywy, ale nie tylko w ważniejszych wątkach fabuły, lecz w każdej chwili, prócz tych spędzonych w ciasnych pomieszczeniach, gdyż pamiętajmy, że smoki nie są filigranowych rozmiarów. Jeżeli ta opcja nie będzie w finalnej części w pewien sposób zdegradowana, może być to najbardziej znaczący plus tytułu. Oczywiście rozmowy z NPC w gadziej formie nie będą możliwe, gdyż mieszkańcy nie pałają zbytnią miłością do tego, którego ród pali całe wioski. Ze smoczych zdolności nie będziemy mogli korzystać wyłącznie w tej formie. Jako człowiek będziemy mieć szansę użyć czytania w myślach, by poznać prawdziwe zamiary rozmówcy, bo przecież nie każdy jest prawdomówny. Jednakże takie szperanie w czyjejś głowie ciągnie za sobą pewne konsekwencje, a mianowicie utratę punktów doświadczenia. Trzeba więc zastanowić się, zanim jej użyjemy, bo możemy stracić cenne punkty, dowiadując się, że Esteban zdradza Eleonorę z bratem swojego ogrodnika Horacego, gdy ona opłakuje śmierć przyjaciela rodziny, jakim był Klemens – bury Ratlerek. Drugim z ważniejszych smoczych uzdolnień jest widzenie świata niematerialnego, chociaż autorzy nie sprecyzowali, do czego dokładnie może się ono nam przydać. Zamiana w smoka pociągnie również za sobą możliwość rozwijania tej formy postaci oraz zakupu nowych umiejętności i egzotycznego rynsztunku dostępnego wyłącznie dla smoków. Jako że nasza dwoista natura w świecie, gdzie panuje smocza fobia, nie jest tym, czym warto się szczycić wśród okolicznej ludności, autorzy postanowili udostępnić nam naszą własną wieżę. To w niej będziemy móc do woli dokonywać transmutacji, składować ekwipunek, odpoczywać czy tworzyć nowe przedmioty i mikstury. Do jej komnat będzie można wprowadzić służbę, w tym trenerów i magików, którzy mogą hodować dla nas różne stwory, stanowiące pomoc w przywróceniu równowagi światu.
System walki ma się opierać na unikach, władaniu orężem, walką dystansową, magicznych zaklęciach oraz potyczkach w przestworzach. Tak więc czeka nas efektowne ciskanie ognistymi kulami we wrogie armie i cała otoczka towarzysząca smokom. Autorzy projektu wspominali również o możliwości wprowadzenia tzw. aktywnej pauzy, która pozwoli na przemyślenie kolejnego ruchu, ale nie wiadomo, czy ta opcja znajdzie się w ostatecznej wersji. Chociaż w Divinity II większy nacisk kładzie się na fabułę, zadania oraz interakcje otoczenia, rozgrywka zapowiada się dość ciekawie, szczególnie, że Larian Studios postanowiło iść za europejskim trendem, utrzymanym w serii Gothic, Drakensang: The Dark Eye czy Risen, dotyczącym widoku z perspektywy trzeciej osoby.
Warto wspomnieć też o zadaniach, bez których nie ma oczywiście cRPG. Nie tylko ma być ich kilkadziesiąt, ale również sposobów na ich rozwiązanie ma być kilka. Każdy wybór przyniesie pewne konsekwencje, mniejsze lub większe. Tak więc zanim zgodzimy się pomóc karczmarzowi przy wyrzucaniu podejrzanych gości z szynku, zastanówmy się, czy nie jest to przypadkiem możnowładca ze świtą, który na pewno nie szczędzi grosza tym, którzy pomogą mu w zwalczeniu jego niegodziwego bratanka, który czyha na jego włości. Ponadto twórcy postawili nacisk na dynamizm świata. NPC, któremu nie pomożemy w zadaniu, dotyczącym pozbycia się grasujących w pobliżu bandytów, sam wyruszy w las i zapewne niechybnie zginie. To dość innowacyjne, gdyż rzadko się zdarza, by takie postacie interweniowały poza swoje gospodarstwo.
Sam Rivellon będzie wykreowany przy pomocy, znanego chociażby z Oblivion, Gamebryo 3D Engine. Może nie wiele wam to mówi, ale najważniejsze, że generuje jednolitą krainę, więc nie będzie żadnych wczytywań lokacji, za co twórcom należą się podziękowania. Sama grafika jest dopracowana i ładna, ale to pozostawiam każdemu do indywidualnej oceny. Warto nadmienić jeszcze, że za ścieżkę dźwiękową odpowiedzialny jest Cyril Pokrowski, znany dzięki symfoniom z poprzednich części.
Co prawda Divinity II: Ego Draconis ma przed sobą nie lada drogę do pokonania, chociażby starcie z Dragon Age: Początek, jeśli jednak najważniejsze elementy zostaną wykonane tak, jak to przedstawiają materiały promocyjne, to jest szansa, że na olimpiadzie gier cRPG może zająć wysoką pozycję. Swoją drogą ostatnio wylęgło się kilka tytułów dotyczących smoków (m.in. Drakensang: The Dark Eye) – czyżby baśniowy stwór przeżywał swój renesans w świecie fantastyki?
Komentarze
Cytat
Klątwa lub błogosławieństwo zostały mu przekazane w jasnych okolicznościach, a uświadamia to sobie zaraz po przebudzeniu.
Cytat
Albo-albo. Jest Smoczym Rycerzem, a dar przemiany to umiejętność nabyta (przekazana przez smoka lub Rycerza, lecz ten drugi jej się wtedy pozbywa).
Cytat
Wydaje mi się, że błędnie użyte słowo "gdyż", ale to moje "Wydaje się".
Cytat
1. Zdegradowana? A skąd autor wie jaka ona jest? Przecież zna tylko fakt zamiany i możliwość lotu ;] To, że twórcy od pierwszych zapowiedzi podkreślają, że będzie to OGROMNIE ważna część gry i przez to raczej jej nie "Zdegradują" to już szczegół. W końcu dalej o istnieniu gry zapominamy.
Cytat
Ładna metafora, ale błędna. Smoki nie atakują skupisk ludzkich.
Cytat
W ogóle autor wie, że istnieje coś takiego jak podmiot domyślny i zaimki? Kolejna subiekcja, ale tekst czyta się okropnie z racji wszechobecnych "gdyż, ponieważ, jednakże".
Cytat
To mi się dla odmiany podoba
Cytat
Cytat
Buhehe, hodowanie Akurat stworki to my sobie składamy sami, z klocków, a trenerzy i magowie mają inne "Zastosowania", nic ze stworkami nie mające wspólnego. Też to o równowadze tak wrzucone ni z gruszki, ni z pietruszki. I ani słowa o nazwie tej wieży. Do tego dwa takie same obrazki obok siebie.
Cytat
Poproszę przykład niemagicznego zaklęcia.
Cytat
Hmm, unik to tak równorzędna sztuka jak władanie bronią czy magia? Bo tak to wygląda.
Cytat
Skąd autor wie coś o jakichś armiach? Widać tylko potyczki Smok vs. Smok.
Cytat
Hmm, to też już jest (w materiałach przedpremierowych, żeby nie było!) daaaaawno ustalone.
Cytat
To zdanie mnie dobiło. "Mimo przeciwności losu, jakimi mają być fabuła, zadania i interakcja, tytuł może być ciekawą na*****alanką." Zawsze myślałem, że to fabuła jest esencją RPG, a autor mnie z błędu wyprowadził. Oczekiwać po RPG, żeby miał dobre wszystko poza fabułą? To graj w Simsy - najlepsze RPG, tylko bez warstwy fabularnej.
Cytat
Cytat
Niechybnie wprowadza już współczynnik prawdopodobieństwa. To tak jak napisanie "możliwa jest nieunikniona śmierć".
Cytat
1. Jak grafika może być przystępna? http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=przyst%EApnie Znaczy, że łatwo się na nią patrzy? Nie za bardzo rozumiem to zdanie, a jedynie się domyślam co autor miał na myśli.
2. Autopsja MUSI być własna. http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=autopsja
Cytat
Znany jest nie przez OST z utworami symfonicznymi, a przez symfonię. Hmm, 6. Pokrowskiego? Nie znam.
Tyle widzę po jednym (drugim) przeczytaniu, bez "Czepialstwo mode=on", gdzie szukałbym na siłę powtórzeń i miejsc na przecinki. Do tego orta na pewno widziałem przy pierwszym czytaniu, a teraz nie widzę, najwyżej jeszcze poszukam, Dodam, że ja sam z językiem pisanym się nie lubię, prawdziwą korektę mogłaby tutaj zostawić osoba pokroju Oceansoul, ale na pewno nie ja.
PS. Może chcecie z Oceansoul wejść w szeregi Dworzan? Serdecznie zapraszamy! Przyda nam się każda para rąk, która zna się na swojej robocie a Wy zyskacie możliwość pracowania w serwisie który się liczy w sieci. Dobrodziejstwa obustronne jak widzisz.
A więc:
1. według filmiku http://www.youtube.com/watch?v=POA1SItMaVw to właśnie w 3 akcie zostajemy w pełni uświadomieni o swoim przekleństwie (takie wnioski z niego wyciągnąłem)
2. napisałem, że postać potrafi się w smoka przemieniać, więc nie bardzo rozumiem o co tutaj chodzi
3. "prócz tych spędzonych w ciasnych pomieszczeniach, gdyż pamiętajmy, że smoki nie są filigranowych rozmiarów" według mnie to "gdyż" tam niczemu nie wadzi
4. podkreślać, że coś będzie OGROMNIE ważną cechą gry, nie determinuje tego, że będę zadowolony np. z systemu lotu, to indywidualna sprawa
5. patrząc na http://www.youtube.com/watch?v=pHq_ZlIPzgc...feature=channel ja widzę smoka siedzącego na jakiejś budowli, a wokół ogień, mój wniosek - smok zaatakował
6. autor wie, ale miło, że się martwisz o jego rozwój literacki
w wyniku jednego zażalenia na moje "gdyż..." nie postaram się o poprawienie tego
7. dziękuję
8. sami? najwidoczniej nie dotarłem do takich informacji, ale dobrze wiedzieć
to już trochę za bardzo uszczypliwe jest, te słowa pochodzą z jednej rodziny wyrazów, więc dziwne żeby nie brzmiały podobnie
może nie z gruszki, ale z całego zarysu świata, a poza tym musielibyśmy debatować co dla kogo znaczy "równowaga"
obrazki to nie moja działka
9. do usług - według słownika PWN "w stylu książkowym: bardzo wielka, żarliwa prośba, błaganie", zero magii , ale wiem, że nie o to chodziło, wybaczcie mój sarkazm
chociaż, jakbyśmy się już tak uczepili to w znaczeniu "magiczna prośba/błaganie o utworzenie sfery ognia" można podrzucić do zwykłego czaru ognista kula
10. już tłumaczę,
oczywiście, że równorzędna, chociaż znów wracamy do pytania, co dla kogo "równorzędna" znaczy? ach te skomplikowane ludzkie mózgi
11. nie tylko ja "popełniam" takie błędy według ciebie
"rozpadłyby się zapewne niechybnie na chuderlawe księstewka" ze strony http://pl.indymedia.org/pl/2009/07/45918.shtml
"który doprowadziłby zapewne niechybnie do jego zguby." ze strony http://www.bryk.pl/teksty/liceum/historia/...zachodniej.html
"Który zapewne niechybnie się odrodził i zaprzysiągł zemstę" ze strony http://lastinn.info/sesje-rpg-autorskie/67...pionych-53.html
więc, jeżeli jest to błąd to wielce przepraszam i żałuję, nigdy więcej nie użyję takiego związku wyrazowego
12. w moim słowniku synonimów widnieje: "dostępny, niewygórowany, umiarkowany, niewielki, niewysoki, skromny, symboliczny, minimalny, groszowy, do przyjęcia"
i chodziło mi o to ostatnie sformułowanie, ale niefortunnie użyłem mało klarownego słowa, przepraszam
masz rację, sprawdziłem w słowniku i takie sformułowanie jest błędne, poprawię ten błąd
13. symfonia - zazwyczaj trzy- lub czteroczęściowy utwór muzyczny na orkiestrę
najwidoczniej muzyka z poprzednich tytułów tak mi się spodobała, że uznałem ją za symfonię, ale twoja uwaga "...6. Pokrowskiego..." była dość niemiła i, według mnie, jest przejawem chęci zranienia osób postronnych
Oj, nie dobrze. Zebrało nam się aż 13 punktów, to zły znak.
- Ano, wiem jakie to uczucie Z autopsji
1. według filmiku http://www.youtube.com/watch?v=POA1SItMaVw to właśnie w 3 akcie zostajemy w pełni uświadomieni o swoim przekleństwie (takie wnioski z niego wyciągnąłem)
- hehe, całkowicie błędnie. "Act 3" to numerek - jest to ostatni z trzech filmów wydanych w serii przed premierą. Polecam stronę divinity2.com - w zakładce News masz kilkanaście newsów niżej info o tym.
2. napisałem, że postać potrafi się w smoka przemieniać, więc nie bardzo rozumiem o co tutaj chodzi
- chodzi mi o "jest albo potrafi się przemienić". Rozumiesz? Po prostu potrafi się przemienić, ale w żadnym wypadku nie jest.
3. "prócz tych spędzonych w ciasnych pomieszczeniach, gdyż pamiętajmy, że smoki nie są filigranowych rozmiarów" według mnie to "gdyż" tam niczemu nie wadzi
- mówiłem - moje prywatne odczucie.
4. podkreślać, że coś będzie OGROMNIE ważną cechą gry, nie determinuje tego, że będę zadowolony np. z systemu lotu, to indywidualna sprawa
- nie napisałeś o zadowoleniu, a o zdegradowaniu! Gdyby to wyglądało "i nie wiadomo w chwili premiery ten moduł będzie miał zadowalającą formę" to byłoby ok. Degradacja, a zadowolenie to dwie różne rzeczy.
5. patrząc na http://www.youtube.com/watch?v=pHq_ZlIPzgc...feature=channel ja widzę smoka siedzącego na jakiejś budowli, a wokół ogień, mój wniosek - smok zaatakował
- hmm, zasadnicza różnica - Smok a Smok-wierzchowiec Damiana No i armia goblinów i innych przyjemniaczków raczej sugeruje kto mógłby być podpalaczem. Wolne smoki nie atakują ludzi.
6. autor wie, ale miło, że się martwisz o jego rozwój literacki
w wyniku jednego zażalenia na moje "gdyż..." nie postaram się o poprawienie tego
To gdyż, zaznaczyłem, to moje odczucie jako czytelnika, nie jako korektora. Skoro nie chcesz tego poprawić to nie, ale naprawdę taki tekst czyta się jak spowiedź jąkały. Prawie jak sylabizacja. A "gdyż, iż, ponieważ" też lekko drażnią oczy. Ale to twoja sprawa...
7. dziękuję
- nie ma za co
8. sami? najwidoczniej nie dotarłem do takich informacji, ale dobrze wiedzieć
to już trochę za bardzo uszczypliwe jest, te słowa pochodzą z jednej rodziny wyrazów, więc dziwne żeby nie brzmiały podobnie
może nie z gruszki, ale z całego zarysu świata, a poza tym musielibyśmy debatować co dla kogo znaczy "równowaga"
obrazki to nie moja działka
Tak, sami będziemy mogli zabrać zabitemu potworkowi nóżkę czy rączkę i pobawić się w Lego. Podobno - tak pisze na oficjalnej.
Tak, pochodzą, ale to powtórzenie jest.
Hmm, po prostu opisujesz przez kilkanaście linijek Battle Tower i inne elementy, a tu nagle o równowadze świata. Mogłeś to dodać np. we wprowadzeniu fabularnych na początku.
9. do usług - według słownika PWN "w stylu książkowym: bardzo wielka, żarliwa prośba, błaganie", zero magii , ale wiem, że nie o to chodziło, wybaczcie mój sarkazm
chociaż, jakbyśmy się już tak uczepili to w znaczeniu "magiczna prośba/błaganie o utworzenie sfery ognia" można podrzucić do zwykłego czaru ognista kula
-Ano Ale rozbieranie magii na części pierwsze w debacie o języku polskim lekko mi nie pasuje
10. już tłumaczę,
oczywiście, że równorzędna, chociaż znów wracamy do pytania, co dla kogo "równorzędna" znaczy? ach te skomplikowane ludzkie mózgi
-Po prostu to brzmi jak (zakładam, że grałeś w Diablo, jak nie to powiedz) "Czarodziejka ma do dyspozycji Umiejętności [z drzewka] Ognia, lodu, błyskawic i uników". Tak jakby to była osobna sztuka walki lub cała paleta umiejętności. Rozumiesz mnie? Bo tak to trochę pokrętnie tłumaczę
11. nie tylko ja "popełniam" takie błędy według ciebie
"rozpadłyby się zapewne niechybnie na chuderlawe księstewka" ze strony http://pl.indymedia.org/pl/2009/07/45918.shtml
"który doprowadziłby zapewne niechybnie do jego zguby." ze strony http://www.bryk.pl/teksty/liceum/historia/...zachodniej.html
"Który zapewne niechybnie się odrodził i zaprzysiągł zemstę" ze strony http://lastinn.info/sesje-rpg-autorskie/67...pionych-53.html
więc, jeżeli jest to błąd to wielce przepraszam i żałuję, nigdy więcej nie użyję takiego związku wyrazowego
-Hmm, to, że coś robi wiele osób nie znaczy, że jest to poprawne, prawda? Hmm, zawsze mnie uczyli, że to błąd. Muszę Oci zapytać...
12. w moim słowniku synonimów widnieje: "dostępny, niewygórowany, umiarkowany, niewielki, niewysoki, skromny, symboliczny, minimalny, groszowy, do przyjęcia"
i chodziło mi o to ostatnie sformułowanie, ale niefortunnie użyłem mało klarownego słowa, przepraszam
masz rację, sprawdziłem w słowniku i takie sformułowanie jest błędne, poprawię ten błąd
13. symfonia - zazwyczaj trzy- lub czteroczęściowy utwór muzyczny na orkiestrę
najwidoczniej muzyka z poprzednich tytułów tak mi się spodobała, że uznałem ją za symfonię, ale twoja uwaga "...6. Pokrowskiego..." była dość niemiła i, według mnie, jest przejawem chęci zranienia osób postronnych
- Nie nie jest, jest sarkastycznym wytknięciem tej formy słownej. Naprawdę nie miałem zamiaru nikogo ranić, jeśli Cię uraziłem lub zraniłem to szczerze przepraszam. Osoby postronne również.
A dalej uważam, po przesłuchaniu!, że ten OST to utwory symfoniczne, a nie symfonia. Chyba, że chodzi o wyrażenie "symfonia dźwięków/barw" (spotkałem się z takim wyrażeniem), ale to na to nie wskazuje.
Oj, nie dobrze. Zebrało nam się aż 13 punktów, to zły znak.
-Jeden czy trzy punkty pominąłeś
Cytat
Wybacz, przyzwyczajenie z Insi, gdzie takie dyskusje prowadzimy otwarcie, na (nomen omen) forum ogółu. Czy może ona zostać tutaj?
Cytat
Za Ocię nie ręczę, a ja chętnie wstąpię. Mieliście tutaj chyba nawet taki temacik do tego? Coś tam zaraz napiszę. Co do pracy w serwisie, który się liczy to, hmm, powiedzmy, że to już robię Dziękuję za zaproszenie.
Drugie primo:
Cytat
Tu akurat posty na forum przyjmują formę komentarzy na stronie, nie wiem czy zauważyłeś i czy to dla Ciebie robi jakąś różnicę. Ale ładniej by było jakbyś jednak napisał to w formie jaką proponowałem.
Nie ma sprawy, jeśli się żaden moderator nie przyczepi to jasne, że zostaje. To są użyteczne informacje.
Cytat
Ocie florek, to zapraszamy.
Dodaj komentarz