„Deus Ex: Bunt Ludzkości” i dylemat Adama Jensena

1 minuta czytania

„Deus Ex: Bunt Ludzkości” zdecydowanie okupuje jedno z wyższych miejsc na mojej prywatnej liście gier, w które koniecznie trzeba zagrać w 2011 roku. Brutalny świat, który wręcz kipi od cyberpunkowego klimatu, smakowite połączenie gry akcji i cRPG czy fabuła pełna dylematów moralnych oraz konieczności zmierzenia się z konsekwencjami obranych wyborów. Tak przynajmniej przedstawia się to w teorii, lansowanej przez Eidos Monteral, a jak będzie w rzeczywistości – przekonamy się na wiosnę.

deus ex: bunt ludzkości, adam jensen

Tym niemniej, najnowszy zwiastun gry pokazuje, że historia nie będzie się opierać wyłącznie na wyświechtanym koncepcie – „bla, bla, bla… porwali bliską nam osobę… bla, bla, bla… trzeba skopać kilka tyłków niedobrym chłopcom, używając przy tym nieziemskiej technologii”, ale próbuje również poruszyć niezwykle palące kwestie związane z bioetyką i społeczeństwem we wcale nie tak odległej przyszłości.

Wygląda na to, że Adam Jensen będzie musiał przekonać się na własnej skórze, czy poświęcenie cząstki swojego człowieczeństwa na rzecz usprawnień technologicznych, jest warte swojej wysokiej ceny? Czy moralny cel uświęca nieetyczne środki? Czy próba zrównania się z Bogiem, nie zsyła prosto w otchłań piekła i pychy? Czy tą drogą powinna dążyć ludzkość, a może to tylko chytry plan obmyślony przez chciwe, korporacyjne „grube ryby”?

Wygląda to niezwykle smakowicie i szykuje się całkiem krwisty kawałek mięsa. Jedynie co kłuje w oczy, to dość rozczarowująca mimika postaci, ale w końcu oprawa graficzna w cRPG jest najmniej ważna.

Komentarze

0
·
Bioetyka... omnomnomnom, moje przyszłe dylematy młodego naukowca

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...