Nasze świętowanie powoli dobiega końca, ale nie zwalniamy tempa. Słyszeliście określenie "potterhead"? Jeśli nie, to koniecznie sprawdźcie, bo bardzo do mnie pasuje. Wyczytałam też niedawno, że mówić o sobie "potterhead" bez wcześniejszego przeczytania książek Rowling to tak, jakby robić kanapkę bez chleba. W sumie... wiosna, moda na zdrowy tryb życia i takie tam, więc może ktoś je takie śniadania. Ja akurat nie, ale za bardzo odbiegłam od tematu. Nie będę was przekonywać do czytania książek, bo przypuszczam, że nie muszę. Mam za to lepszy pomysł: zostawiam was pod opieką Piastuna, on zabierze was do Cokeworth, a potem przedstawi Floriana Fortescue. Tylko wróćcie później do mnie, bo jeszcze nie skończyliśmy.
Jeden z graczy ukończył właśnie najnowsze dziełu studia Obsidian, czyli grę "Pillars of Eternity". Co w tym dziwnego? – zapytacie, bo być może również macie kampanię już za sobą. Otóż niejaki Jiseed przeszedł ową produkcję w niecałe czterdzieści minut.
Nachodzi patch 6.2 do gry "World of Warcraft". W łatce, poza zwykłymi poprawkami i usprawnieniami, pojawi się opcja budowania statków. Posiadacze garnizonów poziomu trzeciego będą mogli postawić własną stocznię, która pozwoli na konstruowanie statków, za których pomocą dotrzemy w nieznane dotąd rejony świata gry. Chodzą również słuchy, że okręty będzie można wysyłać w przyszłości na misje morskie.
Co więcej w łatce?
Dopiero co informowaliśmy was, że w Warszawie odbędzie się spotkanie autorskie z Dmitrijem Glukhovskym, a już możemy dodać, że będzie można zobaczyć go również w Poznaniu – w ramach Festiwalu Fantastyki Pyrkon 2015.
Na Pyrkonie będzie miał też miejsce panel poświęcony wizji przyszłości wykreowanej przez Glukhovsky’ego z udziałem Autora oraz polskich twórców postapokalipsy: Roberta J. Szmidta i Pawła Majki. Na tym spotkaniu zostanie przedstawiony kolejny polski autor, który napisze nową książkę w ramach Uniwersum Metra 2033. W rozwinięciu newsa znajdziecie szczegółowy plan pobytu Dmitrija Glukhovsky’ego na Pyrkonie.
Już 22 kwietnia odbędzie się premiera "Szczurów Wrocławia", najnowszej powieści Roberta J. Szmidta. Jej akcja rozgrywa się w 1963 roku we Wrocławiu, gdzie dochodzi do wybuchu epidemii czarnej ospy. Okazuje się jednak, że to nie czarna ospa stanowi najpoważniejszy problem miasta – w izolatoriach pacjenci i personel medyczny przeistaczają się w zombie. Do walki z tą o wiele groźniejszą epidemią, która bardzo szybko wymyka się spod kontroli, zostają skierowane oddziały KBW i ZOMO.
Szczury Wrocławia to polska apokalipsa zombie, a jednocześnie podróż do czasów obskurnego, siermiężnego i cuchnącego bimbrem PRL-u, który stanowi tło zmagań żołnierzy i zomowców z hordami nieumarłych.
W najbliższym czasie w Empikach pojawią się autorzy takich powieści jak: "Szczury Wrocławia", "Futu.re", czy "Łzy diabła". Jeżeli macie ochotę na spotkanie z którymś z nich – zajrzyjcie do rozwinięcia newsa, gdzie podajemy konkretne daty.
Tokar stwierdził jakiś czas temu, że na świecie stworzonym przez panią Rowling zna się jak Nergal na japońskim popie. Niby nic takiego, bo przecież w byciu totalnym mugolem nie ma niczego złego, ale potem Naczelny zaczął pisać artykuł, którego głównym bohaterem jest filmowy Harry, czyli Daniel Radcliffe.
Ja już przeczytałam i naprawdę mam nadzieję, że nie ma tu fanów zespołu Behemoth, bo wizja lidera występującego w roli specjalisty od japońskiego popu może przerażać. Tak czy inaczej, jeśli zobaczycie Tokara biegającego po mieście z różdżką, nie informujcie Ministerstwa Magii o naruszeniu Międzynarodowego Kodeksu Tajności Czarów. Lepiej przeczytajcie tekst "O kotłach" w przekładzie Piastuna. Dowiecie się, dlaczego kocioł nie został symbolem Helgi Hufflepuff. Swoją drogą, byłoby to całkiem zabawne: miecz, diadem, medalion i... garnek.
Informacja prasowa
Nosi nazwę ARTEFAKTY i charakteryzuje się spójną szatą graficzną dla wszystkich tomów. Seria będzie się skupiać na klasycznych, choć czasami lekko już zapomnianych powieściach z gatunku fantastyki. Pojawią się w niej także książki uznanych autorów, które albo wcześniej w Polsce nie zostały wydane, albo przeszły bez echa. Podobnie jak w Uczcie Wyobraźni, w ARTEFAKTACH mogą ukazać się także zbiory opowiadań.
Trzy pierwsze tytuły, które ukażą się 22 kwietnia, to:
- John Brunner „Wszyscy na Zanzibarze”
- William Gibson „Trylogia Ciągu”
- Sheri Tepper „Trawa”
Jak widać na rynku jest całkiem dużo miejsca dla mrocznych produkcji, które nie trzymają gracza za rączkę i bezlitośnie karcą za chwilę dekoncentracji. Dzieło From Software potrzebowało zaledwie trzech tygodni, aby przekroczyć imponującą granicę miliona sprzedanych kopii. Wspomniane osiągnięcie budzi tym większy respekt, gdyż tytuł dotychczas został wydany tylko na jednej platformie – PlayStation 4. Miejmy nadzieję, że taki stan rzeczy nie potrwa długo, ponieważ gra jest warta grzechu.
Japończycy nie spoczywają jednak na laurach i uporczywie pracują nad kolejną łatką do gry, która zlikwiduje najbardziej palące mankamenty. Rozchodzi się tutaj w głównej mierze o skrócenie czasu ładowania poziomów, kwestie optymalizacyjne oraz problemy z dziwacznym zachowaniem tytułu, podczas dłuższych sesji. Aktualizacja 1.03 powinna pojawić się pod koniec kwietnia, jednak dokładniejsza data zostanie podana już wkrótce.
Gratulujemy zatem i cierpliwie czekamy na wytęsknioną łatkę.
"Pillars of Eternity" to jeden z piękniejszych listów miłosnych, jakie mogły zostać skierowane w dzisiejszych czasach pod adresem klasycznych komputerowych gier fabularnych. Poczucie nostalgii zwala z nóg już od pierwszych sekund, natomiast zew przygody zaciska na nas szczęki tak mocno, że trudno wyrwać się ze świata Eoru zanim dotrzemy do końca i odkryjemy prawdę o swojej duszy.
- 14 stron
- « Pierwsza
- ←
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- →
- Ostatnia »