Nie wiem, jak u Was, ale u mnie za oknem jest tak smutno. Deszczowo. Chłodno. Nic, tylko zniknąć pod kocem, kubkiem kawy ogrzać ręce i wsadzić nos w książkę. Jaką? Ano właśnie... Tak dla przypomnienia, już za chwilę kończy się rozgrywka o "Miecz Salomona" – jeśli jeszcze nie wysłaliście odpowiedzi, to macie ostatnią szansę na zdobycie tej pozycji! Ale na tym nie koniec. Otóż dzięki uprzejmości wydawnictwa Erica, możecie także zgarnąć "Karmiciela kruków" i pierwszy tom "Kowala słów". Czym to się je? Pierwsza recenzja już dziś, kolejnej wypatrujcie za tydzień!
Ostatnio mam przedziwne wrażenie, że nordyckie klimaty przeżywają swój renesans, choć równie dobrze może to być jedynie efekt dobieranych lektur i seriali. Nie sposób odmówić im wdzięku – surowe realia zderzone z mistyczną otoczką tworzą swoistą mieszankę, kuszącą potencjalnych autorów. W każdym razie w ten nurt doskonale wpisuje się cykl "Skald" autorstwa Łukasza Malinowskiego.