Już po Jubileuszu Gameexe, święta dawno odłożone do schowka wraz ze sztuczną choinką (która choć co roku gubi niesamowitą ilość igliwia, nadal jest bujna jak niejedna wierzba w lecie!), a ferie jakoś nie chcą się pospieszyć, co nie? Żeby umilić Wam ten czas wyczekiwania wakacji, zorganizowaliśmy kolejny konkurs! Wystarczy, że odpowiecie na parę przygotowanych przez nas pytań, a to właśnie do Was trafić może kolekcja egzemplarzy magazynu Fantasy & Science Fiction! Po szczegóły zaglądajcie tutaj!.
Informacja prasowa
Premiera bezpłatnej wersji AION zbliża się wielkimi krokami! Już 19 stycznia klient gry został udostępniony do pobrania, aby każdy mógł przygotowad się do premiery gry w lutym.
Dla wybranych poszukiwaczy przygód Atreia otworzy swoje bramy już 26 stycznia. Tego dnia rusza zamknięta beta AION, która pozwoli na trzytygodniowe zapoznanie się z bezpłatną wersją gry. Każdy, kto zapisze się do newslettera pod adresem aionfreetoplay.com, weźmie automatycznie udział w losowaniu jednego z pożądanych kluczy do wersji beta.
Nie da się ukryć, że James Vega ma wiele do udowodnienia już na samym starcie i błyskawicznie musi oczarować graczy swym urokiem osobistym. Inaczej zamiast epickich przygód i prania pysków chłopców z Cerberusa, będzie ciągle szwendał się po „Normandii” i kalibrował jej sprzęt (czy co tam robią załoganci w wolnym czasie) niczym niechciany duch, który mało kogo obchodzi. Sęk w tym, iż ze starą ekipą przeżyliśmy już wiele niebezpiecznych przygód – uratowaliśmy Cytadelę przed Suwerenem czy zaśmialiśmy się Kostusze prosto w twarz, gdy brawurowo zniszczyliśmy bazę Zbieraczy – a takie wydarzenia tworzą nierozerwalne więzi na poziomie podświadomości, obok których nie można przejść obojętnie. Żółtodziób w scementowanej drużynie zawsze będzie miał pod górkę, tym bardziej, że niewiele o nim wiemy i trudno orzec, czy należy mu zaufać.
BioWare dobrze widzi, co jest grane i stara się systematycznie naświetlać przed graczami charakter oraz przeszłość nowego kompaniona. W końcu do premiery nie pozostało dużo czasu, a widmo staruchu przed żołdakiem pokroju Jacoba Taylora wciąż krąży nad społecznością fanów serii „Mass Effect”. Szczególnie, jeżeli chodzi o pasjonatki, które strasznie narzekały na brak dobrej opcji romansowej dla swojej protagonistki. Dlatego też w najświeższym materiale, niezwykle sympatyczny Freddie Prinze Jr. stara się udowodnić, że warto dać szansę porucznikowi Vedze i odłożyć na chwilę ambitne plany nafaszerowania jego grochówki trutką na kosmiczne szczury. Co trzeba przyznać, wychodzi mu to całkiem skutecznie.
Oczekujący z niecierpliwością na Królewnę Śnieżkę i łowcę mogą nacieszyć oczy kolejnym sneek peakiem do tej produkcji.
Wiele scen prezentowały już poprzednie filmiki, ale znalazło się także kilka niepublikowanych dotąd karów z filmu. Za ich reżyserię odpowiada Rupert Sanders – ten sam, który przygotował filmowe reklamówki na potrzeby gry Halo.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Film ma być luźną adaptacją bajki o Śnieżce. Tytułowa bohaterka jest śledzona przez myśliwego (Chris Hemsworth), którego wysyła Zła królowa (Charlize Theron). Ta ostatnia chce z zazdrości śmierci Śnieżki. Zabójca jednak nie spełnia jej polecenia. Decyduje się ją oszczędzić, po czym zostaje jej mentorem, aby Śnieżka nauczyła się przetrwania Razem z krasnoludami, szykują się do wojny, która przynieść ma wolność dla królestwa Śnieżki.
W filmie zobaczymy m.in Charlize Theron, Chrisa Hemsworth, Kristen Stewart, Iana McShane, Raya Winstone, Boba Hosking i Sama Claflin. Film w Polsce będzie wyświetlany pod tytułem "Królewna Śnieżka i łowca".
Premierę przewidziano na 1 czerwca 2012 roku. Muszę przyznać, że Charlize Theron do twarzy w takiej roli.
Za pośrednictwem swego bloga Bethesda ujawnia listę zmian, jakie znajdą się w nadchodzącym patchu oznaczonym numerkiem 1.4.
Nie jest tajemnicą, że w Skyrim błędów do naprawiania wciąż jest sporo, zaś niekiedy poprawki jeszcze generują nowe. Jedne platformy, na których pojawiła się gra, mają w tym względzie lepiej, inne już gorzej. Cieszy zatem podanie oficjalnej listy zmian, jakie znajdą się w najnowszym patchu.
Nim jednak zajmiemy się poprawkami, mała gratka dla tych, którzy czekali na Creation Kit oraz Steam Workshop. Jak czytamy, oba te narzędzia są już w zaawansowanej fazie testów, więc wkrótce trafią do rąk graczy. Nie podano co prawda dokładnej daty, ale Bethesda obiecuje, że stanie się to najpóźniej do końca tego miesiąca.
W rozszerzeniu zwyczajowo znajdziecie pełną listę zmian z patcha 1.4.
Polityka informacyjna BioWare skutecznie wypościła każdego fana serii „Mass Effect” – ciężko jest znaleźć jakiś soczysty smaczek w morzu materiałów, które są wałkowane milion razy ze wszystkich stron (misja na planecie Sur’Kesh) lub nie przekazujących żadnej głębszej wiedzy (lwia część odcinków „BioWare Pulse”). Choć można narzekać na tę kanadyjską zagrywkę, a złośliwi mogliby napisać, że panowie z Edmonton starają się usilnie coś ukryć, to trzeba przyznać, iż dzięki temu każdy świeży materiał ma znacznie lepszy smak. Szczerze pisząc, bardziej podoba mi się taka forma niż odkrywanie wszystkich kart przed premierą, jak to było w przypadku drugiej części.
Spójrzmy sobie na taki najnowszy epizod GT.TV, w którym pokazano kilka wcześniej niepublikowanych fragmentów rozgrywki z „Mass Effect 3”, wraz z komentarzem Caseya Hudsona i Maca Waltersa. Trwa to niewiele ponad osiem minut, składa się głównie z poszatkowanych urywków, a developerzy prawią „oczywiste oczywistości”, które słyszeliśmy już niejednokrotnie – niby nic wielkiego, ale człowiek ogląda całość z zapartym tchem, chłonie każdą sekundę materiału i delektuje się najmniejszymi szczegółami, dającymi spore pole do spekulacji.
Zatem, co nowego? Ba, czego tutaj nie ma! Z jednej strony Casey Hudson opowiada o intrydze w finale przygód dziarskiego komandora, mówi o mroczniejszej stronie Człowieka Iluzji i pokrótce zdradza, jak funkcjonuje tryb kooperacji. Natomiast z drugiej, Mac Walters udowadnia, dlaczego Mars jest kluczowy dla całej historii, kogo spotkamy na legendarnej „czerwonej planecie” i w jaki sposób pokonamy armię Żniwiarzy. Gdzieś w tle znalazło się również miejsce dla napakowanego Jamesa Vegi (w jego skórę wcieli się Freddie Prinze Jr.) oraz zupełnie nowego tałatajstwa. Mniam!
Pełny odcinek znajdziecie w rozwinięciu wiadomości.
Dane mi było zapoznać się z nadchodzącą grą MMORPG Eligium, zaś dziś możecie przeczytać, jakie też wrażenie wywarła na mnie beta wspomnianego tytułu.
Eligium: Wybraniec, bowiem tak brzmi pełny tytuł gry, została stworzona przez Shanda Games. Tytuł ten nastawiony jest na darmową rozgrywkę, zaś my wcielamy się w przedstawiciela jednej z pięciu klas postaci. Cel jest prosty – jako tytułowy Wybraniec mamy ocalić świat.
Gra dosyć mocno przypomina Runes of Magic, zaś z mojej relacji przekonacie się, jak też wiele łączy i różni oba darmowe tytuły. Zapraszam do przeczytania wrażeń z beta testów!
Blizzard chyba nie bardzo się przejmuje coraz głośniejszym narzekaniem fanów na kolejne uniki odnośnie daty premiery Diablo III. Twórcy postanowi jednak w końcu uzasadnić kolejną zwłokę z podaniem terminu i prezentują nam zmiany, jakie zajdą w grze od czasów bety.
Cóż może być lepszego niż mieszanie w becie, by pokazać, że prace nad grą wcale nie mają się ku końcowi? Chyba z takiego właśnie założenia wyszli twórcy z Blizzarda publikując listę wprowadzanych zmian.
Na pierwszy ogień poszły Zwoje Identyfikacji – i to dosłownie, bowiem inkwizytorzy Sanktuarium dokonali ich całkowitego spalenia. Tym samym w grze nie ujrzymy ich już, ale miast tego mamy sami odgadywać właściwości znalezionego sprzętu. Wszystko w myśl starego powiedzenia o koniu? Klikniemy prawym przyciskiem myszy a nasz bohater przyjrzy się przedmiotowi. Kto powiedział, że prawdziwi wojownicy nie mogą myśleć?
Jay Wilson ma za to dobrą wiadomość dla tych, którzy obawiali się o użyteczność mikstur. Teraz napoje będę miały swój własny przycisk szybkiego użycia, dzięki czemu rychło wybawią nas od śmierci albo braku magicznej weny.
Informacja prasowa
Z przyjemnością informujemy, iż nawiązaliśmy współpracę z twórcami gry Black Crusade – polskiej przeglądarkowej produkcji MMORPG. Od dnia dzisiejszego, będziemy was informować o wszelkich nowościach dotyczących tego tytułu. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, przeczytajcie notkę informacyjną umieszczoną poniżej bądź odwiedźcie stronę gry.
Rynek polskich gier przeglądarkowych z gatunku MMORPG doczekał się nowej pozycji. W grze Black Crusade gracz będzie miał okazję wcielić się w postać średniowiecznego wojaka, przemierzającego trakty i leśne ścieżyny, odkopującego skarby i zwalczającego zło wszelakie. Brzmi znajomo? Owszem, lecz tym co wyróżnia grę spośród wielu innych jest średniowieczny klimat na który postawili autorzy. Świat w którym się znajdziemy posiada bogatą, oryginalną oprawę graficzną rodem ze średniowiecznych ksiąg.
BioWare starannie podsyca zainteresowanie The Old Republic kusząc graczy kolejnymi zmianami. Zważywszy na wciąż obecne bugi, pole do popisu jest całkiem spore. Opublikowane wideo przedstawia jednak nie opis poprawionych rzeczy, ale ważniejszych nowości, które pojawią się wraz z kolejnymi aktualizacjami.
W materiale video James Ohlen mówi o rozbudowaniu funkcji powiązanych z gildiami. Chodzi tutaj przede wszystkim o banki gildiowe, pozwalające na gromadzenie dóbr przez wszystkich członków. Dzięki temu zniknie obowiązek przeznaczenia jednej (lub więcej) postaci na rolę muła przechowującego różne przedmioty czy surowce.
Ohlen chwali się także możliwością przesuwania elementów interfejsu, która to też opcja pojawi się w jednym z przyszłych uaktualnień. Dziwne, że taka możliwość nie znalazła się w grze od początku, jednak dobrze, że jej brak został zauważony.
- 12 stron
- « Pierwsza
- ←
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- →
- Ostatnia »