Łatka do „Wiedźmina 2” zbliża się do nas wielkimi krokami i wprowadzi do tej produkcji kilka frapujących opcji, które z pewnością przedłużą jej żywotność. Choć tak po prawdzie, gdy usłyszałem nazwę „Dark Mode” prychnąłem z niesmaku, bo bardziej wyświechtanego i tandetnego tytułu już się nie dało wykoncypować. Chyba jakiś kreatywny pracownik CD Projekt RED starał się usilnie pokazać mroczność tego trybu, ale udało mu się tylko wywołać śmieszność. Przecież wszyscy kochamy cukierkowego Geralta.
No, ale nie o tym jest ta informacja, choć poniekąd wiąże się ona z kwestią łatki 2.0. Chyba każdy gracz, któremu spodobał się „Wiedźmin 2”, zastanawia się teraz, czy aby nie odkurzyć tej produkcji na nowo i powrócić do bagna politycznych intryg Północnych Królestw. Ba, sam nad tym myślę, a nie jestem zwolennikiem odgrzewania przygody po kilku miesiącach (musi upłynąć przynajmniej rok, abym z przyjemnością powrócił do raz odegranej historii). Właśnie dla tych osób, nasz niezawodny zespół GameExe View przygotował kilka zaległych tłumaczeń z najnowszych przygód Geralta. Komu teraz zaufać? Ponętnej Triss? Hardemu Vernonowi? Może tajemniczemu Iorwethowi? Poniższe materiały mogą okazać się niezwykle pomocne w podjęciu tej niełatwej decyzji.
Natomiast na deser, Negocjator Jedi zaprezentuje swoje niebywałe umiejętności. Jest co podziwiać.
Teraz nasi tłumacze zajmą się materiałami z „Gamescom 2011”. Macie jakieś specjalne życzenia?