Środziemie: Cień Mordoru

W gorącym Los Angeles nie mogło zabraknąć studia Monolith i ich najnowszego dziecka opartego o świat zrodzony w głowie J.R.R. Tolkiena – "Śródziemie: Cień Mordoru". Choć materiał sprawia wrażenie mocno pociętego oraz chaotycznego, a komentarz oparzony jest frazesami, które słyszeliśmy wielokrotnie, to mimo wszystko nie zaszkodzi rzucić okiem i sprawdzić, z czym je się tego kotleta. Dzięki temu przekonacie się, że nawet kopiując sprawdzone oraz utarte schematy, można stworzyć coś intrygującego.

middle-earth: shadow of mordor

Urywki w głównej mierze skupiają się na morderczych umiejętnościach pół-upiora Taliona (ewidentnie on i Sandor Clegane pobierali nauki od tego samego mentora), a także jego zmysłu wykorzystywania elementów otoczenia do krwawych celów.

Środziemie: Cień Mordoru

Cień Mordoru na nowym trailerze

Dodał: , · Komentarzy: 4

Nie samymi przygodami Geralta człowiek żyje, bowiem przed premierą Dzikiego Gonu, do tego jeszcze w tym roku, czeka na nas Cień Mordoru. Obawiam się jednak, że cień ten będzie jednak coraz dłuższy, gdyż nowy trailer raczej szkodzi grze niż jej pomaga.

srodziemie cien mordoru, shadow of mordor e3 trailer

Nigdy nie byłem wielkim fanem orków. Zwykle wyznawałem zasadę, w myśl której dobry ork to martwy ork. Cień Mordoru nie był więc moim faworytem od początku, chociaż wizja śmierci i mechaniki rodem ze znanych serii rozbudzała nadzieje na więcej. Niestety, najnowszy trailer, mający być reklamą gry z okazji targów E3, okazuje się być nieciekawy.

Środziemie: Cień Mordoru

Cenega Poland poinformowała, że jej plan wydawniczy właśnie został wzbogacony o grę Śródziemie: Cień Mordoru. Tytuł ten pojawi się w angielskiej wersji językowej wraz z polskimi napisami.

shadow of mordor

Middle-Earth: Shadow of Mordor pojawi się nad Wisłą dzięki Cenedze, która poinformowała, że ten tytuł dołączył do oferty wydawniczej firmy. Gra mająca być połączeniem Batmana z Assassin’s Creed pozwoli nam wcielić się w targanego żądzą zemsty Taliona. Główny bohater zrobi wszystko, aby wywrzeć zemstę na winnych śmierci swego syna i żony.

Środziemie: Cień Mordoru

Dobrze, chłopcy z Monolithu. Wygraliście. Po takim mocnym i niespodziewanym uderzeniu w pysk, nie pozostaje mi nic innego jak tylko unieść obie ręce w geście kapitulacji. Muszę z całego serca przyznać, że już dawno żaden materiał nie zrobił na mnie tak piorunującego wrażenia. Jestem nakręcony na "Middle-Earth: Shadow of Mordor" tak mocno jak Samwise Gamgee na lembas.

middle-earth: shadow of mordor, gameplay

Szczerze pisząc, patrzyłem dość sceptycznie na rzekę obietnic, jaką developerzy postanowili hojnie odkryć przed nami na łamach czasopisma "Game Informer". Dawałem nawet do zrozumienia, że jeżeli choć połowa z zaserwowanych tam faktów się sprawdzi i znajdzie swoje umocowanie w pełnej wersji gry, to będzie naprawdę niekiepsko. Na mój gust brzmiało to zbyt pięknie i za słodko, aby mogło się udać.

Ech... a teraz Ci przewrotnicy postanowili wypuścić do sieci pierwszy fragment z rozgrywki, prezentujący wiele opcji i dobrodziejstw unikalnego silnika, co do których istnienia miałem poważne wątpliwości. Co się będę dalej rozwodzić – całość wygląda anormalnie dobrze.

Środziemie: Cień Mordoru

Na chwilę obecną, "Middle-Earth: Shadow of Mordor" zapowiada się na jedną z ciekawszych produkcji, która trafi na nasze dyski twarde już w przyszłym roku. Oczywiście, o ile twórcy spełnią dość buńczuczne obietnice i uda im się przemycić na ekrany monitorów klimat prozy Tolkiena. Po cichu wierzę w studio Monolith i liczę, że historia Taliona faktycznie będzie godnym pomostem fabularnym pomiędzy "Hobbitem" a "Władcą pierścieni". Zadanie należy niewątpliwie do arcytrudnych, ale w sumie trzeba mieć ambicję, nieboskłon jest granicą możliwości i tego typu rzeczy...

Środziemie: Cień MordoruŚrodziemie: Cień Mordoru

Zanim jednak wypijemy lampkę wina za powodzenie chłopaków, warto rzucić okiem na to, jak będzie wyglądać ich dzieło. W sieci właśnie pojawiły się pierwsze obrazki prosto z gry i trzeba przyznać, że prezentują się one całkiem godnie.

Środziemie: Cień MordoruŚrodziemie: Cień Mordoru

Co ciekawe i zarazem ryzykowne, okazuje się, iż Mordor nie jest tak ponurym miejscem jak chociażby w filmach Petera Jacksona, a twórcy ewidentnie zamierzają wrzucić do tej krainy trochę więcej barw niż wszystkie odcienie czerni oraz szarości. Czy to dobrze – oceńcie jak zwykle sami. Wszystkie opublikowane screeny znajdziecie w naszej galerii.

Środziemie: Cień Mordoru

Choć grudniowy numer czasopisma "Game Informer" znajduje się jeszcze w drukarni i cieplutkie strony, pełne intrygujących informacji o "Middle-Earth: Shadow of Mordor", schną sobie w najlepsze, to zawsze można liczyć na niecierpliwych graczy, którzy zainwestowali w prenumeratę cyfrowego wydania. Niesławne forum NeoGAF jest znane w branżowym światku jako prawdziwa skarbnica przecieków, więc całkiem logicznym krokiem było zawitanie w tamte progi, aby dowiedzieć się czegoś więcej o tej interesującej produkcji.

middle-earth: shadow of mordor

Fakty, jakie przekazują oddani informatorzy są więcej niż smakowite. Pod względem rozgrywki zapowiada się gra oparta o zasady starego "S.T.A.L.K.E.R.-a" (zanim ten został wykastrowany i obdarty z większości pomysłów, aby mógł w ogóle ujrzeć światło dzienne), podlana gęstym RPG'owym sosem oraz posypana specyficznym klimatem Śródziemia.

Środziemie: Cień Mordoru

Ktoś zamawiał trochę mrocznych i brudnych klimatów w świecie Śródziemia?

middle-earth: shadow of mordor

Studio Monolith budzi się z letargu i to z przytupem godnym wczorajszego Marszu Niepodległości. Żadnego palenia tęczy oraz nietypowego karczowania drzewek nie będzie, ale ten niespodziewany projekt uderza równie mocno w pysk i nie pyta, czy bolało. Zresztą... nieważne. To cierpienie z gatunku tych słodkich, gdy chowasz dumę do kieszeni i z lubością zlizujesz z ust krew o metalicznym posmaku, bo wiesz, że będzie się działo.

Póki co, "Middle-Earth: Shadow of Mordor" owiany jest gęstą mgiełką tajemnicy, jednak pierwsze szczegóły, które odkrywa przed nami zapowiedź grudniowego numeru czasopisma "Game Informer", rozbudzają apetyt.

Wczytywanie...