Komiksy

Saga #08 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
saga #08

"Saga" to bardzo adekwatny tytuł, wszak w polskim wydaniu seria liczy już osiem tomów, dziewiąty jest w przygotowaniu, a końca na razie nie widać. I wiecie co? Historia rozrastającej się i nieustannie ściganej rodziny Hazel nadal interesuje.

Po prawdzie, można odnieść wrażenie, że "Saga" swój najlepszy okres ma już za sobą i były to jej pierwsze odsłony. Najnowsze nie aspirują do miana wielkiej historii, są jednak skutecznie przyciągającą lekturą, po którą według deklaracji czytelników sięga się w pierwszej kolejności. A powody ku temu są proste: humor, intensywne relacje między bohaterami, emocjonalne przywiązanie, atrakcyjny, kosmiczny pejzaż oraz czerpanie ze współczesnej rzeczywistości.

Działa jak ta lala, choć im dalej, tym częściej zadaję pytanie: "Quo vadis, Vaughan?". Może to tylko moje marudzenie, ale opowieść się przeciąga, choć owszem, z dobrym (bo przyjemnym) rezultatem. Czy "Saga" jeszcze nawiąże do dawnego poziomu, pozostaje otwartą kwestią.

Komiksy

Informacja prasowa

„Hergé miał na moje dzieło ten sam wpływ co Disney. Dla mnie jest on kimś więcej niż rysownikiem komiksów. U niego istnieje wymiar polityczny i satyryczny”.

Andy Warhol

tintin

Tintin kończy 90 lat. Od 10 stycznia 1929 roku, kiedy to słynny reporter i jego nieodłączny pies Miluś wsiedli do pociągu, by wyruszyć do kraju Sowietów, ich przygody spod ręki belgijskiego artysty Hergé’a nie straciły na aktualności. Dziś Sowieci przenieśli się wprawdzie do historii, niemniej jednak perypetie Tintina nadal pasjonują: są wznawiane częściej niż kiedykolwiek, inspirują artystów, pisarzy, producentów i reżyserów. W polskiej wersji językowej pierwsze dwa albumy wydał Egmont Polska w 1994 roku. Dzisiaj jest już w sprzedaży cała, licząca 24 tomy seria.

Komiksy

Velvet: U kresu – recenzja komiksu

Dodała: , · Komentarzy: 0

Jak zauważają badacze literatury, współcześnie kryminał jest (obok literatury kobiecej) najchętniej czytanym gatunkiem literackim. Nawet w powieściach fantastycznych coraz częściej występują mniej lub bardziej rozbudowane wątki kryminalne. Nic więc dziwnego, że popularność tego typu motywów zaowocowała pojawieniem się ich także w komiksowej konwencji. Jeśli jednak obawiacie się czegoś typowego, sztampowego i stworzonego "jak od kalki" na wzór znanych postaci szpiegów, to będziecie bardzo pozytywnie zaskoczeni.

velvet: u kresu

W filmach z Jamesem Bondem kobiety stanowią przede wszystkim ładne, miłe dla oka tło dla bohatera. Utrwalają też jego stereotypowy wizerunek amanta, który może mieć każdą, i wpisują się w zarysowany już kiedyś w jednym z esejów Umberto Eco schemat działań postaci, która zawsze zdobywa kobietę, by później ją stracić. Nie można jednak powiedzieć, że w popkulturze nie ma kobiet szpiegów, bo wystarczy wymienić chociażby Agentkę Carter czy Evelyn Salt. Do tej grupy niewątpliwie należy włączyć także Velvet Templeton – seksowną, silną kobietę, która wplątana w skomplikowaną intrygę będzie musiała wrócić do zawodu szpiega, żeby oczyścić się z zarzutów, a przede wszystkim dowiedzieć się, kto i dlaczego wpakował ją w bagno.

Komiksy

Zaćmienie – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
zaćmienei

"Zaćmienie" to kolejny komiks speców od kryminałów, to jest: Eda Brubakera i Seana Phillipsa, lecz o tyle niezwykły, że scenarzysta w głównej roli obsadził... scenarzystę. W dodatku obsadził to istotne wyrażenie w tym kontekście, gdyż całość rozgrywa w Hollywood.

Trafiamy do jednej z amerykańskich wytwórni filmowych w roku 1948. Kręcony tam film powstaje w okropnych męczarniach – dziesiątki poprawek, egocentryczny reżyser, problemy z finansowaniem to dostateczne kłopoty dla filmowców, a po jednym z przyjęć dochodzi do nich jeszcze śmierć młodej aktorki. Tylko czy komukolwiek w fabryce snów zależeć będzie na odkryciu prawdy?

W "Zaćmieniu" Ed Brubaker wziął na tapetę Hollywood lat powojennych i z godną podziwu swobodą kreśli bohaterów tamtejszych czasów i przede wszystkim zamknięty światek ludzi kina. Producenci, reżyserzy, scenarzyści i aktorzy to tylko część filmowej menażerii, do której dochodzą jeszcze osoby dbające o właściwą kreację bożyszczy ludu albo chroniące przed ich własnymi słabościami. Poprzez skupienie się na duecie scenarzystów Brubaker dokonuje swoistej wiwisekcji Hollywood, obnażając wszędobylską sztuczność oraz ludzi ukrywających się pod maskami i za mocno wchodzącymi w buty odgrywanych postaci.

Komiksy
głębia: zewnętrzne aspekty wewnętrznych postaw

W świecie znanym z "Głębi" ludzkość żyje w odmętach oceanów. Po bardzo dobrym otwarciu serii mogło się zdawać, że fabuła będzie się pogrążać i na dobre utkwi w przeciętności, gdyż każdy z dotychczasowych tomów był odczuwalnie słabszy od poprzedniego, często na skutek nienaturalnego przeciągania przewodniej linii fabularnej. Dlatego do czwartej części podchodziłem ze sporymi obawami, a tu proszę – miłe zaskoczenie.

Powiedzmy sobie szczerze: nie oznacza to, że "Głębia" nagle staje się pozycją wybitną – ale na pewno ciekawą. Przede wszystkim dzieje się sporo i ma to znacznie większy sens, szczególnie w porównaniu do trzeciego tomu. Odpowiedzialny za scenariusz Rick Remender zawiązuje nowe wątki i stara się logicznie zamykać stare, a ogólne wrażenia z lektury "Zewnętrznych aspektów wewnętrznych postaw" są pozytywne. Wydawało się, że seria popada w swego rodzaju marazm i będzie dryfować, tymczasem łapie wiatr w żagle i są jeszcze nadzieje na wartki finał. Na przestrzeni kolejnych wydań zbiorczych łatwo o zastrzeżenia odnośnie do "pozbywania się" postaci, co Remender robi dosyć często i czasami bez wyczucia właściwego czasu. Jeśli na początku cyklu zmiany wśród obserwowanych bohaterów były uciążliwe, tak teraz odnoszę wrażenie, że scenarzysta w końcu wyklarował grupkę tych najważniejszych postaci, którzy będą nam towarzyszyć do końca. Choć pewnie jeszcze kogoś się pozbędzie.

Komiksy

Mucha Comics – grudniowe nowości

Dodał: , · Komentarzy: 0

W sprzedaży dostępne są już dwa nowe komiksy Muchy Comics. Pierwszy z nich to bardzo oczekiwany 4. tom "Bękartów z Południa" o podtytule "Motywacja". Drugi to nowy album z Jessiką Jones w roli głównej scenariusza Bendisa i z ilustracjami Gaydosa – "Jessica Jones: Wyzwolona".

mucha comics

"Bękarty z Południa", jak i komiksy z Jessiką Jones od Bendisa, były na naszym portalu recenzowane (tutaj i tutaj) i gorące je polecamy, zarówno jako prezent, jak i do kupienia dla własnej przyjemności.

Komiksy
zabij albo zgiń #4

Wszystkie dobre serie prędzej czy później dobiegają końca. W przypadku "Zabij albo zgiń" autorstwa Eda Brubakera, Seana Phillipsa i Elizabeth Breitweiser wystarczyły cztery tomy, by historia Dylana dotarła do finału. I chociaż to dobre zakończenie, to pozostawia po sobie niedosyt.

Ostatnią część rozpoczyna wizyta w szpitalu psychiatrycznym, gdzie przebywa Dylan. W dalszym ciągu nie jest przekonany, czy demon, za którego namową zaczął zabijać złych ludzi, jest prawdziwy, czy to tylko projekcja jego umysłu, wzmagana namalowanymi przez ojca obrazami. Oczywiście bycie pensjonariuszem wspomnianego szpitalu nie zapewnia spokoju ducha i nawet tam Dylan znajduje przesłanki świadczące o słuszności własnego postępowania.

Spora miejsca poświęcono pobytowi bohatera w psychiatryku i skutkuje to paroma nużącymi fragmentami w trakcie lektury, aczkolwiek i tak ciągle gna się przez kolejne strony w oczekiwaniu na ciekawy finał. Brubaker konsekwentnie trzyma się pierwszoosobowej narracji – na przestrzeni kolejnych tomów mieliśmy okazję naprawdę mocno wejść w głowę Dylana. Tak jest również teraz, kiedy w jeszcze większym stopniu protagonista zdaje się stawać naprzeciw całemu światu i przede wszystkim jego niesprawiedliwościom.

Komiksy
saga o potworze z bagien #2

Niektóre komiksy zaskakują tym, jak znakomicie opierają się upływowi czasu. Jednym z nich jest niezaprzeczalnie "Saga o Potworze z Bagien", a drugi album zbiorczy tylko utwierdza w tym przekonaniu.

Alan Moore ponownie zabiera czytelników na mokradła, gdzie spotykamy tytułowego stwora oraz jego towarzyszkę Abby Cable. Tym razem materiał obejmuje zeszyty #35-50 oryginalnego wydania i ponownie zadbano o dodatki w postaci okładek oraz artykułów, m.in. Neila Gaimana i rysownika serii Stephena Bissette'a.

Podczas omawiania fabuły "Sagi o Potworze z Bagien" nie można zapomnieć o poruszanych zagadnieniach dalece wykraczających poza fantastykę i grozę. Moore niemal w każdym zeszycie zestawia zielone monstrum z problemami pojedynczych ludzi i całych społeczeństw, a inne nadnaturalne byty i krwawe historie jawią się jako pretekst do poruszenia ważkich tematów. Z twórczości Brytyjczyka wyłaniają się pytania, m.in. o rasizm, energetykę jądrową i powszechne prawo do posiadania broni. Duży nacisk został ponownie położony na ekologię, lecz poza tym scenarzysta zadbał o silne powiązanie ze światem fikcyjnym, a konkretnie z uniwersum DC. Potwór powstawał w okresie, kiedy to w "Kryzysie na Nieskończonych Ziemiach" Liga Sprawiedliwości i spółka stanęli wobec niespotykanego wcześniej zagrożenia. W efekcie wszystko, co było wówczas tworzone w ramach DC Comics, musiało choćby w minimalnym stopniu nawiązywać do gigantycznego eventu. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli napiszę, że Alan Moore wyszedł z zadania obronną ręką.

Komiksy

BBPO: Plaga żab #3 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0

Trzeci album z serii "BBPO: Plaga żab" jest napakowany ekscytującą akcją. Najlepszy z dotychczasowych? Całkiem możliwe – trudno porównywać go z pierwszym tomem, który w dużej części składał się ze zbioru różnych historii, ale na pewno w obu twórcy prezentują bardzo wysoki poziom.

bbpo: plaga żab #3

Plaga żab chwilowo została odstawiona na boczny tor, co nie znaczy, że bohaterom brakuje problemów. Kate szuka sposobu na ożywienie swojego martwego przyjaciela, a to się wiąże z nawiązaniem relacji z zagadkowym jegomościem. Na pierwszy plan trafiają również sekrety kapitana Daimio i przeszłość Abe'a, zaś Liz mierzy się z nawiedzającymi ją wizjami. Kraus? Grzebie w historii, lecz nie tylko – bo będzie mógł trochę skorzystać z życia.

Wczytywanie...