0011. Na Początku

6 minut czytania

-- Status OK…… Pliki wgrane… --

-- Shinji myśli --

Shinji Osajima żyje w świecie, który stracił całe poczucie odniesień moralnych. Kiedy idzie przez ulice megalopolis zauważa, że liczba włóczęgów ciągle się zwiększa, zaś obopólna pomoc i współczucie się zmniejsza.

Od czasu katastrofy zwanej „incydentem Croon”, opieka społeczna oraz zapomoga Federacji stały się mitem, nawet mimo tego, że głównym argumentem za światowym zjednoczeniem kolonii kosmicznych był w rzeczywistości mężny nowy świat dla wszystkich.

Shinji wspomina swoje dzieciństwo i swoje młodzieńcze wakacje w górach, wśród natury. Już wtedy góry były w opłakanym stanie, lecz teraz jest to taka katastrofa, że nikt nawet się nimi nie przejmuje. Ludzie są bardziej zainteresowani podbojem kosmosu i tworzeniem nowych kolonii w granicach znanego już kosmosu – niedawne osiągnięcie, które szybko wzrosło w ciągu ostatnich 50 lat. Istnieje nawet ten irytujący pojazd antygrawitacyjny, wygłaszający plusy kolonizacji, przelatujący przez jego mieszkanie każdego wieczoru.

Nie jest żadną niespodzianką, że indywidualizm oraz nieśmiałość stały się głównymi zaletami u nowoczesnego człowieka. W najlepszym razie ludzie szukają schronienia w klanie, rodzinie i pracy lub jako „psychiczny trener” (określenie nadane przez pracowników bliskich nienazwanym ruchom społecznym), szkolony przez korpus parapsychiczny, który nazywa to duchem kompanii. W najgorszym przypadku człowiek staje się infantylny, narcystyczny, agresywny, powierzchowny, nieokrzesany, nieszczęśliwy i zastanawia się, dlaczego tak jest.

Nie jest to o wiele gorsza sytuacja od sytuacji ruchów duchowych, które gromadzą się wszędzie. Taka jest po prostu moda. Dobrze się sprzedaje, a także pozwala ludziom uciec od ich patetycznej rzeczywistości. W każdym razie, jest to wiadomość z ulubionej stacji Shinjiego, Channel 909, bez wspominana o ich fałszywych roszczeniach, inspirowanych przez stare religie i stare ruchy duchowe, w których brakuje jednak istotnej treści.

Ah! Informacje! Najbardziej niedoceniony produkt, najbardziej poszukiwany. Media są niczym król, ukierunkowujący ludzi, ale też ich uczący. Paradoks czy komplementarność?

Lecz media kierują całym życiem i wszystkimi ludzkimi zachciankami, a nie tak, jak w czasach animizmu wraz ze swoimi prymitywami. Media definiują normy zachowania, konformizm oraz unifikację społeczeństwa z kodeksami zachowania i jednolitością, które mogą wydawać się odmienne… Macierz, ocean, ten równoległy komputerowy wszechświat staje się azylem… Wirtualna rzeczywistość staje się prawdziwym życiem. Hakerzy są teraz gwiazdami tego świata, znajdującego się w ciągłej przemianie.

Czy jest to zaskakujące? Shinji myśli, że nie. W dzisiejszych czasach wszystko jest na sprzedaż; pieniądze i ekonomia zastępują religię. Profity zastępują człowieczeństwo. Opłacony morderca jest tańszy niż obiad w restauracji.

I jak każdego piątkowego wieczora, Shinji je w schludnej restauracji, The Singing Dragon. Rozgląda się za kobietą. Jego wzrok natychmiast przyciąga ciemnowłosa, zielonooka dziewczyna.

-- Shinji, łowca i wilk —-

To właśnie będzie ona, ponieważ jak każdego piątkowego wieczora, Shinji szuka ofiary. Po długim i ciężkim obiedzie, czuje się przepełniony, ale zauważa tą piękną dziewczynę oraz wątłego młodego mężczyznę, który jej towarzyszy. Dokańczają swój posiłek i mają zamiar właśnie wyjść. Nasz zabójca śledzi ich aż do podziemnego parkingu. Po krótkiej niepewności, szybkim ruchem wakizashi niezdarnie podrzyna gardło kochankowi dziewczyny. Dziewczyna jest przerażona i zaczyna krzyczeć, lecz nie na długo. Shinji chwyta za elektryczną pałkę i nokautuje swoją ofiarę.

Tak, jak każdej soboty, Shinji torturuje oraz gwałci kobietę w swojej piwnicy. Gdy jego sadystyczne przyjemności zostają spełnione, bez żadnych emocji ścina ofierze głowę. I jak w każdą sobotę, Shinji idzie zakopać zakrwawione i okaleczone ciało swej ofiary do lasu Elato, który jest czczony przez Starożytnych, nazywających go „Sanktuarium”. Shinji wykonywał ten sam rytuał przez 12 długich lat, od czasu powrotu z wojen kolonialnych.

Ale dzisiaj atmosfera jest dziwniejsza niż zazwyczaj. Widzi nagle białego wilka na małym wzgórzu, niewzruszenie patrzącego na niego. Bez otwierania pyska, wilk przemawia do niego, jak duch do ducha, i pyta Shinjiego „Co robisz?”. Przerażony Shinji próbuje ukryć swoje grzeszne czyny, ale nagle zdaje sobie sprawę z nieprawidłowości tej sytuacji, w której wilk przemawia. Zatrzymuje się, żeby spytać „Co do…?”.

Shinji już nie żyje, wilk na pewno go zabił, lecz mimo to czuje ból w gardle… Co więcej, nie czuje się ani spokojny, ani wolny, ani przygnębiony. Czuje swoje ciało, jakby był w nim uwięziony. Jego świadomość powoli wpada w mroczny gniew, czyste szaleństwo, nawet jak na niego. Chwytają go tajemnicze siły.

-- Incydent, destrukcja –-

Mężczyzna był świadkiem morderstwa podczas swojego joggingu. Tylko, że policji federalnej, która go przepytała, nie opisał tego jako wilka, lecz jako dziwne stworzenie, wysokie na dwa metry. Dwa dni po tej krwawej śmierci, strefa została całkowicie zagrodzona i poddana kwarantannie przez armię federalną.

Podczas kwarantanny żołnierze, którzy zostali przypisani do tej strefy, mówili, że widzieli i słyszeli dziwne skradające się rzeczy, a ich liczba zdawała się systematycznie wzrastać. Wtedy, pewnego deszczowego ranka, pojawiło się intensywne światło, a potem wybuch, który zniszczył wszystko na powierzchni kilku setek tysięcy kilometrów kwadratowych. Zachował się jedynie las. Federacja udawała, że to atak terrorystyczny z orbitującej stacji celowniczej, próbującej ukryć tę historię.

Wiadomości na temat tego incydentu oraz kwarantanny zostały ujawnione przez słynny kanał telewizyjny, pokazujący zeznania żołnierzy ocenzurowane przez Federację. Wiadomości te były szokiem dla ludzi, którzy zinterpretowali to jako znak wskazujący koniec świata, a wiele duchowych fanatycznych ugrupowań twierdziło, że jest to boski znak. Połączyli się razem i rozwijali myśl, że te stworzenia były lepsze od ludzi i przybyły, aby ukarać upadający świat, oraz aby prowadzić prawych ludzi przez ich ścieżkę.

-- Pierwszy kontakt, ostatnie tchnienie --

W tym samym czasie, stare sekretne społeczeństwo zostało wezwane przez Federację, aby zajęło się sprawą lasu. Grupa ta nazywała się „Secreta Secretorum” i istniała od zamierzchłych czasów. Dla Federacji ta nowa siła była tą samą, która była niszczycielska podczas nieszczęsnego raportu o incydencie Croon, ale grupa bardzo szybko udowodniła, że ta Siła nie miała nic wspólnego z tą, której Federacja się obawiała.

Jak tylko grupa znalazła się na miejscu, tajemnicza Siła, którą drużyna nazwała „metastreumomiczną wolą”, wysłała posłańca. Posłaniec został schwytany, przeszukany i zabity. W oficjalnym raporcie stwierdzono, że to stworzenie zaatakowało pierwsze, używając statusu posłańca, aby zaskoczyć członków grupy. Wtedy Secreta Secretorum wraz z armią przypuściło atak na las, aby go oczyścić. Atak był pomyłką; nikt nie przeżył, a strefa została ogłoszona jako zakazana.

Grupa utworzyła projekt E.Y.E., aby wykreować armię wojowniczych mnichów z jedną, główną cechą; DNA posłańca zostało użyte, aby zbudować legion 1100 żołnierzy. Każdy członek E.Y.E. był również cybernetyczny i posiadał technologię next-generation. Aby osiągnąć ten cel, E.Y.E. wraz z elitą żołnierzy armii, rozpoczął nowy atak, mający na celu oczyścić las. Tym razem odniósł on szybki sukces.

-- Radykalizacja i więcej destrukcji –-

Ta akcja miała również mniej szczęśliwe konsekwencje. Potężna grupa fanatyków zmodyfikowała ich akcję i przypuściła akcję odwetową, poprzez równoczesne wystrzelenie kilku starych pocisków nuklearnych na całą Federację. Wiele z ocalonych planet i obszarów zostało zachowanych, zawdzięczają życie dobrej pracy federalnych serwisów informacyjnych.

Szok ludności był ogromny i zażądali oni zemsty. Grupa przekazała E.Y.E. odpowiedzialność za pacyfikację fanatyków. Dzięki porozumieniu z Federacją operacja oczyszczania spotkała się z szybkim sukcesem.

-- Nowy Eden, nowe piekło -–

Wykorzystując ogólny chaos i jego rolę w destrukcji fanatycznego ugrupowania, Secreta Secretorum buduje fortecę na napromieniowanych ruinach starego religijnego megalopolis Orteosa. Wzmocnione megalopolis zostaje ochrzczone Nowym Edenem. Dziesięć lat później wpływy i siła wielkich korporacji, połączonych w konsorcjum, wykroczyły poza Federację. Jedynie grupa pozostała wpływowa i potężna. Zaczęła stawać się niepodległa, stworzyła własną armię, która nie miała sobie równych od samego początku.

Występki oraz korupcja nie oszczędzą Nowego Edenu; megalopolis szybko opada po spirali. Przestępstwa i chaos destabilizują rząd. Wprowadzony zostaje projekt E.Y.E. i szybko poprawia sytuację, w tym samym czasie zbierając wpływy w grupie. Wzrost siły E.Y.E. zaczyna martwić lidera grupy, który wkrótce decyduje, aby uśpić E.Y.E.

… Ale nie na długo. Dziwne zdarzenia zaczynają mieć miejsce gdzieś indziej w Federacji.

-- Wezwanie do broni, koniec ery --

Na lewo i prawo, martwi powracają do życia, aby atakować żywych. Pół-człowiek, pół-zwierzę – stwory takie zaczynają kroczyć po ziemi, a dziwne monstra atakują statki kosmiczne i kolonie, które do tej pory były oszczędzane. E.Y.E. odrodził się, lecz jego władza zostało rozdzielona na dwie części, które to również zostały podzielone na sekcje, aby ograniczyć ich siłę. Ich misją ponownie było stłamszenie jakichkolwiek działań, które miały być działaniami metastreumomicznej woli.

Wtedy pojawiły się przerażające i olbrzymie stwory, które przewodziły całym legionom umarłych, bestii oraz dziwnych paskudztw. W ciągu siedmioletniej wojny armia ta zdziesiątkowała 70% ludzkości. Następnie atak został tajemniczo wstrzymany, tak szybko, jak się pojawił. Prawie wszystkie federalne terytoria były zdewastowane, w ruinie, zredukowane do opustoszałych pustkowi ze względu na chemikalia i ataki nuklearne, użyte do powstrzymania potworów. Ponownie trauma ludzi była ogromna i wielu słuchało przemów wygłaszanych przez różne ekstremistyczne duchowe ugrupowania, które nauczały, że koniec ich wszechświata był bliski, a potwory Siły zostały wysłane, aby ukarać ich upartą pretensjonalność oraz występki. Ludzie stali się paranoikami względem rządzących władz, sądząc, że rząd znał prawdę, lecz nie zrobił, co było trzeba.

Jednak najbardziej niepokojąca rzecz dotyczyła raportów o walkach ludzi z tajemniczymi legionami. Inny dziwny fakt: Nowy Eden został zaatakowały w małej mierze i ledwie się przejmował, przynajmniej póki co…

-- Niepodległość, niemoc --

Korzystając z konsorcjum i słabości federalnej, grupa osiągnęła niezwykłą władzę w kolonii Nowego Edenu, tworząc twardą dyktaturę. Lecz przez chęć uzyskania korzyści oraz profitów korupcja ponownie szybko się pojawiła, dławiąc młodą i niepodległą kolonię, a przez to tracąc władzę na korzyść grup rewolucyjnych i innych oponentów reżimu. W tej atmosferze Federacja uruchomiła intrygę przeciwko grupie, odkrywając ich stare błędy i potknięcia. Elita E.Y.E. została oficjalnie rozwiązana przez Secreta Secretorum, aby uspokoić ludność. Ale to nie wystarczyło, aby uspokoić mściwą nienawiść Federacji, która wniosła embargo na kolonię.

-- Zamknięcie --

Źródło: eye.streumon-studio.com

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...