Kiedy kilka lat temu sięgnąłem po "Falangi Czarnego Porządku", nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Ba, zdaje się, że nawet nie przetrawiłem całości i przedwcześnie zakończyłem lekturę. Drugie podejście po latach okazało się znacznie łaskawsze.

"Fins de Siecle" zawiera dwie oddzielne opowieści – "Falangi Czarnego Porządku" oraz "Polowanie", rozdzielone za pośrednictwem kilkustronnego wywiadu z twórcami. Warto odnotować, że – wzorem wznowień klasyków komiksu frankofońskiego – Egmont zdecydował się zastosować powiększony format z lekko zaokrąglonym grzbietem.

Nowa marka ze stajni From Software doczekała się fabularnego zwiastuna, który pokrótce pokazuje nam nieciekawą sytuację rozbitego i targanego konfliktami świata gry. Czy to właśnie Ty będziesz kolejnym eldeńskim władcą, a może pionkiem w rozgrywce wielkich potęg?

Choć Japończycy w poprzednich swoich produkcjach w kwestiach opowieści stawiali na intrygujący minimalizm, to wydaje się, że “Elden Ring” będzie najbardziej rozbudowanym tytułem studia pod względem narracyjnym. Już teraz możemy zagłębić się w zarys umysłu duetu Hidetaki Miyazaki – George R.R. Martin.

Warto zaznaczyć, że zwiastun został okraszony bardzo dobrym i klimatycznym polskim dubbingiem, co każe sądzić, że finalnie gra otrzyma polskie głosy. Słodko!

Gollum nie jest raczej postacią, która przychodziła nam pierwsza na myśl, gdyby nas zapytano, kto nadawałby się na bohatera najnowszej gry z uniwersum “Władcy Pierścieni”. Daedalic Entertainment postanowiło jednak postawić na nietypowe rozwiązania i stworzyć skradankę, który rzuci trochę światła na tragiczną historię Smeagola.

Choć o grze, oprócz paczek screenów i krótkich urywków z rozgrywki rzucanych raz na jakiś czas, wiemy niezbyt dużo, to całość zapowiada się co najmniej intrygująco. Najnowszy zwiastun produkcji nie wnosi wiele do stanu wiedzy o produkcji, jednak pokazuje interesującą perspektywę dualizmu bohatera – to, że poszczególne lokacje będziemy mogli przejść kryjąc się w cieniach albo siać destrukcję i chaos na naszej drodze, a wszystko to zapewne wpłynie na stan psychiczny Golluma.

Naszemu niestrudzonemu redaktorowi Medivhowi niestraszne pandemie, ślizgawice, niskie temperatury czy zawieje śnieżne. Skoro podjął się karkołomnego, ale jakże istotnego i potrzebnego, zadania rozbudowy naszego działu o “Icewind Dale: Serce Zimy”, to ten cel wypełni. Choćby miało to wymagać koszenia trawy pod grubą warstwą śniegu – facet podoła, możecie być tego pewni.

Kolejna część aktualizacji skupia się na nowych czarach, które przyniósł ze sobą dodatek. Czy są one warte rozważenia i umieszczenia ich w naszej księdze zaklęć, czy lepiej jednak postawić na klasykę? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

• Czary Maga
• Czary Kapłana
• Czary Druida

Jeżeli irytowała Was perspektywa, że remake “Final Fantasy VII” był ekskluzywnym produktem dedykowanym dla konsoli PlayStation, to mamy dobre wieści – niedługo to się zmieni. Tytuł oficjalnie trafi na PC i to już w przyszłym tygodniu, bo 16 grudnia. Dodatkowo wydanie na blaszaki będzie zawierało wszystkie dotychczas wypuszczone DLC, a także fabularne rozszerzenie “Intergrade”, które pozwala nam poznać nową przygodę z perspektywy Yuffie Kisaragi. Idealny prezent na Gwiazdkę?

To teraz trochę gorsze wieści. Raz, że za tytuł trzeba będzie naprawdę słono zapłacić – premierowa cena została ustalona na 339 złociszy. Dwa, iż jest to ekskluzywny tytuł dedykowany platformie Epic Games Store, więc jak ktoś ma na bakier z tym sklepem, to albo się z nim przeprosi, albo będzie zmuszony obejść się smakiem.

Wszystko wskazuje na to, że porzucenie opowieści o Batmanie i decyzja o dalszej kreatywnej eksploracji uniwersum DC przez Rocksteady było strzałem w dziesiątkę. Świadczy o tym najnowszy zwiastun z “Suicide Squad: Kill The Justice”, który widowiskowo prezentuje fragmenty wysokooktanowej rozgrywki. Materiał przedstawia urywki jednego ze śmiercionośnych wyzwań, przed jakimi zostanie postawiony nietypowy zespół antybohaterów – ukatrupienie Flasha.

Zadanie nie należy do najłatwiejszych, więc nie zabraknie dramaturgii, wybuchów, strzelanin, szeroko pojętej masakry, a także ciętego humoru. W skrócie – zdecydowanie jest na co czekać.

Pomimo upływu lat pierwszy sezon serialu "Star Trek", którego emisja rozpoczęła się w 1966 roku, wciąż trzyma się zaskakująco dobrze. Owszem, uproszczenia, braki budżetowe, starodawna scenografia oraz niska dynamika mogą razić współczesnego odbiorcę. Pośród tych bolączek wynikających bezpośrednio z wieku produkcji wyłania się obraz bardzo dobrej fantastyki naukowej, nieodmiennie przykuwającej do ekranów. Czy w podobnym tonie można się wypowiadać o komiksie?

"Star Trek: Rok piąty" opowiada o wydarzeniach następujących po trzecim sezonie klasycznego "Star Treka". Załoga USS Enterprise, na czele z kapitanem Kirkiem, oficerem naukowym Spockiem, doktorem Bonesem i porucznik Uhurą, zakańcza swą kilkuletnią podróż po kosmosie, aby wrócić na Ziemię. Powrót nie przebiega tak gładko, jak mogliby sobie tego życzyć załoganci okrętu. Koniec pięcioletniej misji przyniesie im bowiem równie niebezpieczne przygody, co w serialowym pierwowzorze.

Organizatorzy konwentu "Imladris: Krakowski weekend z fantastyką" z dumą donoszą, iż najnowsza edycja doczekała się statusu Polconu, a więc będzie kontynuacją najstarszej imprezy, podczas której każdego roku wyłaniani są laureaci nagrody im. Janusza A. Zajdla.

Choć Polcon w samej swojej naturze ma charakter wędrowny, a więc odbywa się zawsze w innym miejscu, to w 2022 roku powody do zadowolenia będą mieli fani fantastyki z Krakowa i okolic, bowiem dawna stolica będzie gościć nie tylko znakomitych gości, ale także stanie się miejscem ogłoszenia zwycięzcy nagrody im. Janusza A. Zajdla. Co ciekawe, sam Imladris jest jedynie o trzy lata "młodszy" od Polconu, jednak stolica Małopolski gościła tę imprezę wcześniej tylko raz i to dwadzieścia lat temu.

Po dopiero co zakończonym starciu mistrzów poznaliśmy plany twórców "Gwinta" na 2022 rok. Choć nie zabraknie nowości, w tym dodawanych cyklicznie nowych kart, to jednak możemy się spodziewać powtórki z poprzednich Podróży, o które prosili podobno sami gracze. Wygląda więc na to, że jeśli nie zdobyliśmy wszystkich nowych skinów dla dowódców oraz wciąż mamy kilka czekających na odkrycie osiągnięć, to już od maja będziemy mogli nadrobić wszelkie zaległości. Dotyczyć to będzie nie tylko już ujawnionych postaci, czyli Geralta, Triss, Yennefer, Ciri, Aretuzy, Regisa oraz Alzura, ale także wciąż niepoznanego bohatera.

Wyczyny Machana w jego Drodze Szamana zapewniły mi mnóstwo spędzonego mile czasu, pełnego zdumiewających wydarzeń i wybuchów śmiechu. Z tego właśnie powodu tak chętnie biorę się za kolejne części tej serii. W związku z tym trzeba sobie raz na jakiś czas raz jeszcze zadać pytanie: czy warto? Pora, by się nad tym zastanowić przy szóstej części serii, opatrzonej podtytułem "Nowy początek".

Wirtualny świat Barliony to miejsce pełne światła i mroku. Oferuje niezwykłe przygody rzeszom graczy, a także możliwości ogromnego zarobku. W tym wszystkim jednak czają się też nadużycia, nieczyste rozgrywki oraz walka o pieniądze i władzę. Szaman Machan, jako były skazaniec i legenda tego świata, doskonale o tym wie. Po wydarzeniach na Płaskowyżu Stwórcy udało mu się wreszcie wykupić swą wolność i wyjść do świata realnego, jednak to nie koniec kłopotów.