Nie, to nie film dokumentalny opowiadający o tym, w jaki sposób wspomniany gwiazdor Hollywood potrafi utrzymać taką formę, że już nie mówiąc o wyglądzie młodego boga, w wieku 54 lat. Studiu Universal Pictures zamarzyło się uniwersum na wzór Marvela i DC, a że tak się przyjemnie złożyło, iż trzyma w garści niezgorszą kolekcję klasyki gatunku, będzie to świat potworów. Na pierwszy ogień idzie... mumia, z gościnnym występem doktora Jekylla (w tej roli Russell Crowe), więc żartów nie ma.
Czego możemy się spodziewać po tej produkcji? Mnóstwa akcji, ogromu czarów z komputera, jak również sporej dawki patosu. Wniosek jest więc jeden – albo dostaniemy totalnego "kasztana" nie do zniesienia, albo zaskakująco strawny filmy jak "Na skraju jutra".