Zaraz... czy może coś mi się pomyliło? Tak, "Hobbit" Petera Jacksona na pewno ma ukazać się w trzech częściach, ale recenzja?
Że niby koniec roku i komu by się chciało? Że tylko noc rozpusty i pijaństwa teraz ludziom w głowach? Ha-ha-ha! Poznajcie moc prawdziwego profesjonalizmu! Oto TRZY recenzje świeżutkiego "Hobbita..." napisane przez TRZECH różnych redaktorów GameExe!
Okej, słowo "geek" też znajdzie tu zastosowanie... W każdym razie, jeżeli wciąż macie wątpliwości odnośnie powrotu do Śródziemia wraz z nową adaptacją starej powieści Tolkiena (ja, na ten przykład, jeszcze do wczoraj miałem i to niemałe), to za parę minut stracicie wszystkie. Stawię głowę... no, dobra, przynajmniej parę macek... że po tak zmasowanej recenzenckiej analizie nie pozostanie Wam ani trochę miejsca na wątpliwości. A zatem – zapraszamy!
Recenzja Biela – wszystko na temat różnic między "Władcą Pierścieni" a "Hobbitem" oraz dubbingu, jeśli Was dopadnie.
Recenzja Hassana – czyli krótko, zwięźle i na temat krasnoludów.
Recenzja Rangera – czyli obszernie i rozwiąźle o tym, jak to wykonano, że nie przynudzano.