Wojna, wojna nigdy się nie zmienia. Gdy nuklearny płomień spopielił powierzchnię planety, resztki ludzkości schroniły się w tunelach, metrach i połączonej z nimi sieci jaskiń. Brzmi znajomo? Prawda, inspiracje Stygian Software przy tworzeniu „Underrail” są oczywiste, ale twórcy stworzyli oryginalną produkcję, w której niemal zupełnie nie czuje się wpływu „Fallouta” i „Metra”.
Underrail – recenzja gry
Michał "Mikeal" Kostrzewa1 minuta czytania
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz