Pamiętacie pokrytego tatuażami ucznia Darth Sidiousa z Mrocznego Widma? Jak zapewne pamiętacie, po długiej bitwie z dwoma Jedi ostatecznie został przecięty na pół i najpewniej zginął. Teraz się okazuje, że może nie tak do końca.
Darth Maul zebrał wokół siebie całkiem pokaźną grupkę fanów. Ten pochodzący najprawdopodobniej z Darthomiru wojownik został uczniem Darth Sidiousa. Jego całe ciało zostało pokryte tatuażami na wzór pradawnych Sithów, co w połączeniu z rogami budziło grozę u przeciwników, zaś u fanów budziło jasne skojarzenia z samym Szatanem.
Jednak opisywany wojownik poległ w starciu z Obi-Wanem Kenobi, przez co dla każdego było jasnym, że więcej tej charakterystycznej postaci nie ujrzymy. Teraz niespodziewanie Dave Filoni ogłosił, że Maul pojawi się w animowanym serialu Star Wars: Clone Wars. No dobrze, ale jakim cudem?