I znowu bohaterski Hassan' postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i podzielić się z wami opinią na temat jednej z najgorętszych produkcji 2014 roku! Bez zbędnych ceregieli – ladies and gentlemen, przedstawiamy wam recenzję "South Park: Kijek Prawdy"!

Od 1997 South Park wzbudza kontrowersje. Kontrowersyjny, bez żadnych świętości, podejmujący sprzeczne i gorące tematy i bezlitośnie je parodiujący. Zazwyczaj adaptowanie telewizyjnego albo filmowego materiału na gry komputerowe się nie sprawdza – podobnie rzecz ma się w drugą stronę. "Kijkowi Prawdy" nie wróżyłem wielkiego sukcesu od momentu kiedy usłyszałem o tym projekcie. Pomyliłem się.

Czytaj dalej...

Niegrzeczny "South Park: Kijek Prawdy" zawitał na ekrany amerykańskich monitorów i z tego, co można wyczytać w pierwszych recenzjach gry – jest dobrze. Nawet bardzo, gdyż średnia ocen wystawianych przez profesjonalnych krytyków i samych graczy, sięga 85% na serwisie Metacritic, a to już poziom zarezerwowany jedynie dla samej śmietanki branży oraz krańcowo dopieszczonych produkcji.

To nie tylko jedna z najlepszych egranizacji w historii i wspaniały hołd dla kultowej animacji, ale także porządny oraz doszlifowany cRPG. Cóż, przynajmniej tak mówią ludzie zza drugiej strony oceanu, bo my na swoje upatrzone egzemplarze musimy poczekać jeszcze dwa kolejne dni i dopiero wtedy zweryfikujemy, kto ma rację, a kto bajdurzy.

Nie chodzi tutaj o ultra-konserwatywne Niemcy, gdzie jeszcze kilka lat temu cyfrowa krew musiała mieć zielony kolor, headshoty zwyczajnie wykasowywano, a gdy w grze pojawił się goły cycek, to już w ogóle traktowano ją jako rzecz dla prawdziwych zwyrodnialców. Cenzura objęła całą Europę, Środkowy Wschód oraz Afrykę. Oznacza to tyle, że również polska wersja zostanie odrobinę ugrzeczniona. Bastards!

Skoro jednak znamienna klasa "Żyda" czy tekst typu – "Biały złodziej? Pierwsze słyszę, to interesujące!" – przeszły przez cenzorskie nożyce, to co okazało się absolutnym bezeceństwem?

Dzień nagle stał się jeszcze piękniejszy.

Niewiele ponad czterominutowy filmik tłumaczy, dlaczego warto dać szansę tej produkcji, pomimo tegorocznego problemu bogactwa, z jakim borykają się miłośnicy komputerowych gier fabularnych.

Jeżeli kochacie "Miasteczko South Park" bezkompromisową miłością albo płakaliście ze śmiechu podczas odcinkowej trylogii w zręczny sposób parodiującej "Grę o Tron" oraz szum związany z wojnami konsolowymi, to "Kijek Prawdy" znajduje się na pozycji numer jeden na Waszej tegorocznej liście growych zakupów. Produkcja niesie ze sobą analogiczny klimat, bliźniaczo podobne wykonanie oraz ten sam niegrzeczny i absurdalny do granic możliwości humor.

Poziom emocji w Los Angeles jest na chwilę obecną umiarkowany, lecz gala VGX 2013 trwa w najlepsze. Prawdę powiedziawszy, niewielu graczy obchodzi, kto zostanie laureatem "Growych Oscarów", gdyż kryteria wyborów są mocno niezrozumiałe oraz zależą od kaprysu, a nie rozsądnej oceny kandydujących produkcji. Nie oszukujmy się – interesują nas tylko i wyłącznie ekskluzywne materiały z najgorętszych hitów, które zatrzęsą rynkiem w 2014 roku.

Jednym z nich jest świeżutki fragment rozgrywki z prześmiewczego cRPG opartego na znanej licencji. Oczywiście, rozchodzi się tutaj o "South Park: Kijek Prawdy". Tym razem podzielono się z nami urywkiem z samouczka, który uczy nas, jak skutecznie korzystać z czarów obszarowych. W głównych rolach Eric Cartman i... śmierdzące bąki. Nie udawajcie zaskoczonych i zniesmaczonych, to było do przewidzenia. Taka konwencja.

Gra nie znajdzie się w worku Świętego Mikołaja i trafi na półki sklepowe dopiero 6 marca 2014 roku. Booo, Ubisoft. Booo. Booo, Ubisfort. Kłamcy. Booo.

Cios poniżej pasa. Tym bardziej, kiedy mamy do czynienia z rokiem kalendarzowym, który nie rozpieszcza nas w kwestii ciekawych komputerowych gier fabularnych. Znaczy się, doskonale rozumiem, że znając Obsidian, tytuł jest w chwili obecnej totalnie zabugowany, więc istnieje uzasadniona podstawa do kolejnego przełożenia premiery, w celu drobiazgowego doszlifowania wszystkich elementów rozgrywki. Jednak niedopuszczalne jest, aby decydować się na takie zagranie, gdy na horyzoncie już majaczy zafoliowane pudełko z grą, bo to zakrawa o fatalny marketing. Brzydko, komuś należy się soczysty kop w tyłek.

Niestety, nie zawsze mamy do czynienia z gameplayem wysokiej jakości jak w przypadku "Wasteland 2". Czasem trzeba się poświęcić dla swojej gry i obejrzeć materiał marnej jakości, bo nakręcony kamerą. Ale South Park: Kijek Prawdy jest tego wart, nieprawdaż? Tym bardziej, że to pierwsze dłuższe spojrzenie na cRPG-a na podstawie sławnego serialu animowanego dla dorosłych. Możliwości interakcji, walkę oraz zabawne dialogi możecie podziwiać – jak zawsze – w rozwinięciu newsa!

To będzie naprawdę krótki news – Video Game Sophistry umieściło wideo poświęcone komputerowemu RPG "South Park", tworzonemu przez dobrze nam znany Obsidian Entertainment. Więcej o grze możecie dowiedzieć się czytając zapowiedź "Stick of Truth" autorstwa Medivha. Warto wspomnieć, że zamieszczony poniżej materiał zawiera w sobie sporo gameplay'u z wersji gry zaprezentowanej na targach e3, a także to, że... jest dość krytyczny wobec "Kijka prawdy".

Plik wideo nie jest już dostępny.

Co prawda nie wiemy jaką czcionką, ale scenariusz stworzony przez Treya Parkera i Matta Stone'a dla gry South Park: Kijek Prawdy zawierał aż 850 stron. Informacją tą autorzy podzielili się na tegorocznym konwencie Comic-Con, odbywającym się w San Diego. Poznaliśmy też część inspiracji obu panów – były to między innymi "The Elder Scrolls V: Skyrim", "Paper Mario", "Earthbound" oraz "The Legend of Zelda" – Parker i Stone są fanami tych produkcji, możemy więc oczekiwać nawiązań do nich.