
Któż nie zna takiego pisma jak Playboy – ilustrowanego magazynu erotycznego i publicystycznego dla mężczyzn. Tak, tak, nie mylicie się. To nie tylko zdjęcia Króliczków, ale również artykuły m.in. Ernesta Hemingway'a, Barry'iego Manilowa czy Iana Fleminga. Jednakże również biznes erotyczny został dotknięty przez światowy kryzys, który podobno nasz kraj wyłącznie smyrnął, przez co wydawcy prześcigają się w pomysłach, mających na celu zwiększenie sprzedaży. Playboy Enterprises postanowił postawić na zainteresowania graczy, którzy według stereotypów są otyłymi, samotnymi ludźmi, mającymi problemy w kontaktach z płcią przeciwną, jednym słowem – nerdami (których w naszej redakcji oczywiście brak), co tworzy z nich potencjalnych klientów hedonistycznego imperium.