Czarodziej nigdy się nie spóźnia. Czasem jednak przybywa za wcześnie – McKellen o "Hobbicie"

2 minuty czytania

To już ponad rok odkąd miały ruszyć prace nad ekranizacją "Hobbita", a informacji nadal jak na lekarstwo, podobnie jak efektów rzeczonych prac (których również jak na lekarstwo). Za taki stan rzeczy odpowiadało wiele czynników, o których pisaliśmy już wcześniej. Sir Ian McKellen, bez którego ten obraz nie mógłby powstać, ma coś do powiedzenia na ten temat na swoim blogu. Co dokładnie?

hobbit, ian mckellen, władca pierścieni, lord of the rings

Czarodziej nigdy się nie spóźnia: nie zamierzałem jednak przylatywać do Wellington na plan Hobbita pięć tygodni za wcześnie. Tak, co nowego? Zaledwie rok temu, podczas objeżdżania Nowej Zelandii z "Czekając na Godota", czekałem na rozpoczęcie zdjęć do Hobbita w lutym 2010, pod kierownictwem Guillermo del Toro. Zatrzymałem się w jego domu w Breaker Bay, nieopodal posiadłości Jacksona. Tam powiedział mi dlaczego opuścił Śródziemie, jak Warner Brothers i MGM znalazły się niebezpiecznie blisko zarzucenia Hobbita na zawsze i jak martwił się swoimi zobowiązaniami w innych zajęciach. Tak też musiałem porzucić swój plan przeskoczenia prosto z Becketta do Tolkiena i polecieć do domu na przedłużony urlop.

Rok później, filmowanie miało rozpocząć się w styczniu 2011. Skróciłem swoje wakacje w Indiach by mieć pewność, że zdążę na czas.

Wówczas, gdy już wyjechałem, Peter Jackson musiał przejść operację żołądka. Firma ubezpieczeniowa nalegała na pięć tygodni przerwy celem powrotu do zdrowia. Właśnie dlatego, znowu, przyleciałem za wcześnie. Czekając na Bilba.

Miałem nadzieję spotkać się z Peterem i wkręcić się na przyjęcie Philippy Boyens dla aktorów, wydane w zeszłym tygodniu i dzisiaj, gdy Graham Mactavish i Gwen wydali kameralne, domowe przyjęcie w swym ogrodzie i domku z widokiem na port Wellington. Nie miałem szczęścia. Ale nadal pozostało wielu, którym można było powiedzieć "witaj"; zaczynając od 13 krasnoludów.

Ciąg dalszy nastąpi.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...