Hobbit: Niezwykła podróż

„Hobbit” to dzieło z pokaźnym bagażem doświadczeń, które już kilkakrotnie stawało na krawędzi realizacji. Bankructwo MGM, gorączkowe zmiany reżyserów, słabnące zainteresowanie fanów, stopniowo rosnące niezadowolenie zaangażowanych aktorów, wrzody Petera Jacksona i nerwowe szukanie nowych scenerii w wyniku strajków na tle religijnym. Tak, wielu zarzuciłoby ten projekt już dawno temu i odłożyło go na inne, lepsze czasy, ale producentom filmowym potrzebny jest sukces na miarę „Władcy Pierścieni”.

Przygody Bilbo Bagginsa są kwoką znoszącą złote jaja, skazaną na kasowy sukces, więc w oczach hollywoodzkich potentatów warto zagryźć wargę i zapalić symbolicznego papierosa dla ukojenia nerwów, gdyż za kilkanaście miesięcy kurek z pieniędzmi zostanie odkręcony. Tym bardziej, że fantastyka przechodzi ostatnio miły renesans w kinematografii i trzeba to jakoś wykorzystać.

Wygląda na to, że limit pecha został już wyczerpany i ekranizacja „Hobbita” zaczyna wychodzić powoli na prostą. W celu udowodnienia tego wniosku, twórcy postanowili opublikować trzy pierwsze zdjęcia prosto z planu. Miłośnicy magów w szpiczastych kapeluszach i owłosionych stóp, będą wniebowzięci.

hobbit, martin freemanhobbit, martin freeman, peter jacksonhobbit, ian mckellen

Zgodnie z obecnie panująca modą, film został podzielony na dwie części. Pierwsza z nich trafi na ekrany naszych kin w grudniu 2012 roku, natomiast druga – dwanaście miesięcy później. Jest na co czekać?

Hobbit: Niezwykła podróż

To już ponad rok odkąd miały ruszyć prace nad ekranizacją "Hobbita", a informacji nadal jak na lekarstwo, podobnie jak efektów rzeczonych prac (których również jak na lekarstwo). Za taki stan rzeczy odpowiadało wiele czynników, o których pisaliśmy już wcześniej. Sir Ian McKellen, bez którego ten obraz nie mógłby powstać, ma coś do powiedzenia na ten temat na swoim blogu. Co dokładnie?

hobbit, ian mckellen, władca pierścieni, lord of the rings
Hobbit: Niezwykła podróż

Kolejne wieści i pogłoski o "Hobbicie"

Dodał: , · Komentarzy: 5

Na temat ekranizacji "Hobbita" wiemy niewiele, a jeszcze mniej wiemy na pewno. O problemach ze znalezieniem reżysera i samą produkcją informowaliśmy już jakiś czas temu. Teraz, pośród kilkoma spekulacjami odnośnie obsady, możecie znaleźć dość zaskakującą informację – w filmie pojawić miałby się Elijah Wood. Zanim pomyślicie, że to nic dziwnego, bo to przecież najbardziej rozpoznawalna twarz kinowej adaptacji powieści Tolkiena, zastanówcie się – skąd w "Hobbicie" Frodo Baggins?

frodo baggins, hobbit the movie, lord of the rings
  • 1 strona
Wczytywanie...