Na dziś przygotowaliśmy dla Was recenzję filmu R.I.P.D. Agenci z zaświatów. Kolejna ekranizacja, tym razem komiksu, weszła do kin na początku sierpnia. Jeśli więc przeglądaliście obecnie puszczane filmy, z pewnością rzuciła Wam się w oczy produkcja Roberta Schwentke. Czy warto się na nią wybrać do kina? Tego dowiecie się, czytając moją recenzję!
Zmarli agenci powracający do życia w celu ratowania świata przed inwazją Umarlaków – to całkiem niezły pomysł na serial. Los jednak chciał, że (nie)żyjących stróżów prawa możemy zobaczyć nie w kilkunastu epizodach ukazujących się w jednej z popularniejszych stacji telewizyjnych, tylko na dużym ekranie. „R.I.P.D. Agenci z zaświatów”, o których tutaj mowa, to ekranizacja znanego komiksu „Rest in Peace Department” autorstwa Petera M. Lenkova. Wyprodukowany przez Universal Studio i kosztujący bez mała sto trzydzieści milionów dolarów powinien być murowanym hitem, nie tylko kasowym. Czy tak jest w rzeczywistości?
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz