Poznamy jeszcze 3 nowe wersje Legend Polskich

Pamiętacie jeszcze "Smoka" i "Twardovsky'ego"? Tomasz Bagiński obiecuje, że nakręci jeszcze 3 nowe wersje "Legend Polskich". Akcja Legendy Polskie powstała dzięki Allegro, będącym ich producentem, już odnotowała spore sukcesy – oba filmy mają blisko 2.5 miliona odsłon, a wydany przy tej okazji zbiór opowiadań ściągnięta ponad 20 tysięcy razy!

Teraz Bagiński ma się wziąć za "Twardowsky'ego 2.0", którego będziemy mogli wypatrywać już we wrześniu tego roku. Zaś w listopadzie poznamy nową historię "Bazyliszka", a w grudniu "Jagi". Platige Image o swoich planach, razem ze współpracującymi przy projekcie autorami polskiej fantastyki, opowiadało na spotkaniu podczas tegorocznego Pyrkonu.

Do podjęcia decyzji o kręceniu kolejnych "Legend" przyczyniły się świetne wyniki wyświetleń obu filmów. Marcin Dyczak, dyrektor marketingu Allegro przyznał, że spodziewano się około połowy osiągniętego wyniku, czyli blisko miliona osłon. "Dostaliśmy mnóstwo komentarzy, które sprowadzały się do tego, że ludzie chcieli więcej. I będzie więcej, dużo więcej. W tym roku damy wam trzy nowe filmy, a potem kolejne." – dodaje.

Tomasz Bagiński zdradził też nieco na temat "Twardowsky'ego 2.0". Będzie on bezpośrednią kontynuacją pierwszej części. Tytułowemu, w którego ponownie wcieli się Robert Więckiewicz, skończy się paliwo, gdzieś w okolicach Saturna. A ponieważ uciekał niczym innym, jak szatańskim statkiem kosmicznym do napędu nie będzie mu potrzebna benzyna czy ropa, ale... grzechy. Przy okazji twórca obiecuje też, że ta część będzie nieco dłuższa i zajmie około 20 minut.

Co zaś się tyczy "Jagi" oraz "Bazyliszka": "Jaga w naszym filmie będzie zielarką, która ma potężne moce. Sama jest w stanie pokonać oddział antyterrorystów. Po raz pierwszy w historii polskiego kina zrobimy też porządną scenę bijatyki – to coś o czym marzyłem od lat. Pokażemy też prawdziwego potwora, jakim jest Bazyliszek. Będzie z nim walczył Bogusław Kołodziej. Chcemy to oczywiście kręcić wśród pięknych polskich plenerów." – mówi Bagiński. Podobno część ról została już obsadzone, jednak nadal trwają castingi do pozostałych.

Marcin Dyczak dodał także, że projekt może przerodzić się w coś znacznie większego niż pierwotnie planowano. "Zależy nam, żeby zbudować cały świat „legendarnego uniwersum”. Nie chcemy jednak, żeby to było nasze ostatnie słowo. Pozwólcie dać się zaskoczyć." Może zatem chodzi o jakiś film pełnometrażowy?

Pod adresem legendy.allegro.pl znajdziecie też kilka innych niespodzianek. Chociażby link do specjalnej grupy na Facebooku. Pierwsze tysiąc osób, które do niej dołączy ma zostać specjalnymi doradcami i uczestniczyć w kolejnych etapach tworzenia filmów.

Chociaż i tak pewnie większość fanów czeka na inne wiadomości od Bagińskiego – jakiś o powstającej ekranizacji "Wiedźmina". Chociaż chyba przyjdzie nam jeszcze poczekać, ponieważ planowana data premiery do dopiero przyszło rok.