Mniej więcej rok temu gruchnęła w sieci wieść o tym, że ma powstać film aktorski o wiedźminie Geralcie. I to robiony przez nie byle kogo, bo przez Tomasza Bagińskiego i Platige Image.
Dzisiaj dowiadujemy się, że polscy filmowcy połączą swoje siły z Hollywood. Filmem zajmie się ceniona firma produkcyjna Sean Daniel Company [SDC], która przygotowywała już takie filmy jak "Mumia", czy powstającej właśnie nowej wersji "Ben-Hur", a także serialu "The Expanse". Co więcej scenariuszem zajmie się Thania St. John, znana z takich produkcji jak "Roswell: W kręgu tajemnic", "Buffy: Postrach wampirów" czy nieco nowsze "Grimm".
Wiemy już też, że planowana filmowa adaptacja przygód wiedźmina ma być jedynie wprowadzeniem do świata wykreowanego przez Sapkowskiego i jest planowana cała ich seria. Myślicie, że uda się filmowemu wiedźminowi dorównać "Grze o Tron"? Czy może znowu mieć powtórkę z ostatniej próby ekranizacji?
Komentarze
[Dodano po 53 minutach]
Swoją drogą - AS powinien całować Redów po stopach, bo prawdopodobnie dzięki nim będzie mógł spać na forsie ;D
Ciekawe czy Sapkowski zacznie się interesować rosnącą popularnością własnej serii i zacznie się jak angażować (jak George RR Martinn bierze udział w tworzeniu serialu GoT) czy po prostu znowu napisze książkę od niechcenia na fali popularności i tyle.
Użytkownik Parto dnia czwartek, 5 listopada 2015, 20:56 napisał
Ale to nie będzie film renderowany, tylko z aktorami
Dodaj komentarz