Nasz heros ponownie połączy siły z Dariuszem w ramach trzeciego i ostatniego epizodu DLC do "Odyssey", czyli części zatytułowanej "Rodowód". Dodatek pojawił się do wszystkich wersji gry dla tych, którzy wcześniej zaopatrzyli się w Przepustkę Sezonową.

"Rodowód" to trzecia, po "Ściganych" i "Mrocznym Dziedzictwie" część DLC "Legacy of the First Blade", w którym staniemy do ostatecznego starcia z Zakonem Starożytnych. Tym samym poznamy nieznane wcześniej wydarzenia, dzięki którym w ogóle doszło do powstania bractwa assasynów. Rzecz jasna poglądy protagonisty i Dariusza znów mogą się w pewnych kwestiach diametralnie różnić, ale to będzie koniec ich wspólnej wyprawy.

Słabe wyniki pełnej wersji "Gwinta" nie mogły pozostać bez echa, stąd twórcy starają się ratować sytuację kolejnymi poprawkami oraz pierwszym oficjalnym rozszerzeniem, dzięki któremu przyjdzie nam stanąć w szranki z kolegami niejakiego Detlaffa van der Eretaina.

Serwis Kotaku twierdzi, że "Gwint" to finansowe rozczarowanie, stąd CDPR musi jakoś ratować sytuację. Lekiem na całe zło ma być pierwszy oficjalny dodatek, czyli "Krwawa klątwa". Zgodnie z nazwą, czekają na nas wyzwania powiązane z odczynianiem uroków, jak też zmagania z lubującymi się w piciu krwi wampirami. Trudno nie odnieść wrażenia, że ten pomysł pojawił się już gdzieś wcześniej...

Pora podsumować naszą ostatnią ankietę. Czasu na oddawanie głosów było naprawdę sporo, ale i dostępna liczba opcji mogła skłonić do dłuższego zastanowienia. Nie ma jednak sensu dłużej zwlekać, bo przygotowaliśmy dla was kolejną ankietę.

Chyba nie macie już żadnych wątpliwości w kwestii zwycięzcy, chociaż trzeba przyznać, że walka o najlepszego Świętego Mikołaja spośród siedmiu bohaterów wcale nie była pełna serdeczności i uśmiechu. W szranki stanęli sami potężni i zdeterminowani zawodnicy, stąd też szybko pojawiła się grupa przewodnia oraz ciągnący się daleko z tyłu ogon, który musiał odejść się smakiem.

"Gra o tron" jest jednym z największych serialowych hitów ostatnich lat. Ekranowa interpretacja "Pieśni lodu i ognia" George'a R.R. Martina zyskała sobie miliony oddanych fanów. Choć na drukowaną kontynuację, a co dopiero zakończenie, przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, to będzie się czym zająć w międzyczasie. Premiera ostatniego sezonu rozgrywek o władzę w Westeros już 14 kwietnia, zaś na niecierpliwych czeka zwiastun.

Mimo stosunkowo młodego wieku (rocznik 1990) Magdalena Kubasiewicz ma już na swoim koncie kilka wydanych książek, publikowała także na łamach czasopisma "Science fiction, fantasy i horror". Jest członkinią Hardej Hordy, nieformalnej grupy założonej przez kilkanaście popularnych polskich autorek fantasy. Twórczość części z nich znam i lubię, więc również Kubasiewicz dostała ode mnie szansę.

"Gdzie śpiewają diabły" opowiada o Piotrze, niespełna trzydziestoletnim mężczyźnie poszukującym swojej zaginionej przed dekadą siostry bliźniaczki. Bardzo długo ani on, ani policja, nie byli w stanie natrafić na jakikolwiek ślad dziewczyny. Kiedy więc jej zdjęcie zostaje znalezione przy zwłokach innej kobiety, Piotr postanawia dogłębnie zbadać ten trop. Trafia do małego, zdaje się zapomnianego przez resztę świata miasteczka, jednak wygląda na to, że wcale nie przybliżyło go to do odszukania siostry. Nikt z mieszkańców nie chce odpowiadać na jego pytania, za to wszyscy chętnie opowiadają swoją wersję legendy o czarownicy i diable, którego serce podobno znajduje się w szkatułce na dnie pobliskiego jeziora.