George R. R. Martin tworząc "Grę o tron" posiłkował się historycznymi wydarzeniami. Zmieniał je, dopasowywał do swojej wizji, umieszczał w fabule w taki sposób, żeby nie można było jednoznacznie określić ich pochodzenia. Za jedną z jego inspiracji uważa się Wojnę Dwóch Róż, która rozegrała się w XV-wiecznej Anglii. Martin jednak nie był odosobniony. Ta wojna stanowi również główny motyw mangi "Requiem Króla Róż", mrocznej fantasy stworzonej przez Ayę Kanno.
Centralny bohater historii to pochodzący z Yorków młody Ryszard, w którym widzi się pomiot diabła. Lubiany przez braci i darzony miłością przez ubiegającego się o koronę ojca nie znajduje akceptacji w oczach matki. Kobieta jest święcie przekonana, że syn zgubi jej męża. Co jednak w tym chłopaku takiego wyjątkowego? Na pierwszy rzut oka – wątła budowa i różnokolorowe oczy, ale nie brakuje przesłanek, że chodzi też o coś więcej. Dla Ryszarda cel życia stanowi pomoc właśnie rodzicowi, Ryszardowi (mają te same imiona), w odebraniu władzy obecnemu królowi z rodu Lancasterów.