Mass Effect 3

W ostatnich dniach nie możemy narzekać na brak informacji skupiających się wokół uniwersum „Mass Effect”. Trudno się temu dziwić, albowiem niedługo na półkach sklepowych zagoszczą pudełka okraszone podłym pyskiem dziarskiego komandora i charakterystyczną „trójeczką” w logu. 9 marca za pasem, dlatego BioWare będzie dwoił się i troił, aby skutecznie podgrzać atmosferę oraz nadmuchać balon wypełniony hypem do granic możliwości. Co ciekawe, oddani fani przygód Sheparda również nie próżnują i pragną dołożyć do tego celu swoją malutką cegiełkę. Skutecznie? Spójrzmy.

mass effect: assignment

„Mass Effect: Assignment” to film, który został stworzony za przysłowiową paczkę fistaszków przez brytyjskich pasjonatów. Jego fabuła skupia się wokół niepozornej walizki, o której wiadomo tylko tyle, że jest warta niemałą fortunę i wielu chce położyć na niej swe chciwe łapska. Co skrywa tajemniczy bagaż? O tym będziecie mogli przekonać się sami, w zależności od decyzji, jakie podejmiecie. Otóż, w kluczowych momentach tej produkcji, jesteśmy zmuszeni do obrania pewnej z dróg – renegata lub idealisty. Każdy wybór ma swoje konsekwencje i prowadzi do jednego z czterech zakończeń.

Gra o tron

„Gra o tron” – statystą być

Dodał: , · Komentarzy: 4

Kolejny materiał zza kulis „Gry o tron” skupia się na istotnym aspekcie, bez którego nie może się obejść żadna większa produkcja. Tym razem mowa o ludziach będących w cieniu wielkich gwiazd i ich monumentalnych kwestii – statystach. Ta gromada pasjonatów, często za darmo wcielająca się w rolę szarych mieszkańców skorumpowanej krainy Westeros, robi ogromną różnicę, ponieważ czyni tę intrygę żywszą, a co za tym idzie bardziej realistyczną. Przyznacie sami, że gdyby nie oni, taka scena na placu Baelora Błogosławionego straciłaby na swoim dramatyzmie i błyskawicznie zamieniłaby się ponurą groteskę. Puste ulice brudnej Królewskiej Przystani czy wystawne przyjęcia bez szlachty w bogatych strojach, zakrawałyby o śmieszność i dosłownie zamordowałoby klimat. Piękno rzeczywiście tkwi w szczegółach.

gra o tron, statyści

Normalnie nie doceniamy pracy statystów, bo co nas obchodzi gość, który zrobi groźną minę, raz krzyknie jakiś banał czy heroicznie umrze od ostrza protagonisty i z plaskiem padnie twarzą prosto w błoto. Nikt nie będzie pod wrażeniem, niewielu ich zapamięta, a jeszcze mniej uroni łezkę. Jednak ich praca jest konieczna, a wcale nie należy do lekkich i przyjemnych. To brudna robota, wymagająca sporej koncentracji i drobiazgowej organizacji – istny koszmar logistyczny. Podobnie do gwiazd srebrnego ekranu, często muszą oni powtarzać do znudzenia kilkusekundowe scenki, poddawać się wielogodzinnej charakteryzacji, pracować od bladego świtu czy wytrzymywać kaprysy matki natury. Nagroda? Satysfakcja, pączek, kawka i nikłe prawdopodobieństwo poklepania po plecach przez jednego z reżyserów.

Game Exe
postapokalipsa w każdym domu, new vegas, fallout 4, apokalipsa, 2012, postapokalipsa, fantastyka, survival, postapo, sci-fi, filmy, dokumenty, ksiązki

Lubicie klimaty postapokaliptyczne? Radioaktywne pustkowia, kanibale, zombie, śmiertelne wirusy czy zrujnowane miasta są waszą ulubioną historią na dobranoc? Jeśli tak, to macie dwie opcje do wyboru: wizytę u lekarza specjalisty (elektrowstrząsy w cenie usługi) albo regularne odwiedzanie nowego bloga w ramach GameExe! Wczoraj, mimo wszelkich przeciwności, wystartowała Postapokalipsa w każdym domu!

Pewnie zastanawiacie się, o co w tym wszystkim chodzi? Każdy człowiek, nawet niezmordowany redaktor GameExe, potrzebuje odskoczni, małej chatki położonej gdzieś w głuszy, gdzie może w spokoju karmić kucyki i bić się ze swoimi myślami. Takim miejscem (nie tylko dla mnie) ma być właśnie ten blog. Będziecie na nim mogli przeczytać kilka wpisów tygodniowo, dotykających różnych stron fantastyki postapokaliptycznej. Znajdziecie tam m.in. mini-recenzje, przemyślenia, trochę gdybania oraz częste gwałty na interpunkcji.

Kompletna samotność w oczywisty sposób nikomu nie służy, więc uprzykrzać mi życie postanowili dwaj inni redaktorzy GameExe – Pandemon i Bielu. Prawdopodobnie nie będą oni jedynymi zdecydowanymi na taki krok. To jednak nie wszystko – z przyjemnością zaproszę do pisania na blogu każdego, kto będzie miał ochotę i oczywiście zadatki do takiej działalności. Kto wie, może moja samotnia zamieni się w tłumnie odwiedzaną jaskinię pijaństwa i rozpusty.

Będzie, co ma być, jak mówi niezbyt odkrywcze powiedzenie. Tymczasem bloga znajdziecie pod adresem postapokalipsa.gexe.pl. Pojawi się również niedługo tablica na forum GameExe, gdzie będziemy mogli do woli dyskutować o efektywnych sposobach dekapitacji żywych trupów, mniejszych bądź większych mutacjach czy czymkolwiek związanym z postapokalipsą, co Wam przyjdzie do głowy. Życzę więc Wam miłej lektury i odwiedzajcie bloga w miarę często!

Mass Effect 3

Premiera trzeciej części przygód komandora Sheparda zbliża się wielkimi krokami. Nie powinien więc dziwić fakt, że BioWare rozpoczęło wielką ofensywę medialną, której zadaniem jest, standardowo, sprzedać jak najwięcej kopii gry w pierwszych dniach premiery.

Razer, firma znana z produkcji "dosyć" drogiego sprzętu komputerowego, postanowił wykorzystać okazję i zaoferować graczom, a raczej fanom, coś specjalnego. Jaki jest zatem przepis na sukces amerykańskiego producenta? Władować, przepraszam za określenie, na oferowany produkt logo N7 i zażyczyć sobie za to dodatkowej kasy.

Wszystkie elementy zestawu, w skład którego wchodzą klawiatura, myszka, słuchawki, gamepad, podkładka pod myszkę, torba na ramię oraz futerał na iPhone’a 4/4S, zostały stworzone we współpracy ze studiem BioWare. Wyglądają naprawdę świetnie, ale cena, wahająca się między 110 a 890 złotych za poszczególne produkty, jest lekkim przegięciem, biorąc pod uwagę standardy życia w środkowej i wschodniej Europie.

Książki fantastyczne

Książki Pratchetta o 35% taniej!

Dodał: , · Komentarzy: 2

Informacja prasowa

terry pratchett, obniżka 35%, świat dysku

Mamy dobre wiadomości dla wszystkich fanów Terry’ego Pratchetta. Wydawnictwo Prószyński i S-ka, postanowiło obniżyć cenę wszystkich książek tego autora o 35%. Jest to dobra okazja, by uzupełnić swoją domową biblioteczkę oraz pogłębić znajomość świata Dysku, w szczególności, że na początku kwietnia ma wyjść nowa książka z tego uniwersum.

Listę przecenionych pozycji znajdziecie tutaj.

Książki fantastyczne

Informacja prasowa

brian sanderson, z mgły zrodzony, stop prawa, kelsier, vin, elend, sazed, spook

Już dzisiaj premiera nowe książki Sandersona pt. "Stop prawa". Od siebie dodam, iż po tym autorze, możemy się spodziewać naprawdę fascynującej lektury. W dodatku powraca jedna z najlepiej skonstruowanych postaci tego pisarza – Kelsier, zabawny a zarazem szalony łotr.

Brandon Sanderson, najlepiej znany z dokończenia cyklu „Koło czasu” Roberta Jordana, robi sobie przerwę w Way od Kings i powraca do świata Zrodzonego z Mgły. Trzysta lat po wydarzeniach opisanych w trylogii „Zrodzonego z Mgły”, Scadrial unowocześnia się, koleje uzupełniają kanały, ulice i domy bogaczy oświetlają elektryczne lampy, a w niebo wznoszą się pierwsze drapacze chmur o żelaznej konstrukcji.

Kelsier, Vin, Elend, Sazed, Spook i pozostali są teraz częścią historii – lub religii. Jednakże, choć nauka i technika wznoszą się na wyżyny, stara magia Allomancji i Feruchemii wciąż odgrywa rolę w odrodzonym świecie. Na pograniczu zwanym Dziczą są podstawowymi narzędziami dzielnych mężczyzn i kobiet, którzy starają się zaprowadzić tam prawo i porządek.

Jednym z nich jest Waxillium Ladrian, rzadki Podwójny, który dzięki Allomancji może Odpychać metale, a dzięki Feruchemii zmniejszać lub zwiększać swój ciężar. Po dwudziestu latach spędzonych w Dziczy, Wax został zmuszony przez rodzinną tragedię do powrotu do stolicy Elendel. Z dużą niechęcią musi odłożyć broń i przyjąć obowiązki przynależne głowie arystokratycznego rodu. W każdym razie tak mu się wydaje, do chwili, gdy boleśnie przekonuje się, że posiadłości i eleganckie ulice miasta mogą kryć w sobie większe niebezpieczeństwa niż piaszczyste równiny Dziczy.

Risen 2: Mroczne wody

Wydawało mi się, że po początkowym zachłyśnięciu się tym konceptem, radosny okres celebrytów i gwiazdeczek w polskim dubbingu mamy już dawno za sobą, ale najwidoczniej się przeliczyłem. Nie ulega jednak wątpliwości, że dystrybutor mógł zatrudnić jakiegoś Oliviera Janiaka czy Piotra Kupichę, wobec tego nie ma sensu ogłaszać żałoby narodowej. Choć kubeczek rumu na uspokojenie – wskazany.

Ech... no dobra, Cenega ma u mnie ogromny kredyt zaufania, jeżeli chodzi o tego typu marketingowe ruchy, gdyż w podobny sposób wyciągnęła kiedyś z kapelusza Krzysztofa Skibę. Wybór, który początkowo wydawał się ryzykowny oraz lekko nietrafiony, ale finalnie zbuntowany rockman dosłownie przyćmił wszystkich aktorów podkładających głos w „Fallout 3” (włączając w to anglosaską obsadę), więc może i w tym szaleństwie jest jakaś metoda?

risen 2, nergal, slayne, adam darski

Przekonamy się już niedługo. Tak czy owak, Adam Darski – lider zespołu „Behemoth”, skandalista i ulubieniec bulwarówek, dołącza do obsady polskiej wersji „Risen 2: Na Mrocznych Wodach”. Wcieli się on w skórę obdarzonego niezwykłą charyzmą kapitana piratów, Slayne’a. Postać to oczytany, niebywale inteligentny, nienagannie ubrany dżentelmen, który potrafi oczarować swoją aparycją i stylem bycia każdego, a w szczególności przedstawicielki płci pięknej. Pozory jednak mylą, gdyż facet jest równocześnie mistrzem intryg i prowokacji – pod maską dobrego przyjaciela czai się zimnokrwisty drań, nie wahający posunąć się do najgorszych ekscesów, aby osiągnąć swoje samolubne cele.

GameExe View

[GameExe View] Powrót

Dodał: , · Komentarzy: 0

Skoro hasłem przewodnim Stadionu Narodowego jest „może nie wyszło tanio, ale przynajmniej jako tako”, to dewizą GameExe View powinno zostać zdanie „czasem nie z szybkością błyskawicy, jednak zawsze z klasą i kunsztem”. Choć od ostatniej aktualizacji minęło już dobrych kilka tygodni, to dzielny zespół tłumaczy nie zamierza zawiesić klawiatur na kołku i przejść na emeryturę (bogom dzięki, bo nie mamy pieniędzy na ich ponad półmilionowe odprawy). Wręcz przeciwnie – zregenerowani i pełni entuzjazmu, wracają do gry, aby pokazać, że informacje o ich śmierci były mocno przesadzone.

Co zaserwowano nam tym razem? Na pierwszy ogień idzie przedsmak drugiego sezonu „Gry o tron” i materiał przybliżający co nieco metamorfozę Maisie Williams, która wciela się w rolę Aryi Stark. Następny filmik pomoże rozstrzygnąć trudny dylemat znany wszystkim fanom kultowych „Gwiezdnych Wojen”. Kto ma większe „cojones” i jest totalnym „badassem” – stoicki Rycerz Jedi czy krnąbrny Łowca Nagród? Natomiast, jeżeli zastanawiacie się, czy warto zainwestować w „Kingdoms of Amalur: Reckoning” lub wcielić się w skórę rudowłosego postrachu Żniwiarzy, to również znajdziecie coś dla siebie.

Za aktualizację odpowiadają nasze niezawodne damy, czyli Lily i kami. Serdecznie dzię-ku-je-my.

Mass Effect 3

Demo Mass Effect 3 – Nasze wrażenia

Dodał: , · Komentarzy: 7

"Mass Effect 3" to niewątpliwie jedna z produkcji, których nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi cRPG – mocny kandydat na najgorętszą premierą roku i gra, która zdążyła obrosnąć już legendą, więc naturalne jest, że wiele się od niej oczekuje. Czy spełnia ona te oczekiwania? Na pewno na część pytań związanych z grą odpowie demo, a w które dwie osoby – eimyr i ja – Holden, miały przyjemność zagrać i napisały szczególnie dla was z niego wrażenia.

mass effect, bioware, npc, demo, me, rpg, mass effect 3, fabuła, akcja, ashley williams, me3, wrażenia z dema, me 3, eimyr, holden

Po wczorajszej premierze wersji demonstracyjnej zapewne po głowie chodzi Wam pełno różnorakich komentarzy – nam również. Dlatego też macie więc wybór pomiędzy analityczną i dosyć pozytywną relacją eimyra, a moim niezbyt optymistycznym spojrzeniem na wersję demonstracyjną, którą przygotowało BioWare. Przeczytajcie więc oba artykuły i dokonajcie wyboru – czyją opinię podzielić, a czyją spisać na straty!

Wczytywanie...