Oglądając ostatni trailer "Dziedzictwa Hogwartu" nie spodziewałam się dowiedzieć, że główny bohater trafił do Hogwartu dopiero w wieku 15 lat. Domyślałem się, że nie przyjdzie nam grać jako jedenastoletni pierwszoroczniak, że kilka pierwszych roków posłuży jako samouczek. A oprócz tego co znajdziemy w trailerze? Dżentelmena wyglądającego na głównego złego, sporo fantastycznych stworzeń, zapowiedź posiadania przez głównego bohatera pradawnej i straszliwej mocy oraz pokaz zaklęć. Kupujecie?
"Hogwarts Legacy" już niedługo zawita na maszynach graczy i nie będzie przesadą stwierdzić, iż jest to jedna z najważniejszych premier tego roku. Niemniej, ostatnimi czasy nauczyliśmy się liczyć z nieoczekiwanymi wydarzeniami na krótko przed premierą i tym razem nie było inaczej. Mianowicie, niektórzy gracze, którzy zdecydowali się na wcześniejszy zakup wersji Digital Deluxe, otrzymali wiadomości o anulowanych zamówieniach. Szczęśliwie szybko przedstawiono wyjaśnienie.
W wyniku nich ze swojej pracy nad grą zrezygnował jej główny projektant, Troy Leavitt. Powodem jest wzbudzający wątpliwości kanał na YouTube, który kiedyś prowadził developer. W swoich filmikach mocno krytykował wypowiedzi feministki Anity Sarkeesian, kontestował zwolnienie szefa Pixara po zarzutach o molestowanie seksualne i wyrażał swoje poparcie dla kontrowersyjnego ruchu Gamergate, który jest oskarżany o szerzenie mowy nienawiści.
Developer postanowił opuścić zespół pracujący nad “Hogwarts Legacy” pomimo tego, że poinformował studio o swojej twórczości na długo przed tym zanim sprawa wypłynęła – Avalanche nie widziało w nim niczego zdrożnego.
Jak donosi serwis Bloomberg, w nadchodzącej produkcji o czarodziejach, "Hogwarts Legacy", będzie można grać transpłciowym bohaterem. Twórcy pozwolą graczom na wybór głosu, typu budowy ciała oraz płci swojego magika. Nietrudno powiązać wprowadzane elementy z licznymi wypowiedziami twórczyni książkowej serii, J.K. Rowling, odebranymi przez wielu jako transfobiczne.
W procesie tworzenia postaci można nadać jej męski lub żeński głos, niezależnie od rodzaju budowy ciała – donoszą osoby zaznajomione z produkcją gry, które pragną pozostać anonimowe. Następnie otrzymamy dwie opcje do wyboru: "czarodziej" lub "czarodziejka" – ma to wpływ na nasze dormitorium w Hogwarcie oraz sposób, w jaki inni bohaterowie się do nas zwracają.
Trzeba przyznać, że komputerowa gra fabularna umiejscowiona w uwielbianym przez fanów uniwersum Harry’ego Pottera to znakomity pomysł a sama zapowiedź “Hogwarts Legacy” okazała się jednym z największych hitów ostatnich dni. Rozległy świat pozwalający na szereg aktywności, możliwość nauki magii i odkrywania zakamarków szkoły czarodziejów wraz z okolicami czy piękna oprawa wizualna to coś, co wzbudziło entuzjazm społeczności. Zarówno fanów serii o pociesznym czarodzieju, jak i miłośników elektronicznej rozrywki.
Okazuje się jednak, że nie wszyscy są zachwyceni wspominaną zapowiedzią. Część społeczności już zaczęła namawiać do otwartego bojkotu gry i torpedowania pracy developerów. Powodem jest osoba J.K. Rowling, twórczyni uniwersum, której wypowiedzi z ostatnich miesięcy wzbudziły kontrowersje i zostały uznane za transfobiczne.
Do sieci wyciekło nagranie przedstawiające nową grę w świecie "Harry'ego Pottera". Miałaby to być wysokobudżetowa produkcja z gatunku RPG.
Największe marzenie fanów? Na pewno, bo zręcznościówki czy LEGO nigdy nie podźwignęły potencjału uniwersum Rowling. Gra RPG ma zaś duże szanse, by to zrobić. Wyobraźcie sobie otwarty świat, 8 klas postaci, nieliniową historię z wyborami, walki między czarodziejami, rzucanie zaklęć, wybór własnego domu (Gryffindor, Slytherin, Ravenclaw czy Hufflepuff?), tworzenie postaci...
- 1 strona